Cały czas się zastanawiam czy warunki są możliwie najlepsze, dlatego tez się tu udzielam - jak chyba wszyscy. Janusz to żółw grecki. Kiedyś złapał katar, pisałam tu o tym, leczony inhalacjami katar ustąpił, żółw zachowywał się normalnie. Kiedy zaczął świszczeć skontaktowałam się z doktor Pabijan, która powiedziała, że żółw ma za sucho i skoro jest na dworze 37*C to należy mu wyłączyć wszystkie lampy. Kiedy sytuacja się po tygodniu nie poprawiła się poszłam do innego weterynarza, który stwierdził zapalenie płuc. Warunki w jakich żyje żółw opisywałam w innych wątkach, możesz poszukać i zweryfikować opinie czy rzeczywiście coś jest nie tak.