Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Alicja w 24.01.2010, 19:07:50 pm
-
PO 1,5 MIESIĄCA OD ZAKUPU ŻÓŁWIA STEPOWEGO OKAZAŁO SIĘ,ŻE MA ROBAKI. MIAŁ BYĆ ODROBACZONY. ZAUWAŻYŁAM JE W KUPIE. KUPA CUCHNIE.ŻÓŁW BYŁ ODROBACZANY TERAZ DWA RAZY.PO OSTATNIM BADANIU KAŁU WETERYNARZ TWIERDZI,ŻE NIE ZNALAZŁ ANI JEDNEGO JAJKA , A JEDNAK KUPA JEST RZADSZA , NIE WAŁECZEK I MA RESZTKI NIESTRAWIONEGO POKARMU. WETERYNARZ TWIERDZI,ŻE ŻÓŁW JEST PIĘKNY, WYGLĄDA NA ZDROWEGO. ZA TYDZIEŃ ZNOWU ZANIOSĘ KUPĘ DO BADANIA. BARDZO SIĘ MARTWIĘ I CZUJĘ SIĘ JUZ BEZSILNA. JEŚLI KTOŚ SIĘ LEPIEJ ZNA -BARDZO PROSZĘ O RADĘ.
-
Witaj.
Na wstępie drobna uwaga - nie pisz drukowanymi literami.
Objawy które opisałaś wskazują na tzw. syndrom jałowego jelita.
Każde odrobaczanie wiąże się z ryzykiem wyjałowienia układu pokarmowego żółwia, w którym obok pasożytów egzystują pożyteczne mikroorganizmy, pomagające w trawieniu.
Trzeba żółwiowi podać środki na odbudowę tej naturalnej flory bakteryjnej.
-
Ale jakie środki?Jogurt?Kupę zdrowego żólwia?Nie mam drugiego.
-
Możesz podać lakcid - taki do kupienie w aptece i wysypać mu proszek na jedzenie - tak z tydzień możesz go podawać.
Dodatkowo możesz też nabyć pokarm Grassland Tortoise Food Zoo Medu - też zawiera dodatek kultur bakteryjnych.
Jak ma naprawde rzadką kupę to rozkrusz mu do jedzenia Quecor - tabletki ziołowe - wyciąg z kory dębu - z 1/2 tabletki co drugi dzień tak przez ok. tydzień.
-
kup jakieś osłony jelitowe i posyp pokarm żółwiowi
-
Bardzo dziękuję. Właśnie tak rozmyślałam dzisiaj, czy Lakcid by sie nie nadawał. Tak też zrobiłam. Kupa nie jest już bardzo rzadka. "Pół wałeczek " taki, mniej śmierdzi. Żółw jest aktywny, włazi mi na rękę i ciekawie sie rozgląda wyciągając główkę dokoła. Raczej Ona, bo to chyba Ona. Dlatego narazie nazywa sie po prostu "Ułwik" :). Bardzo dziękuję za pomoc. Szkoda tylko,że pan weterynarz od razu o tym nie pomyślał.
Mam nadzieję,że już będzie dobrze.Pozdrawiam :)
-
Grassland Tortoise Food Zoo Medu - mam tą karmę,ale żółw narazie ma ją w poszanowaniu... :(
Więc pozostaje Lakcid.
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim. :)
-
Dobrze, że już lepiej.
A tą karmę z tego co pamiętam to należy przed podaniem namoczyć i w takiej lekko wilgotnej postaci, może być w "sałatce" z suszkami i żywymi roślinkami podać.
-
urozmaić mu trochę tą dietę a ma terra
-
Alu, cieszę się, że z Twoim żółwikiem już lepiej i tak jak pisałam w mailu, wiedza na forum jest dużo większa niż u niejednego weterynarza ( bez obrazy )
-
Witam
Dziękuję administratorowi za zamknięcie tematu :)) , bo jakoś go wyciągnięto nie na temat.
Pozdrawiam
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Alicja
-
O ile się da staram sie wycinać dyskusje i przenosić do nowych tematów. Nie mam czasu za każdym razem ich podlinkowywać ale zwykle taki nowy wątek jest łatwy do znalezienia. A w razie problemów można pytać na pw.
-
Wracam.
Obecnie żółwik jest po drugim badaniu kupki , w której nie ma jaj żadnych pasożytów, dostał 7x lakcid i raz jest wałeczek, raz mniej, luźniejszy, ale nadal nieładnie pachnie. Weterynarz powiedział dzisiaj, żeby dać żółwiowi spokój ,że jest zima, że diety idealnej teraz nie osiągnę i to normalne. A kupa jest w porządku. Żeby Mu podsuwać zioła, może czasem coś gryźnie. Mój weterynarz hoduje żółwia greckiego i stepowego. Dodam,że żółw jest żywy, łakomy, zachowuje się zdrowo. Więc nie wiem- mam odpuścić i nie myśleć już o tym zapachu?No nie mam pojęcia.
