Malwa, po pierwsze to ZAWSZE!!!!!! MASZ JECHAC 100 KM NA GODZINĘ A NIE 200 KM!!!!!!!!
bo kto potem będzie te żółwie karmił?
??
Ja ci dam następujące rady:
- żadnego leczenia przez 10 dni
- tylko napoić wodą
- potem za 2 dni miękiego pomidora i sok z mlecza
- małe ilości np. 4 ml tego picia
- temperatura ciepło ale nie gorąco
- niezbyt jasno, raczej ciemnawo ma być, a światło tylko dzienne
- kryjówka dla niego jest bardzo ważna, tzn.przystaw mu ją blisko
- powietrze dokoła nawilżyj spzryskiwaczem
- jak się wysika lub załatwi to dopiero daj więcej jedzenia w małych ilościach ale czesto
- pysk otwierasz sama i już dziś wieczorem daj mu ze 2 ml zwykłej wody i zostaw go a rano znowu ze 2 ml wody
- jak masz elektrolity to daj mu
- kiedyś na forum szczegółowo radziłam jak ratować zdychajecgo żólwia i zaraz to znajde i tu wkleję dla ciebie