Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: EwaPolak w 29.06.2016, 04:50:41 am

Tytuł: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 04:50:41 am
Proszę o.pomoc w ocenie co może być źle
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 29.06.2016, 08:20:44 am
zauwazylem u swojego tendencje ze okolo 16 idzie do kryjowki gdzie zasypia, raczej juz nie wychodzi z niej az do zapalenia sie swiatel okolo 7;20. Lampy sa ustawione na wylaczenie okolo 19. Na wybiegu to samo, wybija 16 i zmierza do miejsca spoczynku ;-) Styl zycia ?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Lulka w 29.06.2016, 09:04:43 am
Proszę opisać warunki? Czy żółw był odrobaczony? Spadek aktywności może być spowodowany pasożytami w organizmie. 
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 14:19:21 pm
: Mąż zbudował terrarium z drewna sosnowego (jest stolarzem) 117 na 70 więc chyba spoko dla takiego malucha. Ma podeścik na którym sa kamienie i do wygrzewania lampa 35w lustrzanka, świeci się cały dzień. Dodatkowo jak już wyjdzie zaświecam mu UVB i nawet dokupiłam na noc taką fioletową. jedna połowa "sucha" jest wysypana kostkami czy takimi wiórkami grubymi bukowymi i pomieszane z tym włóknem kokosowym tak to chyba się nazywa. A druga część wilgotna to torf zmieszany ze zwykłą ziemią. W kryjówce ma dodatkowo trochę sianka do ewentualneg​o przekąszeni​a. Miseczka z wodą i miseczka na zieleninę jest. Wilgotność po stronie "mokrej" 70 i nie wiem czy to nie za dużo.
(21:45:41) EwaPolak: Dzisiaj już tak się zestresował​am że skontaktowa​łam się z weterynarze​m byłam na wizycie kazał pobrać kupkę i oddać do badania bo nie wie czemu tak jest. A jak go dziś wyciągłam to był taki osowiały do południa,al​e później jak się rozkręcił to coś podjadł i chwile był pod lampą, martwie się strasznie. I nawet nie znam żadnego chodowcy żeby się zapytać co jest nie tak.Chętnie dała bym tu zdjęcia ale nie wiem jak się dodaje. Dużo o tym gatunku czytałam przed kupnem i głównie na waszym forum. temu też się zarejestrow​ałam teraz i proszę bardzo o pomoc.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 14:20:57 pm
Byłam dziś u weterynarza, żółw wygląda bardzo dobrze a kupa jest czysta. więc stwierdziła lekarka że pewnie wcześniej był źle przetrzymywany i tak to odreagowuje teraz , kazała dużo wychodzić na pole i dała nam witaminy
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 29.06.2016, 14:31:04 pm
Jak dlugo jestes w posiadaniu malucha ? Jesli to dopiero pierwsze dni to mozliwe ze jest jeszcze zestresowany i potrzebuje czasu na aklimatyzacje. Zalecam nie ruszac go z terrarium poki co, zolwie bardzo to stresuje....

(http://www.fotoszok.pl/upload/b2cf1827.jpg)

Pod lampa grzewcza temperatura powinna wynosic okolo 30 stopni, w chlodniejszej strefie powinna wynosic okolo 22 stopnie, na srodku po swoim widze ze wynosi okolo 25-26 stopni

Ziemia ogrodowa (BEZ NAWOZU), dobrze ubita jest idealnym podlozem dla malucha, osobiscie ciagle szukam idealnej kryjowki w ktorej chcialaby spac i poki co najbardziej preferuje plastikowa doniczke z otworem przez ktory wchodzi do srodka

Uwielbia jesc, ogrodowe liscie rzodkiewki (bez nawozow), mlecze, koniczyne.. niby trawa powinna stanowic 70% dziennego spozycia ale jest na tyle wybredna ze unika jej jak ognia.

Podejrzewam ze ta fioletowa lampa nie przyda ci sie do niczego (ta nocna) gdyz raczej w pokoju nawet w zime masz te 22 stopnie celsjusza a to starczy dla lamparta

kup wylacznik czasowy niech swieci od 8 rano do 20 poki co.. podlacz do niej grzejna oraz uvb.. obie niech swieca 12h dziennie

co 6 miesiecy uvb nalezy wymienic bo traci swoje wlasciwosci. ile % ma to twoje uvb ? Zalecalbym 10%.

