Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 21.05.2024, 18:10:44 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba  (Przeczytany 7 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jacoby

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« dnia: Dzisiaj o 11:38:40 »
Wczoraj odszedł na rajskie stepy mój przyjaciel, któremu mogłem powiedzieć wszystko.
Warunki bytowe miał (chyba) dobre. Terrarium - ziemia wymieszana z glinką i podłożem kokosowym.  Wymiary 85x85 cm. Dwie żarówki grzewcze, UVa UVB dla żółwi pustynnych (zalecenia weta).  Temperatura pod żarówkami grzewczymi - około 35-40  stopni. W tym tygodniu miał przejść na wybieg balkonowy. Od 5 lat był leczony na nerki i wątrobę. Ostatnie badanie wykazało znaczną poprawę - kwas moczowy w krwi był na poziomie 150 jednostek. Badania kału na obecność pasożytów miał raz na trzy miesiące. Z racji choroby nie zimował. Wagę 500 gram przekroczył trzy lata temu. Miał prawie 20 lat Kiedy pozwalała na to pogoda i temperatura, brałem go na podwórko, ogród.
Żywienie - roszponka, mniszek lekarski, babka lekarska, jasnota biała, liście winogrona. W sobotę wyjechałem do Wolina. Przed wyjazdem zauważyłem, że był jakby trochę ospały. Oczy miał normalne, błyszczące. W niedzielę zjadł pół miski z jedzeniem (norma). Wczoraj po powrocie z pracy dowiedziałem się, że od rana nie rusza się, nie reaguje na bodźce zewnętrzne. Oczy miał półprzymknięte, jedno za mgłą.  Zadzwoniłem do gabinetu, gdzie z nim chodziłem (jedyny w Gorzowie, gdzie dowiedziałem się,że pani doktor skończyła pracę o 16 i zaprasza na dzisiaj na 11.Nie oddychał, więc przez pół godziny robiłem mu sztuczne oddychanie. Masażu serca u żółwia nie ma jak zrobić. Niestety to nie pomogło. Odszedł o 18:30.  Kolega wet z wrocławskiego zoo napisał, że jedynie sekcja może dać odpowiedź co było przyczyną. Jednak chyba nie chcę, aby go kroili. Pochowam Go w miejscu, do którego zawsze się kierował z podwórka.
Miałem nadzieję, że razem się zestarzejemy. Jednak nie było to nam pisane.
Nie przypuszczałem, że tak mocno się do Niego przywiążę.
I że tak bardzo mi Go brakuje
Mój tata straszył mnie, że jak nie będę się uczył, pójdę do łopaty. Po co uczyłem się jak i tak, w wolnych chwilach, idę do łopaty.

Offline Jacoby

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 23
  • Reputacja: 0
Odp: Gustaw Angus odszedł do żółwiowego nieba
« Odpowiedź #1 dnia: Dzisiaj o 12:27:40 »
Witam
Po opisaniu objawów dwoje wetów wydało tą samą (przypuszczalną diagnozę). Zawał serca. W sobotę mógł mieć stan przedzawałowy, w niedzielę nastąpiła pozorna poprawa, w poniedziałek odszedł.
Podobno zawał u żółwi zdarza się 1 na 1000.
Mój tata straszył mnie, że jak nie będę się uczył, pójdę do łopaty. Po co uczyłem się jak i tak, w wolnych chwilach, idę do łopaty.