Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: żółw-czesiek w 12.09.2009, 09:50:11 am

Tytuł: Uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 12.09.2009, 09:50:11 am
hej mam prośbę, spójrzcie na te zdjęcia i powiedzcie co się dzieje ze skorupą mojego żółwia?

http://picasaweb.google.com/plleszczyk/DropBox?authkey=Gv1sRgCOnQ4o3e58_PaA#
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 12.09.2009, 10:48:41 am
Jaki słodki, cudny maluszek!!!
Czasami tak się dzieje, że skorupka odpryskuje w niektórych miejscach. Mój Tusiek miał podobnie lecz nie miało to żadnych gorszych skutków. Surupka może mieć niedobór wapnia, może też być bardzo przesuszona...
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 12.09.2009, 15:30:07 pm
zgadzam się z agnieszką skorupa po prostu może jest za bardzo przesuszona :)
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 15.09.2009, 16:50:20 pm
Kąpiesz żółwika? Nawadnia się?
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 15.09.2009, 20:31:07 pm
z tym kąpaniem jest różnie. generalnie on większą część czasu śpi na balkonie. po znikającym jedzeniu widzę ze wychodzi na krótko. niewiele zjada ale zawsze coś.  kąpię go przeważnie w weekend około pół godziny. może to jest za mało. mam jednak dylemat czy wyciągać go jak śpi i kąpać czy nie ? dostęp do wody ma na wybiegu ale nie korzysta. domyślam się tego gdyż woda jest czysta a żółwik zakopany w ziemi więc by ją zabrudził. no chyba że nie wchodzi do niej tylko pije w co jednak wątpię.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: witia w 15.09.2009, 21:33:12 pm
... a może jemu brakuje jakichś witamin? Może dieta jest za bardzo monotonna? Wtedy kąpiele niewiele pomogą.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 15.09.2009, 22:02:01 pm
dieta może i trochę monotonna. podaję mu powój, mlecz, koniczynę, babkę, kwiaty malwy, od czasu do czasu liść sukulentów. 2-3 razy w tyg posypuję jedzenie sepią. raz na dwa tygodnie podaję trochę marchewki. generalnie to w ciągu ostatnich 1,5 miesiąca to je niewiele.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: witia w 15.09.2009, 22:17:33 pm
A może przyczyna leży gdzie indziej, może żółw jest po prostu zarobaczony, skoro piszesz, że mało je?!
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 15.09.2009, 22:39:17 pm
będe go badał przed zimowaniem i odrobaczał. generalnie jest mało aktywny  i pewnie dlatego mniej je.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.09.2009, 00:30:59 am
Pewno do snu się już szykuje. A trzymasz go na balkonie całą dobę, czy tylko w dzień?
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 16.09.2009, 10:32:27 am
całą dobę na wybiegu balkonowym
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: malwa w 16.09.2009, 10:35:37 am
Heja , u mnie zolwie tez juz ospale , i jedzenie juz nie znika w 5 minut z podstawkow , ale jesli nie jestes pewien co do zdrowia zolwia o zimowaniu jeszcze nie mysl.
Tu maz przyklady moich 2 stepkow i ich odpryskow i wgniecien na skorupie
(http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/odpryskinaskorupie002.jpg) (http://i491.photobucket.com/albums/rr279/malwa1_2008/odpryskinaskorupie001.jpg)
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 16.09.2009, 11:34:57 am
hym, coraz bardziej się zastanawiam nad zimowaniem, czy z niego nie zrezygnować. wcześniej nie był zimowany. jak go kupiłem był cały czas aktywny, jadł, wydalał. od kilku miesięcy cały czas na wybiegu balkonowym. tak od sierpnia może koniec lipca zaczął się "wyciszać". wychodził na chwilę wygrzewał się, jadł, i  z powrotem do dziury. za jakiś czas znów wychodził. tak we wrześniu jego aktywność jeszcze bardziej spadła. dużo więcej śpi ale codziennie wychodzi, troszkę zje ale nie wiele.
pogoda jak na razie sprzyja. temp w dzień przeważnie powyżej 20C w nocy różnie spada do 10-17 ale stopniowo więc chyba ok.

Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: malwa w 16.09.2009, 12:13:30 pm
20 stopni to juz duzy spadek z 30 , one juz same wyczuwaja ze trzeba sie szykowac do spania , wiec sa malo ruchliwe potrafia jesc co pare dni , z zimowania nie ma co rezygnowac co jedynie upewnic sie ze maluchowi nic nie dolega.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 16.09.2009, 12:19:16 pm
tak też i ja to sobie tłumaczę, zbadamy go przed zimowaniem i się okaże w jakiej kondyncji.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: ankan w 16.09.2009, 14:02:29 pm
Też mi się wydaje że spadek aktywności jest związany z temperaturą i porą roku. Jeszcze trochę i w ogóle przestanie jeść.
Ale wizyta u weta i odrobaczanie przed zimowaniem konieczne, żeby gadzince krzywdy nie zrobić.
W sumie to on Ci w zasadzie powinien zasnąć na tym wybiegu i od razu do zimownika można by go przenieść.
Tytuł: Odp: uszkodzony plastron
Wiadomość wysłana przez: witia w 16.09.2009, 21:28:48 pm
Jestem tego samego zdania co malwa ;)