U mnie wilgotnosc po stronie suchej to okolo 55-60% mokrej zas 70% w dzien, wzrost do 85% noca

Czekam na wiecej informacji z twojej strony :)
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 22:14:49 pm
Witam dzięki za odpowiedz.
Mój pod lampą ma 30-33 stopnie. w zimniejszej strefie 25 w dzień w nocy sprawdzałam spadło do 22.
Mój znalazł idealną kryjówkę bo cały czas śpi na suchej strefie w kryjówce ma kostki drewniane ponieszane  z tym kokosowym podłożem i ciuteczke sianka i pod to wszystko się zakopuje, wogóle go nie widać. Boję się go nie budzić że tak zdechnie czy coś się dzieje a ja to przegapię. Swiece mu od 7-8 rano do 21 lustrzanke i uvb ale on wcale z tego nie korzysta.dziś na trawie szalał i wyglądał na zadowolonego ale w terra przekąska i się ukryl.
Nie mogę dodac zdjęć pisze że błąd w ładowaniu od rana próbuje może zła rozdzielczość
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 22:17:55 pm
Wilgotność po mokrej w dzień 60-70 po suchej jeszcze nie mam miernika polecę jutro do sklepu zakupić bo zapomniałam. Mój trawy też nie chce ale je mlecze i kończynę, kwiatki kończyny też lubi. suche są dobre ale ususzone już szkodliwe dla żółwi tak dobrze się dowiedziałam??
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 29.06.2016, 22:21:45 pm
aha ta lampa uvb to 6.0 23W to mało dla niego?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Rzufik w 29.06.2016, 23:09:55 pm
Temperatura pod lampą jest ok., w zimniejszej strefie też. Wilgotność jest ok.  Jeśli chodzi o suszone kwiaty to nie są szkodliwe, a w zimie stanowią pożywienie, jeśli się żółwika nie zimuje. Jeśli chodzi o UVB to nie jest za mało, jeśli żółwik będzie dużo wypuszczany na słońce, ale następnym razem polecam kupić 8.0 lub 10.0  :)
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 30.06.2016, 10:46:29 am
Dla lampartów kupujemy uvb 10,0.
Szóstka to za mało. Zresztą ona daje tak mało widma że szkoda na nią pieniędzy.

Koniczynkę podawaj w ograniczonych ilościach. Suszonej koniczyny nie podaje się żółwiom.

Poszukaj w swojej okolicy takich roślin jak:
Babka zwyczajna, Babka lancetowata, Mniszek lekarski, Wyka ptasia, Jasnota purpurowa, Jasnota biała, Pokrzywa zwyczajna (świeże liście podajemy po uprzednim wygnieceniu w szmatce by połamać parzące włoski), Tasznik pospolity, Fiołek polny, Fiołek leśny, Bniec biały, Koniczyna łąkowa.
Młode żółwie zwykle nie chcą jeść trawy. Moje dopiero niedawno same zaczęły skubać trawkę mimo obecności innego jedzenia.
Po prostu zrób tak jak powiedział mi hodowca od którego kupiłem żółwia:" Dawaj im na razie to co lubią a jak podrosną będziesz je  je wychowywać" :)
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 30.06.2016, 13:02:27 pm
Zrobiłam dzis wybieg na zewnątrz na skoszonej trawie z młoda kończyną i mleczami, babka też się jakaś znajdzie, dałam mu miskę z woda i zrobiłam domek z pudełka. Patrząc na niego teraz nigdy bym nie powiedziała ze zachowuje sie dziwnie w terrarium. to normalnie ciągle chodzi i skubie trawę, ale jak nadarzyła się okazja by uciec (bo robiłam ogrodzenie) to zaraz schował się pod krzaczkiem.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 30.06.2016, 13:22:26 pm
Z czasem minie żółwikowi ta bojaźliwość i jeszcze się zdziwisz jak będzie się patrzył na ciebie tymi słodkimi czarnymi gałami :)
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 30.06.2016, 23:00:46 pm
No mam nadzieje bo zazdroszczę wszystkim co maja takie "żywe" osobniki....
Ale jak wrócił dziś po wybiegu to już się nie  ukrył, spał pod lampą.... ;D
Złapałam sie dzis na tym że już go traktuje jak następne dziecko, po południu sprawdzałam że córka na górze śpi, córka w wózku śpi jeszcze dwójka w basenie się kompie i leciałam na wybieg zobaczyć czy jest cały i zdrowy...i runda co 30min :P
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 01.07.2016, 11:29:30 am
Ja bym powiedział że to jest ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
I to bez względu czy dziecko czy zwierzę.
Nie mogę przeboleć jak ludzie często mówią" ... to tylko zwierzę, najwyżej zdechnie"!!!!!
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: veltaxio w 01.07.2016, 11:40:09 am
to co powiesz o tym kamilu ;-)

