Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: ןคภ ๒z w 05.11.2012, 14:33:42 pm
-
Od dobrego krakowskiego lekarza weterynarii dowiedziałem się, że nie można pobrać krwi tak małemu żółwiowi, ponieważ w laboratorium jest potrzebne 0,5 ml krwi. Stefan (6 cm) by tego po prostu nie przeżył.
I małe pytanko:
Czy można w inny sposób sprawdzić czy mój grek nie ma herpes'a?
-
Obecność wirusa herpes można wykryć przez badanie wymazu z nabłonka jamy gębowej
-
a czy te badania krwi/nabłonka musi być wykonane przed zimowaniem? ???
czy warto ryzykować zimowanie baz pewności czy nerki są w dobrym stanie? ???
-
Jeżeli żółw żyje w dobrych warunkach to nerki powinny być w dobrym stanie.
Nie musisz wykonywać tych badań przed zimowaniem. Jeśli żółw ma herpes to i tak jest nieuleczalne więc niewiele zmienia, takich żółwi nie łączy się wtedy z innymi żeby się nie zaraziły.
-
a co dokładnie powoduje ten wirus?
są jakieś objawy?
jakie warunki przyczyniają się do złej pracy nerek?
-
Stefanek jest chyba jeszcze zbyt młody na zniszczenie nerek, biorąc też pod uwagę fakt, że ostatnie pół roku czyli 1/4 życia spędził już u Ciebie.
Co do badań na herpes - jeżeli masz zaufanie do hodowcy, od którego kupowałeś żółwia, to takie badanie jest niepotrzebne. Jednak w razie wątpliwości lepiej się upewnić.
PS Wirus powoduje infekcję w razie osłabienia organizmu, czyli największe jej ryzyko jest po zimowaniu. Objawy przypominają ostre zapalenie płuc, i gdy występują na ogół niewiele można już pomóc.
Nerki siadają m.in. w efekcie długotrwałej wysokobiałkowej diety.
-
czyli zrobić ten wymaz we środę ;)
-
Żółw może być nosicielem wirusa, ale wirus może być uśpiony i nie objawiać się. Objawić może się w czasie zmniejszonej odporności zwierzęcia czyli np na wiosnę po zimowaniu. Objawami choroby są np wyciek z nosa, piana z pyska, ropne zmiany w dziobie, zapalenie płuc czy duszności. Zazwyczaj choroba zabija żółwia bardzo szybko, nawet kilka dni. Można podejmować próby leczenia, ale to tylko zlikwiduje się objawy, żółw na zawsze pozostaje nosicielem wirusa.
Choroby nerek wynikają przede wszystkim z nieodpowiedniej diety
Dodano 08.11.2012, 19:29:45 pm
Badanie na obecność tego wirusa kosztuje 90-150 zł, z tego co wiem to wysyła się próbke na badnanie do Niemiec i na wyniki czeka się ok 2 tyg.
-
no to już nie wiem... :-[
chyba jednak tego wymazu nie będę robił, ale zrobię powtórne badanie kału :-\
Stefan miał dobrą dietę ;D
PS:
jeśli wszystko będzie ok to zimowanie na całego :P
-
A po co badanie kału? Skoro już robiłeś niedawno to nie musisz. Raczej rzadko żółwie łapią pasożyty w takim domowym chowie.
-
to będzie to drugie po odrobaczaniu ;)