Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: luk91 w 25.03.2008, 12:34:01 pm
-
mam jeszcze pytanie
jakiś rok temu podczes mojej nieobecności ojciec wypuścił psa który złapał jednego z moich żółwi nic mu nie zrobił tylko zdarł mu gdzie niegdzie wierzchnią część skorupy to jej kiedyś odrośnie czy nie? proszę o szybką odp niedługo wsadzę jej zdjęcie by pokazać jak to wygłąda
-
Do krwi czy drasnął tylko ? A jak przez te 2 lata radziłeś sobie z żółwiami w zimę i w okresie przejściowym wczesna wiosna/późna jesień? :)
-
nie drasną tylko
żółwi nie zimowałem ponieważ mój znajomy kiedyś zazimował i mu zdechłodradził mi to robic
ale moje żółwie same się zimowały na zimę wchodziły do ciemnego i chłodnego pomieszcze gdzie zimowały 4 miesiące okolo 2 razy się budziły zjadły troche i spowrotem spły
-
to nie było rozsądne działanie...znajomy też pewnie coś zchrzanił.
-
nie wiem może i rzeczywiście zrobił coś żłe
-
moja żółwica wczoraj sie obudziła: :) :) już sobie spokojnie siedzi w terra
-
jedno mnie w tym wszystkim zastanawia. Luk91 Twoje słowa świadczą o sporej niewiedzy żeby nie mówić czegoś gorszego - a jest to wątek pt. " przyjmę lub kupie..."
kupię z dodanym : tanio.
koszt dobrze wyposażonego terrarium to ok. 400zł - masz dwa różne gatunki więc i dwa terraria do budowy na dzień dobry. Chcesz kolejne żółwie = kolejne zbiorniki, koszty utrzymania i wizyty u weterynarza....
czasami warto się zastanowić czy dba się o to co się ma - żeby się nie zapomnieć i nie skończyć jak niejaka pani Violetta.
Poza tym szczerze wątpię czy ktoś odda żółwia osobie, która pisze o ataku psa i rujnowaniu zdrowia podłogowców. Ale wielki plus za szczerość.
pzm
-
incydent z psem wydarzył się raz podczas mojej nieobecności
wiem ile kosztuje wyposażenie terra
terra będę sam robił dzięki czemu zaoszdzędzę trochę pieniędzy zarobie 2 duże przedziele je na pół i tym o to sposobem bede miał 4 wybiegi :P
-
żółwi nie zimowałem ponieważ mój znajomy kiedyś zazimował i mu zdechłodradził mi to robic
ale moje żółwie same się zimowały na zimę wchodziły do ciemnego i chłodnego pomieszcze gdzie zimowały 4 miesiące okolo 2 razy się budziły zjadły troche i spowrotem spły
Zimowanie jest potrzebne i bezpieczne o ile jest właściwie przeprowadzone. Kolega pewnie coś zrobił źle (a można tu spaprać wiele rzeczy od niewłaściwego przygotowania po temperaturę w trakcie) albo zimował chorego żółwia.
To drugie nie miało natomiast nic wspólnego z zimowaniem, żółwie po prostu "wegetowały" ani nie mogąc hibernować ani funkcjonować normalnie. Taki stan jest dla nich bardzo wyczerpujący, wręcz wyniszczający.
-
skoro tak to w tym roku postaram się je zazimować
a jak bym je wyniósł do piwnicy gdzie temperatura zimą wynosi okolo 5 stopni gdzie nikt nie zaglada to tez moze byc bo czytalem zeby najlepiej zimowac w lodowce
-
Mój poprzedni żółw z powodzeniem zimował wieeeele lat w piwnicy i był zdrów jak ryba. Ale na ten temat niewiele wiem i pamietam bo wszystkim zajmował sie mój tato a ja byłam małą dziewczynką.
-
A najlepsze jest to, że nikt z nas nie miał pojęcia o żółwiach, mój tato ktoregoś dnia stwierdził, że zanosi żółwia do piwnicy, my z siostrą płakałyśmy a mama mówila, że oszalał. A mój tato na to, że intuicja mu tak podpowiada i widzi zmiany w zachowaniu żółwia i wydaje mu się, że żółwie chyba w naturze zapadają w sen, i zanosił go pośród naszych lamentów i rozpaczań a ten spał sobie zdrowo. Zawsze gdy się wybudzał był w świetnej kondycji i miał piekne kolorki. Kto tam wtedy, te 20 lat temu myślał o np. wilgotności. Nieraz pytam się taty skąd on wtedy wiedział, że żółw powinien zimować a on mi odpowiada, że nie wiedział, bo skąd, że tak sobie ubzdurał bo mu tak rozum podpowiadał widząc zimową apatię zwierzaka.