http://www.terrarium.pl/topic/480089-killer-leonardo-kinixys-belliana-i-zolw-lamparci/
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Kamil56 w 01.07.2016, 12:48:28 pm
Czytałem, porażka!
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 06.07.2016, 00:43:09 am
Szukałam szukałam i wyszukałam.

Nasz Stefan jednak jest zarobaczony.trochę mnie niepokoi fakt że jako tako na 100% nie dostał leku na robale. Dostałam malutka dawkę leku i miałam to rozcieńczyc z wodą i dać do picia. Coś tam łyknoł ale nie wiem czy wystarczająca.oprócz tego lekarz kazał mi rozgnieść i dać mu pestki dyni,że nicienie tego nie lubią stwierdził. Mam za 2 tyg znowu dać kał do. Badania. Co myślicie o tym?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Hans Kloss w 06.07.2016, 14:27:01 pm
My (a piszę tu za siebie i swoje cztery zółwie) myślimy o tym nie najlepiej. Na nicienie u żółwi i innych gadów bardzo skuteczny, nietoksyczny  i łatwy w podawaniu/dozowaniu jest zwykły pyrantel, jeszcze niedawno (nie wiem jak teraz) dostępny w aptekach bez recepty. A "leczenie" żółwi pestkami dyni ma mniej więcej taką samą skuteczność jak smarowanie im miodem du... podogonia chciałem rzec.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.07.2016, 21:16:17 pm
Pyrantel albo fenbendazol na nicienie, co to za lek do rozcieńczania w wodzie?
A "leczenie" żółwi pestkami dyni ma mniej więcej taką samą skuteczność jak smarowanie im miodem du... podogonia chciałem rzec.
Lepiej bym tego nie ujęła :D
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 06.07.2016, 21:40:37 pm
I w takich chwilach dziękuję za to forum. Jutro polecę do apteki to kupić. Dla takiego amatora jak ja to czarna magia jak go leczyć. Nasza pani doktor od gadów pojechała na wczasy, został lekarz który nie bardzo wiedział jak się za niego zabrać, wyczytał w książce o żółwiach co mu dać na te pasożyty...a że na wagę małego 58, przypada 3mg tego leku..a w 1ml płynu jest 10mg leku to nie miał mu jak tego dać więc wymyśliliśmy że rozcieńczymy to z wodą i damy do picia.
Wykąpałam go jeszcze wczoraj w ciepłej wodzie, i niby dałam mu się napić.
Już sama nie wiem. A jak się stosuje te środki które mam nadzieję jutro dostanę w aptece?
I czy mu to nie zaszkodzi po tym co dostał od weta?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.07.2016, 22:05:04 pm
Jezu co to za wet... istnieje coś takiego jak strzykawka tuberkulinowa, pojemność 1 ml z podziałką co 0,05 ml. Ja z powodzeniem odrobaczałam fenbendazolem w paście żółwia o wadze 32g. Jeśli on na to nie wpadł to w moich oczach skreśla go to jako weterynarza.
Widzę że pisałaś też w innym temacie, odpowiem tu - tak, kwarantanna jest konieczna. Wszystko z terrarium do mycia, żółw na ręczniki papierowe do zakończenia kuracji.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 06.07.2016, 22:14:09 pm
On przyznał się "bez bicia" że nie zna sie na gadach a lekarki co znim pracuje i się zna teraz nie ma. Ok jutro wszystko wyczyszczę i dam ręczniki. W zasadze nie kazał mi dać nic więcej tylko najwyżej przyjśc za 2 tyg. Dziękuje ci bardzo, jutro zakupię to fen....a ile mam mu tego dac i jak ty podajesz??
Normalnie serce mi sie kraję jak patrze jaki siedzi osowiały....
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 06.07.2016, 23:05:06 pm
Fenbendazol dostępny jest u weterynarzy, nie pamiętam dawek. Najlepiej skonsultować się nawet telefonicznie z porządnym lekarzem od gadów.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Hans Kloss w 07.07.2016, 12:19:56 pm
Może być że zapisał prazikwantel, też skuteczny przeciw obleńcom, on się w wodzie rozpuszcza.
