Jeśli jest tak jak piszesz, że żółw kicha tylko w określonych momentach to na 99% nie jest przeziębiony, tylko może go coś drażni.
Gdyby miał ciało obce to pewnie byś je zauważył. Dla świętego spokoju weź żółwika połóż np. na stół, biurko a swój wzrok skieruj w jego nozdrza - możesz też użyć latarki, tylko nie oślepiaj żółwika. Jak na moje, gdyby coś miał w nosku to by cały czas kichał i po pewnym czasie by miał katar.
Nie mam pojęcia, co może być przyczyną takiego stanu u Twojego Żółwika. A jak wygląda jego kupka?
Jeszcze co mi przychodzi na myśl, to to że żółwikowi może być zimno tam gdzie śpi tudzież baczniej bym się przyjrzała jedzeniu. A może podajesz jedzenie źle wysuszone czy prosto z lodówki? Może Twój żółwik też kicha od rzeżuchy? Ta jest przecież trochę ostra i aromatyczna
Głowa do góry, Twój Edek jest pewnie zdrowy! Gdyby był chory to by non stop kichał i juz pewnie miał katar i inne objawy przeziębienia.
Co do torfu, to ten powinien być wymieszany z ziemią; a jeśli Twój Żółw je ziemie to torf pewnie też bedzie jadł. Niektóre żółwie jedzą ziemię, bo brakuje im składników mineralnych, a jeszcze inne dlatego by 'wspomóc' swoje trawienie. Wprowadź sepię do diety.
A co do odrobaczania to ciężko powiedzieć. Powinno się leczyć pacjenta z choroby a nie z przypuszczeń. Nie sądzę też by była teraz odpowiednia pora roku do transportu żółwika. Zanieś kupkę do badania najpierw. Jeśli nie będzie w niej bakterii czy pasożytów to odpuść sobie, a z żółwiem podjedź do weta na wiosne, gdy będzie cieplej.
Pozdrawiam.