Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Peter_HS w 12.05.2012, 17:41:56 pm
-
Moj zolw ma chore oczy, lekarstwa przepisane byly mu poprawnie dawane (solcoseryl i vidisic), jednak stan zolwia sie pogorszyl - oslepl. Zadzwonilem do lecznicy i wszystko powiedzialem (ze oczy coraz bardziej metne, i ze nie widza). Poniewaz w tej chwili lecznica zamknieta, kazali nam przemyc oczy zolwia sola fizjologiczna. Czy mozna do tego wykorzystac Betadrin ? A jesli nie, to jak przygotowac w domu sol fizjologiczna ? Takie propozycje daje, bo apteki w okolicy sa zamkniete.
-
Ja bym nie ryzykowała z podawaniem kropli na własną rękę, szczególnie patrząc w ulotkę i skutki uboczne Betadrinu. Sól fizjologiczną można pewnie spreparować samemu, bo to tylko woda i sól, ale tu pojawia się problem odpowiedniego stężenia i sterylności roztworu. Najlepiej więc taki z apteki, dostępne są w wygodnych jednorazowych ampułkach.
-
A ile soli do jednego kubka wody ? Bo ja tak wsypałem z 1/3 powierzchni łyżki - czy to bezpieczne stężenie ?
-
Nie, to nie jest bezpieczne stężenie. Przy sporządzaniu roztworu potrzeba aptekarskiej dokładności, a poza tym, jeszcze dodam że nasza zwykła sól może zawierać domieszki i zanieczyszczenia, naprawdę nie radzę tego pichcić na własną rękę. W aptece na pewno dostaniesz.
-
O ile można wierzyć google to co i owszem roztwór takowy można zrobić na własną rękę.
Niestety w takim przypadku połączenie sterylności i odpowiedniego stężenia jest niemożliwe.
Można pokusić się o zachowanie sterylności odpowiednio gotując wodę, ale wtedy dodając sól szybko nam wyparuje i już nie zachowamy stężenia (które jest tu sednem roztworu).
Po przestudzeniu znów nie będzie już sterylności. I tak w kółko.
Znając nawet odpowiednie proporcje przed mieszaniem w efekcie możemy uzyskać całkiem inny roztwór.
Wydawałoby się, że niby nic a jednak można bardziej zaszkodzić jak pomóc.
W Twojej sytuacji wydaje mi się, że najlepiej byłoby się jednak udać do apteki 24h lub dyżurującej lecznicy weterynaryjnej, szczególnie że zważywszy na okolice dostępność jest.
A mógłbyś jeszcze powiedzieć do której lecznicy udało się dodzwonić i czy ew udało Ci się skontaktować z lekarzem, który zalecił ostatnią kurację?