Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Beata w 02.04.2007, 11:49:21 am
-
Pojawiło się pytanie o to czy normalne jest że żółwiowi schodzi skóra. W pewnym zakresie oczywiście tak. Jeśli żółwiowi schodzi czasem skórka np. na głowie a pod spodem widać nową, ładną, zdrową łuskę to wszystko jest w porządku.
Jeśli natomiast skóra schodzi w dużej ilości, łuszczy się, jest bardzo sucha - oznacza to na ogół że żółw ma za sucho i należy zwiększyć wilgotność w terrarium zraszając je nawet kilka razy dziennie.
W żadnym wypadku nie powinny natomiast odchodzić żółwiowi łuski z łapek - to objaw poważnych poblemów z nerkami.
-
Ja codziennie rano i wieczorem zraszam terra spryskiwaczem. wilgotność wynosi 44% , a po zraszeniu, różnie czasami przekracza 50% ale po jakimś czasie spada.
-
Jeszcze zbyt niska wilgotność powoduje podrażnienia dróg oddechowych.
Ja spryskuje codziennie rano, i to tak porządnie.
-
u mnie w mieszkaniu teraz taka wilgotnośc (chyba przez tę pogodę), że nawet pryskać nie trzeba.
-
Witam serdecznie i zycze duzo zdrowia wszystkim zwierzatkom i ich wlascicielom przez caly 08 rok.Od pol roku mam zolwika stepowego i teraz mam najgorszy okres w sprawowaniu wlasciwej opieki.Wlasnie dzisiaj zauwazylam ze schodzi mu skora na szyi i w pachwinach nozek.Czy to wina moja ,czy biologa.Czy moge liczy na pomoc forumowiczow.
-
Napisz jaka temp ma żółw w terrarium i jaka wilgotność, wtedy ktoś doświadczony Ci doradzi. możesz tez napisać co żółw je, jakie lampy ma.
Zazwyczaj takie coś u żółwia jest normalne, bo się skóra wymienia, napisz jak to wygląda, czy dużo schodzi i czy pod spodem jest nowa ładna skóra?
-
Schodznie skóry może mieć charater normalnej, okresowej wymiany naskórka (nie dotyczy to całych łusek), bądź być wynikiem choroby lub przesuszenia.
Jak napisał Bartek - napisz czy pod starym nasórkiem jest ładna, nowa skóra czy znajdują się np. owrzodzenia, ranki, śluz? Sądzę jednak, że taki objaw byś zauważył więc zakładam że to nie jest żadna infekcja.
Czy skóra się łuszczy? Jeśli tak to żółw ma za sucho w terrarium (może tez być odwodniony) i należy zadbać o właściwą wilgotność i poziom nawodnienia, poprzez zraszanie podłoża, częste kąpiele i zapewnienie stałego dostępu do czystej wody.
-
Już pytałam się kiedyś w jakimś poście, o to czy normalne że żółwiowi łuszczy się skóra głowy. Zapewniono mnie,ze tak. Ale to już trwa trochę i nie widać poprawy.
Np. z jednej strony mordki odleciał mu kawałek "skóry" nowa wygląda co najmniej dziwnie,nie ciemnieje ani nic..
(http://images31.fotosik.pl/362/c4b7be8ac69ccbf5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images29.fotosik.pl/274/9f225f55c6d8fe18.jpg) (http://www.fotosik.pl)
z głowy też mu się łuszczy strasznie,to samo z szyi
(http://images32.fotosik.pl/361/9ba91a0b99f4eaf8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images37.fotosik.pl/10/b1f1f00495b1a1b7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nie wiem czy to normalne? ma stały dostęp do wody,kąpie go,oprócz tego sam wchodzi do baseniku..wilgotność na poziomie 50-60..czy mam go natłuszczać??
-
NIE niczym nie natłuszczaj.
Widocznie taka jego uroda, żółwiowi co jakiś czas schodzi skóra, to normalne u gadów, widocznie Twojemu dzieję się to w większym tempie.
Jeśli masz dostęp do dobrego weterynarza, ale i samemu można poznać to na oko to wystarczy zapytać czy żółw nei ma grzybicy, ale u Twojego nei widać by miał.
