Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 15:24:02 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Wytrzeszcz oczu, pazury  (Przeczytany 6185 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kuba

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 56
  • Reputacja: 1
Wytrzeszcz oczu, pazury
« dnia: 02.09.2007, 22:46:15 pm »
witam,mam pytanko,czy wytrzeszcz oczu u zolwia...to brak witaminy A ? bo przyszla do mnie pewna klientka i mowi ze ma problemy z zolwiem,a mianowicie co jakis czas jezdzi do weterynarza po zastrzyki z witaminy A...a mowi ze poprstu oczy "wychodza" ku gorze...to nie wszystko....ponoc ma tez jakies problemy z rosnieciem,bo podobno bardzo szybko rosnie i sa jakies "ubytki" w skorupie i tez jezdzi do weta....zolw ma 5 lat...a weterynarz powiedzial ze wyglada na 9 lat......moze dokaldnie niepowiedzialem wszystkiego bo wiaodmo jak jest jak ktos przez kogos mowi,ale najwzniejsze powiedzialem.acha ten zolw kiedys musial miec podawany gotowany Ryz(albo kasze)teraz niepamietam!czy ktos kiedys o tym slyszal...?a to wszystko z zalecenia weterynarza...ta sama osoba mowila ,raczej pytala co ma zrobic z pazurami zolwia bo ponoc ma strasznie dluuugie i czy moze obciac i jesli tak to czym?bo jest pomysl zeby obcnaczkami takimi jak dla psa/kota.....ale akimi?czy moglyby byc takie na zasadzie"sekatora"?pytam bo nie wiem
p.s ale duzo watkow w jednym watku,moze ktos sie polapie i odpowie:)
pozdrawiam

Offline still

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 0
    • SERWIS O ŻÓŁWIACH LĄDOWYCH
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #1 dnia: 03.09.2007, 01:45:06 am »
zakłądajac że chodzi oczywiście o żółiwka lądowego to: ten wytrzeszcz to zapewne obrzek powiek a przyczyn tego może być kilka ale skoro wet. rozpoznał awitaminozę to słyszałem już o takich witaminowych zastrzykach co za tym schorzeniem idzie to wygląda na to że to bardzo zaniedbany żólwik od lat źle karmiony i zapewne bez lampy UV która pomaga zarządzać gadzinie garniturem witaminek i minerałów... co do ryżu to nie mam mowy żeby coś takiego zalecił wet jeżeli tak to chętnie dowiem się który to, od takiej diety to właśnie może pochodzić to wszystko co teraz dzieje się z tym biedakiem :(
Co do pazurków to osoba która się na tym wogóle nie zna i nie miała styczności z takimi zabiegami wcześniej nie powinna się do tego zabierać, (a obcinaczki powinny być z prostym ostrzem- ni etakim półkolistym jak w przypadku tych dla ludzkich paznokci) pazur takiego żółwika jest bardzo twardy i trzeba wiedzieć jak się do tego zabrać żeby po pierwsze nie dostać ostrym odłamkiem a po drugie nie stresować za długo żólwia i nie zrobić mu krzywdy. Więc w tym przypadku pozostaje dobry weterynarz.
Pozdrawiam
-życie dostarcza więcej wrażeń niż fikcja-

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #2 dnia: 04.09.2007, 20:25:55 pm »
Trudno bez zdjęć ocenić na czym polega ten wytrzeszcz ale u chorych żółwi jest widoczna nienaturalna wypukłość czy wręcz opuchlizna i "mętność" spojrzenia. W przypadku wielu chorób przyczyny i skutki są ze sobą ściśle powiązane i często jest tak że w wyniku złej diety obok niedoborów żółw cierpi na niewydolność nerek, skazę moczanową, choroby kośćca i deformacje.
Ogólnie jednak problemy z oczami i ich opuchlizna może być spowodowana:

- infekcją (brak higieny w terrarium)
- ogólnym osłabieniem
- niedoborem światła słonecznego
- odwodnieniem
- niedoborem witaminy A
- zbyt niską wilgotnością powietrza w otoczeniu

Skoro żółw zbyt szybko rośnie i wygląda jak opisujesz podejrzewam katastrofalną dietę, zresztą piszesz o ryżu i kaszy a tych rzeczy żółw nie zdecydowanie nie powinien jeść.