Natomiast fenbendazol dawkuje sie żółwiom w ilości 50 mg/kg (oczywiście czystego związku, preparatu zawierającego tylko pewien % leku należy podać odpowiednio więcej)  i powtarza  po 2ch tygodniach. W czasie leczenia należy żółwiowi umożliwić jak najlepsze nagrzewanie ciała, bo aktywny jest dopiero metabolit leku więc żółw musi go najpierw "przetrawić".
W przypadku twojego 58g żółwika rzeczywiście trzeba podać ok. 3 mg fenbendazolu.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 07.07.2016, 14:13:06 pm
Hej,
pojechałam dzis do najbliższego weterynarza po tą pastę, i przypadkiem dowiedziałam się że bardzo blisko mojego miejsca zamieszkania jest weterynarz który zajmuje się gadami. Na moje nieszczęście ta Pani wczoraj urodziła i nie było jej w pracy, była asystentka i po rozmowie z nią stwierdziła że ta pasta była by ok ale ciężko by było dawkę ustalić, zmieszały mi za to jakis proszek 3 ml, połowę dałam mu dziś a połowę mam mu dać za 14 dni. Z trudem się dziś umęczyłam z nim, odwróciłam do góry nogami i kropelkami podawałam do pyszczka, mam nadzieję że wystarczająco dużo wypił. Był osowiały ale po kąpieli sie rozruszał i skubał koniczyne tak że może będzie dobrze. Oczywiście terrarium ma wyczyszczone jest na papierze zostawiłam mu tylko jeden mały kamień pod lampą.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 16.07.2016, 13:42:02 pm
Wczoraj u mojego malucha zdiagnozowano początki zapalenia płuc...już jest po jednej dawce antybiotyku ale nic nie je całkiem stracił apetyt. Jutro drugi zastrzyk i zobaczymy co będzie, leży ospały non stop pod lampą.... :(
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 16.07.2016, 14:46:10 pm
Mogę prosić nazwisko weta który zajmuje się żółwiem?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 16.07.2016, 23:01:22 pm
Marta Jabłońska a coś się stało, też chciała bym wiedzieć? co źle że podała zastrzyk?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 18.07.2016, 22:53:56 pm
Domu,możesz odpowiedzieć o co chodzi?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 19.07.2016, 13:57:14 pm
Byliśmy dziś na trzecim zastrzyku, trochę jest lepiej, do tego dostał jeszcze witaminy i coś na wzmocnienie. Trochę go jeszcze dusi, otwiera pyszczek co jakiś czas ale już nie świszczy. Może będzie lepiej. W czwartek kolejny zastrzyk ale miał dostać też dawkę drugą na robaki jednak pani doktor kazała się wstrzymać z tym żeby go nie osłabiać dodatkowo.Będe miała kupę świeżą to oddam do badania jeszcze.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 20.07.2016, 00:05:56 am
Pytałam z ciekawości. Nie wiem czy źle podała zastrzyk bo nie mam po czym tego stwierdzić nie widząc procedury. Nie wiesz jaki antybiotyk dostaje?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 20.07.2016, 12:53:38 pm
Pytałam czy źle że wogóle podała zastrzyk. Nie wiem jaki antybiotyk podaje  ale może i coś się na gadach zna ale widzę że nie do końca. Na ostatniej wizycie ja zwróciłam jej uwage że wydaje mi się że mały ma za miękki pancerzyk głównie od dołu to czułam jak się chował. No to pomacała go oglądneła i mówi że może faktycznie dała mu jakąś witaminę  do pyszczka. I zwróciłam jej uwagę na oczy bo moim zdaniem (a nie moge powiedzieć że znam się na żółwiach)są ciut opuchnięte. Jak ma otwarte to są ok normalne ale jak ma zamknięte to pod oczami robią mu się takie worki jak by, też przyznała mi rację. Ale chyba leki mu daje dobre bo dzisiaj sam się obudził wstał i poszedł jeść więc chyba dzis przełom, jest po trzech zastrzykach jutro ma być czwarty.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 20.07.2016, 16:44:45 pm
