Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: kejtus w 08.10.2011, 13:42:42 pm

Tytuł: Skorupa czy wszystko ok?
Wiadomość wysłana przez: kejtus w 08.10.2011, 13:42:42 pm
Witajcie, dopiero dzisiaj udało mi się znaleźć forum o żółwiach więc od razu zawitałam;)
W skrócie opiszę mój problem - żółwia a właściwie żółwicę mam od kwietnia 2011r - z informacji jakie udało mi się ustalić żyła całe życie na podłodze, karmiona MAKARONEM I RYŻEM I SAŁATĄ o zgrozo....
W gazecie ukazało się ogłoszenie że ktoś odda żółwia więc się zdecydowałam i stało się.
W maju udałam się do dr Maluty w Warszawie - powiedziała że stan żółwia tragiczny nie jest, obcięła dziobek i pazurki, podała w zastrzyku witaminę d3 i jeszcze jakiś drugi zastrzyk nie pamiętam jaki, wprawdziła pasożyty w kale i było czysto.
Kazała zrobić terrarium, podawać sepię i skorupki jajek co czynię. Żółw całe wakacje z wyjątkiem właściwie całego lipca spędził na balkonie ( lipiec w tym roku był bardzo deszczowy :( )
Poinformowała mnie jak mam postępować - czym karmić - jak urządzić terrarium.
Nagrzewam żółwia żarówką świetlną oraz z UVB - kruszę sepię na jedzonko ale mam wrażenie że ze skorupą nie jest wszystko ok - pojawiły się takie jasne paseczki - były wcześniej ale nie widzę żeby pod wpływem naświetlań znikały i chyba nie wygląda to za dobrze. Zamieszczam zdjęcia i proszę o pomoc - czy udać się z kolejną wizytą do dr Maluty po 5 miesiącach ponownie czy proces " naprawiania " skorupy jest poprostu długotrwały i w cudzysłowiu nie mam narazie czym się przejmować?
 

Dodano 08.10.2011, 14:08:34 pm
Dodam jeszcze że karmię Ją roślinkami polnymi, mleczem, babką - te zjada najchętniej ale  z chęcią je też bazylię i cykorię generalnie wszystko co rośnie na łące sobie wcina - posypuję jej pokarm co 2-3 dni szczyptą sepii i ma też kawałek luźno w terra -
stosuję raz w tyg kąpiele po których zgodnie z zaleceniami natłuszczam skorupę albo wazeliną albo kąpię w oilatum dla dzieci.
Niestety nie będziemy jej zimowały tej zimy - nie wiadomo w jakich warunkach dokładnie była wcześniej i pani Maluta stwierdziła żeby w tym roku nie ryzykować.
 

Dodano 08.10.2011, 14:29:22 pm
Znalazłam w internecie taki preparat http://animalia.pl/produkt,18988,154,Tropical_Sanirept_do_piel%C4%99gnacji_skorupy.html
Czy można go zastosować?czy nie jest dobry?wolę zapytać bo niestety jeśli chodzi o gotowe pokarmy naczytałam się samych niezbyt pochlebnych opinii więc wolę zaczerpnąc wiedzy u specjalistów :)
Tytuł: Odp: Skorupa czy wszystko ok?
Wiadomość wysłana przez: wege w 08.10.2011, 15:08:49 pm
Witaj na forum ;) Preparat do skorupki jest zbędnym badziewiem ;) Co do tych jasnych fragmentów skorupy. Wygląda trochę jakby miała za mało uvb. Skorupa nigdy nie wraca do idealnego wyglądu- niestety :( Ale te jasne fragmenty powinny się ściemnic pod wpływem uvb. Moim zdaniem masz nieodpowiednie podłoże. Jest bardzo suche. Jestem pewny, że nie utrzymasz na nim odpowieniej wilgotności. Polecam ziemię ze sporą ilością gliny wiążącej i pisaku ;) Dr. Maluta to dobry lekarz ;) Może wartoby wybrac się jeszcze raz, tak kontrolnie? ;)
Mieszkam w warszawie, gdybyś potrzebowała pomocy czy coś to daj znać ;) Powodzenia.
Tytuł: Odp: Skorupa czy wszystko ok?
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 08.10.2011, 15:15:16 pm
Wege był szybszy, ale własnie też chciałam Ci napisać, że te jasne paseczki to nowe przyrosty, bardzo rzeczywiście jasne, ale chyba nie świadczą o żadnym stanie chorobowym, tylko o słabej ekspozycji na światło. Szkoda, że juz październik, bo słońce bardzo szybko zaradziłoby na Twoje zmartwienie.
Dziwię się tylko, że polecono Ci smarować skorupę żółwia, czy to był pomysł dr Maluty? Bo ludzie hodujący żółwie od lat nieraz pisali na forum, że wszelkie tłuszcze do skorupki sa wręcz szkodliwe, nie dopuszczają powietrza i powodują namnażanie się bakterii w zakątkach między płytkami.
Tytuł: Odp: Skorupa czy wszystko ok?
Wiadomość wysłana przez: kejtus w 08.10.2011, 16:36:56 pm
Tak to rada pani Dr
Czasami mam wrażenie że jak ją dotykam w tych jasnych miejscach to tak jakby ją to bolało - skorupa nie jest miekka ale zółwica potrafi " syknąć" jak ją masuję po jacnych punktach. Mam nadzieję że jednak to nie świadczy o niczym złym i że chyba nie złym pomysłem jest jednak ponowna wizyta u Pani Dr :)
Tytuł: Odp: Skorupa czy wszystko ok?
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 09.10.2011, 16:37:56 pm
Śliczna żółwiczka :) tak jak piszą poprzednicy, trzeba się uzbroić w cierpliwość żeby paski ściemniały. Pilnuj też dnia głodówki raz w tygodniu, stepówki to straszne pasibrzuchy.