Pozdrawiam
Ala
-
Wiesz - kupa jak kupa, nigdy fijołkami pachnieć nie będzie.
Jak pasożytów nie ma, kał jest w miarę zwarty, lakcid po odrobaczaniu dostał, żółwik jest w miart aktywny jak na tę porę roku to bym się zanadto nie przejmowała.
Dbaj o dietę - żeby dostawał pokarm zróżnicowany, z dużą zawartością błonnika, nie bardzo mokry/wodnisty i nie zimny.
-
Dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam :)
-
Cieszę się, że żółwik ma się lepiej.
Jeśli kupka jest zwarta, widać strawione resztki, a żółw nie ma problemu wypróżnieniem się - nie ma podstaw do niepokoju. Tak jak pisała ankan zawsze to kupka i ma swój kupkowy "zapaszek" jak jest jeszcze świeża.
-
:) Ja też się cieszę, bardzo. Skoro zdecydowałam się kupić żółwia synowi- to czuję się odpowiedzialna za to zwierzątko. Mam nadzieje,że te wiele godzin spędzonych na doszkalaniu, na obserwacji i pielęgnacji żółwika dadzą Mu wiele lat życia w zdrowiu.
Wszystkim bardzo dziękuję raz jeszcze za wszelaką pomoc i pozdrawiam :)
Alicja
P.S. Ciekawa jestem czy ktoś ma żółwia dłużej jak 20 lat?I jakie ma doświadczenia, ale to też temat na nowy wątek i jakiś inny dział, nie wiem jaki.
-
na pewno. w tamtych czasach żółwie były masowo odławiane i sprzedawane za grosze w sklepach zoologicznych z tym, że wiedza na temat ich hodowli była .... hmmm... ;) więc większość osobników myślę padła z zaniedbania, ale możliwe że coś się uchowało... ;)
-
To mój Żółwik po zakupie zaraz i teraz.
Dodano 09.02.2010, 18:12:13 pm
Oj coś źle wyszło ;)
To po zakupie
Dodano 09.02.2010, 18:15:50 pm
Ostatnie zdjęciw jest po zakupie.Może ktoś kto się zna-obejrzy Go czy wygląda zdrowo :)
Dzieki
-
śliczny żółwik wygląda na zdrowego aczkolwiek moja wiedza na ich temat jest nikoma w porównaniu z większością użytkowników . ile ma cm? ten słodziak? ^-^
-
Ostatnio miał 8 cm i ważył bodajże 22 dag, zapisuję na kalendarzu.Muszę chyba założyć nowy wątek,bo mi ten zaraz zamkną.
:) mam małe doświadczenie w tych pisaniach :)
Pozdrawiam
Ala
-
To maluszek...:)
Na fotkach nie wygląda, żeby mu coś dolegało - skorupkę ma ładną, równą, oczka czyte.
Fajnie się wygrzewa na kamieniu...:)
Możesz nowy wątek założyć w dziale "nasze żółwie"...:)
-
śliczny malec :)
-
Najważniejsze ,że kupka była już dzisiaj gęsta,zbita,przetrawiona i nie pachniała tak brzydko,uf..
Narazie spokój.
A co do żłlwika-to chyba Ona.Nadal bez konkretnego imienia-bo to wcale nie jest takie proste..
A że śliczna,hm..dla każdego hodowcy jego zwierzątko jest najśliczniejsze.Dla każdej matki jej dziecko.
Ale Ona jest ładna ;)( ale nieskromnie), bo tak wybieram,jestem "wzrokowcem" i był wybór.I była najżywsza,rezolutna.
I oby wciąż zdrowa była.
Pozdrawiam serdecznie.
-
Bardzo ładny mały żółwiś. On chyba będzie taki kolorowy, czyli czarno-żółty, w uproszczeniu mówiąc, czyli chyba z tych południowo-wschodnich terenów stepowych.
-
Pewnie Basiu tak.Byleby tamtych chorób nie miała ;)
Pozdrawiam cieplutko
-
Tylko tak dla informacji- z kupką wszystko dobrze. Wygląda na to ,że panika była zbyteczna. Beata miała rację. Dziękuję. Po odrobaczeniu miał wyjałowiony przewód pokarmowy. Podałam bodajże 8 razy Lakcid.
-
to dobrze że z żółwikiem wszystko dobrze, życzę dalszego zdrowia ;)