Ja bym się bardziej zainteresowała co i w jakich dawkach dostaje. Miękki pancerz to brak wapnia lub wit. D3.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 21.07.2016, 13:56:56 pm
Powiedziała mi lekarka dzisiaj że dostaje antybiotyk jakiś  dla normalnych zwierząt tylko w małych dawkach zależnych od wagi.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 22.07.2016, 00:19:34 am
Jakiś... U mnie w pracy stoi w szafce kilkanaście "antybiotyków dla zwierząt".
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 22.07.2016, 09:40:10 am
Jeśli tylko plastron ugina się lekko w okolicach ogona to nie ma powodów do paniki, bo u b. młodych żółwików może tak być. Tym niemniej kup mu np. sproszkowaną sepię i posypuj po trochu pokarm, nawet i codziennie. Tego się nie przedawkuje. 
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 22.07.2016, 14:32:27 pm
Kupiłam sepie ale jest w takich dość dużych kawałkach i muszę ją trzeć. A skorupka jest miękka od spodu bo jak mi sie chowa na ręce to czuję jak się rusza. Jutro mały ma dostać ostatni antybiotyk, chyba nie będę go brała na zewnątrz co? boje się ze znowu mi się zaziębi a teraz na pewno po lekach jest osłabiony.  Jest lepiej z nim wstaje sam na jedzenie i ma apetyt.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 23.07.2016, 12:27:23 pm
Żółw dostaje gentamecyne, dziś dostał ostatnią dawkę. w kupie robaków nie ma. ale dziwne bo dalej jest osowiały
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 24.07.2016, 10:26:10 am
Zastanawiam się jak oni to dawkują bo podaje się 4 mg/kg masy ciała, preparat iniekcyjny z gentamycyną znam jeden w dawce 50mg/ml. Czyli wychodzi na to że powinien dostawać jakieś 0,004 ml a tego nawet tuberkulinówką się nie odmierzy. Rozcieńczają ten lek jakoś?
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 24.07.2016, 22:24:38 pm
Tak mi się zdaje bo do jednej strzykawki bierze ten lek i coś jeszcze a oprócz tego mówiła że przy tej chorobie dawała mu jeszcze elektrolity
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 24.07.2016, 22:28:00 pm
Nie wiem DORU czy dobrze robię czy nie, ale teraz po tej chorobie zrobiłam małemu wybieg na balkonie bo trochę się boje że w ogrodzie sie zaziębi albo go zawieje albo może od tej ziemi po deszczu tak ciągnie, ze mi zachorował. Możesz mieć mnie za wariatkę ale może na balkonie będzie mu lepiej, może będzie mniejsze prawdopodobieństwo że mi zachoruje. Dziś był bardzo aktywny na wybiegu, skubał trawę, napił się wody wyglądał na zadowolonego. Co myślicie??
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: doru w 24.07.2016, 23:28:52 pm
Ja bym go na razie wręcz w domu przetrzymała. Teraz są duże wahania temperatur, a jeśli to faktycznie problem z drogami oddechowymi to jest stanowczo za wcześnie na wystawianie go na zewnątrz.
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 25.07.2016, 13:23:08 pm
ok dzięki za informację zastosuję się
Tytuł: Odp: śpiący żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: EwaPolak w 28.07.2016, 19:34:41 pm
A więc...sytuacja z moim Stefkiem jest taka......
1.robaków nie ma więc drugiej dawki odrobaczenia nie dostał.
2.Jaki był ospały taki jest nadal.
3. Jak ma otwarte oczy to jest ok, ale jak ma zamknięte to robią mu się takie worki pod oczkami,nie wiem dlaczego
4. Czasami jeszcze po tej chorobie 9zapalenie płuc) nagle wyciąga główkę daleko do przodu i nóżki wyciąga jak by jeszcze miał jakieś trudności z oddychaniem
5. Ostatnio przyciemniała mu skóra, nie wiem czy to wina wilgotności bo ostatnio przez dużą ilość trawy wzrosła mi do 70-80 ale już ją wyciągnęłam  bo się wystraszyłam że to może to.
Ktoś się spotkał z czymś takim? oczywiście mały jak już raczy wstać to je, z tym nie ma problemu.