-
Zależy od jak dawna nawilżasz. Zwykle jest tak, że po okresie bardzo suchym, kiedy skóra jest brzydka, okres ze zwiększoną wilgotnością powoduje przyspieszenie wymiany naskórka. To znaczy paradoksalnie mimo, że nawilżamy, to skóra łuszczy się jeszcze szybciej (po prostu wykorzystywany jest fakt, że można wreszcie pozbyć się łatwo tego, co zalegało i nie mogło zejść wcześniej).
Poza tym dopóki ciało żółwia pod "ubytkami" jest ok, to przejmować się nie trzeba. Sytuacją niebezpieczną byłoby gdyby schodziła nie skóra, a skorupa (wbrew temu co potrafią wciskać niektórzy weterynarze, u naszych żółwi lądowych skorupa nie linieje).
-
Tylko że ja przez tyle lat mając Tuptka,ani razu nie widziałam czegoś takiego u niego!! dawno dawno temu,schodziła mu z łapek u nasady..ale nie z mordki..ta świeża skóra na boku,wygląda poważnie..myślałam,zę to rana..z szyi widzę,że sukcesywnie schodzi..a z drugiej strony mordki tak jakby duży płat szykował się do oderwania..nic nie ruszam, i w takim razie dalej nawilżam mocno powietrze.
Czy to na boku mordki nie wygląda właśnie jakby schodziła mu skorupa?? czy mówiąc o skorupie Kondi,masz na myśli jego korpus??
-
Tak jak napisał kondi - to normalne i naturalna reakcja. Jeśli pod odpadającym naskórkiem pod spodem jest nowa zdrowa skórka wszystko jest w porządku. To normalne że od czasu do czasu żółwie gubią fragmenty naskórka. Wiszące płaty same odpadną nie należy ich odrywać. Nie należy również niczym smarować skóry żółwia.
-
Czy to na boku mordki nie wygląda właśnie jakby schodziła mu skorupa?? czy mówiąc o skorupie Kondi,masz na myśli jego korpus??
skorupa = pancerz = karapaks + plastron i nie ma nic wspólnego z twarda "zaskorupiałą" skórą
-
Jest coraz gorzej z jego schodzeniem skóry:(
Zaczyna wyglądać to mało.. "dobrze"?..z jednej strony jakby mu pół mordki odpadło.Wprawdzie nie ma żadnych ran,podrażnienia,pod spodem widać skórkę nową,ale tak jakby mu "maska" odpadała warstwami..NIGDY tak nie miał..spał cała zimę pod kaloryferem-gdzie GORĄCO i sucho było i tak nie miał! starałam się uchwycić wszystko,ale się kręcił.
Odnośnie wilgotności-jak dałam drewienka bukowe,to maleje-spada do 40. Rano i wieczorem mocno zraszam,nie chciałabym mu zabrać tych drewienka,gdyż uwielbia w nich się zagrzebywać. Zdjęcia są bardzo wyraźne..A może on jakieś dojrzewanie przechodzi..
(http://images25.fotosik.pl/281/c9ba467d8b144c70.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/281/c08e5106e98a8344.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images24.fotosik.pl/283/de4f73e506c32cac.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images26.fotosik.pl/282/bbc3e245e38966bb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Wiesz powiem Ci, że u mojego żółwia też obserwuje czasem takie zrzucanie naskórka i to właśnie głównie późnym latem i jesienią. Trwa to dość długo i pojedyncze płaty skóry czasem mu wiszą kilka, kilkanascie tygodni. Ostatnio jak go zimowałam to nawet spał z takim dużym odstającym płatem gdzieś w okolicach szyi, ale pod spodem była śliczna nowa skórka. Od wiosny jednak już mu to minęło i jak na razie takich większych partii nie zrzuca, możliwe że jakieś drobne niezauważalne fragmenty.
Uważam, że nie masz się czym przejmować. Nie jest to objaw chorobowy. To by potwierdzało to co pisał kondi, że organizm odczuł zmianę wilgotności i dzięki temu łatwiej mu pozbyć się starego naskórka. Być może przez zbyt długotrwale wystepującą niską wilgotność nie czynił tego w dostatecznym stopniu i dlatego teraz widać tak dużą różnicę. Z resztą u żółwi wszelkie procesy trwają wolno, ale podejrzewam że do wiosny powinien już cały "wylinieć". ;D
-
Dziękuję Beatko :)
Faktycznie ten proces trwa wolno,bo skóra z szyi od sierpnia mu schodzi..ale przestraszyłam się ubytkami z boku na mordce..Bałam się czy to nie jakaś grzybica..ale ok. Wrzucam na luz <afro>