Z zastrzykami witaminowymi należy bardzo uważać i nie faszerwoać żółwia ile się da "bo może pomoże" bo można wykończyć zwierzaka. Takie leczenie może prowadzić tylko specjalista który wie co robi i dobierze odpowiednią do wagi i stanu żółwia dawkę. Witamina A w nadmiarze jest toksyczna o czym zawsze warto pamiętać. Żółwia nigdy nie można oddawać w ręce weterynarza co do którego mamy wątpliwości zwłaszcza kiedy sam nie wie co robi, nie potrafi postawic diagnozy i leczy na chybił trafił. Niestety z tego co słyszę i czytam większość jest pod tym wzgledem tragiczna i przyczynia się tylko do większych problemów lecząc czym popadnie i udzielając błędnych wskazówek.

To co w tej chwili na pewno trzeba zrobić to jak najszybciej zapewnić żółwiowi odpowiednią dietę i warunki.

Obcinanie na własna rękę odradzam, pazurki najlepiej przypiłować pilniczkiem.

Jeśli możesz to podsuń tej pani właściwe publikacje na temat żółwi, Zuzalę, agrobs i takie rzeczy. Oczywiście możesz odesłać do nas na forum  :)
« Ostatnia zmiana: 04.09.2007, 20:28:24 pm wysłana przez Beata »
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline kuba

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 56
  • Reputacja: 1
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #3 dnia: 04.09.2007, 22:05:29 pm »
juz mowie o co chodiz z kasza i ryzem,ponoc ten zolw w przeszlosci jadl ...uwaga...papryke ostra,ogorki itp....ponoc rosl bardzo szybko a pani weterynarz przypisala wlasnie taka diete UZUPELNIAJACA  raz na jakis zcas by pancerz stwardnial i zgrubial,po ponoc potzrebowal duzo bialka roslinnego,jesli chodzi o samego weterynarza to jest to Pani doktor nawet znana w Poznaiu(nie wiem jak w Polsce) Dr. Pabian ze starego Zoo.....slyszalem o niej duzo dobrego ale etz i zlego...ponoc zajmuje sie zolwiami i ogolnie gadami w zoo....no ale nie o nia chodzi...teraz jest na dobrej diecie zolwik powoli zaczyna jesc zuzale:P i mlceze surowe,wiec nie ejst zle...a co do pazurow to ta pani juz sama obcinala kiedys pazury bo pani doktr pokazala ja ale wtedy zolw byl maly i szlo obciac,a teraz ponoc pazury sa za duze wiec pytala jakim narzedziem mozna obcinac...i dlatego pytam Was:)
pozdrawiam

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #4 dnia: 05.09.2007, 08:02:35 am »
Wydaje się, ze piłowanie w tym przypadku lepsze ale zajmie to pół dnia!
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #5 dnia: 05.09.2007, 19:13:21 pm »
No cóż... nie wiem jak w Poznaniu ale ogólnie Zoo mi się źle kojarzy. Szkoda że żółw musiał tyle wycierpieć...

Co co obcinania pazurków nadal uważam że najbezpieczniej je spiłować zwłaszcza w przypadku niedoświadczonego hodowcy. Przy odpowiednim ułożeniu żółwika i zdecydowanych ruchach nie trwa to wcale aż tak długo.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #6 dnia: 05.09.2007, 19:39:30 pm »
No niby tak, tylko te wyrywanie łapek - istna męczarnia ;)
TUPTUŚ

Offline Beata

  • Administrator
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • ***
  • Wiadomości: 2735
  • Reputacja: 82
  • Administrator ogólny
    • Serwis o żółwiach lądowych
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #7 dnia: 05.09.2007, 21:31:07 pm »
Właśnie cała sztuka polega na tym żeby nie trzymać sztywno żółwiowych łapek, bo to faktycznie może sprawić ból, a zestresowane zwierze może nawet zrobić sobie krzywdę. Trzeba delikatnie i z wyczuciem piłować w momencie jak łapka się zapiera o nasze kolana. Na początku żółwik jest najbardziej ruchliwy po kilku minutach jakby przywyka i porusza się już znacznie mniej.
Jak zamieścić ogłoszenie adopcyjne (czyli oddam/przygarnę żółwia)
-> KLIKNIJ TU

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Wytrzeszcz oczu, pazury
« Odpowiedź #8 dnia: 06.09.2007, 19:42:24 pm »
Ja jeszcze nie pilowałam pazurów, raz tylko dziób. A obcinałam juz ze 3 razy.
TUPTUŚ