Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: Fasolindka w 26.03.2012, 09:33:32 am

Tytuł: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 09:33:32 am
Witam, wczoraj przejęłam od starszych ludzi żółwia stepowego. Nie jestem obeznanym hodowcą ale od razu widzę że żółwik jest mocno pokrzywdzony. Ma praktycznie płaską skorupkę z zniekształceniami, przerośnięte pazurki i pyszczek. Skóre też ma taką dziwną. Dzisiaj idziemy do weta zeby się rozprawił z pazurkami i pyszczkiem ale nie wiem co dalej. Proszę o jakieś rady. Zamierzam zmienić mu dietę ale żółwik nie chce jeść nowych zdrowych rzeczy. Przez tych kilkanaście lat zdążył sie przyzwyczaić do białego sera, gotowanego makaronu, jajka, kapusty itp. czyli wszytskiego czego mu nie wolno. Porusza też się z trudem.. praktycznie tylko za pomoca przednich łapek bo tylnie są takie słabsze i chyba ze względu na strasznie długie pazury nie moze sie na nich podpierać.
Co teraz żółw głownie powinien jeść i jak go do tego zmusić? kupiłam mu karmę - granulki, posadziłam rzeżuchę, kupilam kostki wapienne, co moge mu dawać zeby żółwik troszke sie zregenerował?????
bede wdzieczna za Waszą pomoc :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: wege w 26.03.2012, 10:09:59 am
Witaj.
Na wstępie, proszę o zdjęcia. ;)
Opisujesz żółwia, który ewidentnie ma zaawansowane MBD ( metaboliczna choroba kośćca) i silne zwyrodnienia stawów. Nie porusza się na tylnych łapkach, ponieważ ma silne zwyrodnienia, nie przerośnięte pazurki. Zwierzak biegał pewnie całe życie na podłodze. Przy przestawianiu na zdrową dietę ja preferuję głód. To najlepszy bodziec. Sporo ciepła i głód + podawanie np. rukoli, cykorii na początek. Te rośliny są chętnie zjadane, nawet przez takie żółwie. Gady takie jak twój mają zazwyczaj jeszcze uszkodzone nerki i wątrobę. Koniecznością jest zrobienie badań krwi, to jednak leży już w obowiązkach lekarza. Pamiętaj, że nie wolno Ci pójść do zwykłego weterynarza- oni zazwyczaj szkodą i potrafią skutecznie i bardzo drogo wykończyć gada.

Teraz z Twojej strony winna mu jesteś terrarium z odpowiednim podłożem, uvb, lampą grzewczą i kryjówkami. Naturalne słońce dla żółwia lądowego to niesamowite i najsilniejsze lekarstwo. Jak się zrobi ciepło, zwierzak musi koniecznie całodobowo mieszkać na dobrze zabezpieczonym wybiegu.
Napisz skąd jesteś, to doradzimy Ci weterynarza.
Powodzenia!  :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 10:26:08 am
bardzo dziekuje za rade. Jestem z Pruszkowa k. Warszawy
Ponoć żółw mieszkał pod rurką w łazience :( widać starsi Państwo chcieli go wykończyć, dobrze że zgodzili mi się go oddać, zrobię wszytsko zeby poczuł się lepiej. W lato planuję aby wygrzewał się na działce, zrobię mu jakąś zagrodę.
Mam jeszcze pytanie odnośnie kąpieli, żółwik niestety nie grzeszy również higieną, wczoraj gdy go odebralam był bardzo przestraszony wiec nie stresowalam go bardziej ale dzisiaj chcialabym go wykąpać, jak najlepiej to zrobić? czy smaruje go sie czymś później? poprzedni właściciele tak go smarowali wazeliną ze teraz cały się kliei....
 

Dodano 26.03.2012, 10:37:35 am
to jedyne zdjecie jakim narazie dysponuje, po powrocie z pracy moge zrobić wiecej fotek
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.03.2012, 11:04:12 am
Skorupa "na oko" nie wygląda tragicznie.

Kąpiel - nalej do miski z 3 cm wody (żółw może być zanurzony do pierwszej linii tarczek karapaksu, tak żeby nie miał głowy pod wodą), o temp. ok. 32-35 stopni. Miskę wstaw do wanny z gorącą wodą (taki naturalny termofor, woda wolniej stygnie) i niech tam posiedzi z 30 minut. Skorupę możesz mu umyć szczoteczkę do zębów (miękką), żeby ta wazelina choć trochę zlazła.
I potem już go nie smaruj, tylko się będzie lepił od tego.

A do weta najlepiej podjechać do W-wy do Salvetu.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 11:23:28 am
bardzo dziękuję za radę :)
dzisiaj wkleje wiecej fotek mojego nowego domownika, bo z profilu widac jak skorupka jest zniekształcona choć widziałam już bardziej. Dzisiaj przyjrze mu sie lepiej, wczoraj nie chciałam go bardziej stresowac bo sama podróż go bardzo wystraszyła. Mam jeszcze jedno pytanie, gdzieś czytalam że mozna żółwiowi dawac niewielkie ilości gotowanego żółtka jajka czy to prawda? narazie próbuje w niego wcisnąc granulat ale obawiam się że nie tknie tego. A jak czesto trzeba go karmić i po jakim okresie nie jedzenia mam zaczynac sie martwić? wiem ze wczoraj jadł, moze on po prostu nie jest głodny?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.03.2012, 11:41:36 am
Żółtka nie dajemy. Ten granulat - jeśli to Biorept L też wywal.
Z gotowych pokarmów to można próbować jako urozmaicenie diety podać np. Agivert Herbil JBL, Agrobs, Grassland Tortoise Zoo Med (tej ostetniej nie za wiele bo witaminy zawiera).
Żółwia karmimy codziennie, przynajmniej w okresie wiosenno-letnim, rano.
Kup po drodze z pracy cykorię, roszponkę lub rukolę. Za to powinien się zabrać. A już niedługo powinny być na polu świeże rośliny polne..:)
A masz dla niego żarówkę grzewczą? Bo jak żółwiowi jest zimno (a powinien mieć pod żarówką ok. 35 stopni) to też nie będzie jadł.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 12:05:10 pm
nie żartówki, jeszcze nie mam, ale już organizuję :) myślę ze to nie jest powód że on nie chce jeść gdyż do tej pory mieszkał w łazience na płytkach koło jakiejś rurki od grzejnika a o prawdziwym terrarium to nawet  nie śnił. W sumie to nie planowałam posiadania żółwia ale był taki zabiedzony że musiałam go wziąść i stad teraz szybko muszę nadrobić braki w wiedzy na temat hodowli tych zwierząt.
Czy po rozmiarach mozna dojść ile faktycznie żółw ma lat?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: wege w 26.03.2012, 12:50:09 pm
Ze zdjęć ciężko tak określić ile może mieć... Pewnie ponad 10 ;)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 12:57:17 pm
Ci starsi Państwo twierdza ze jest z nimi ok 13 lat a mi sie wydaje ze jest taki duuuuzy :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.03.2012, 12:59:39 pm
I jaki duży do nich trafił? Już dorosły czy młody?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 13:56:38 pm
nie mam pojęcia, oni ledwo pamiętają czy śniadanie jedli
nie wiem nawet jakiej płci jest gadzina :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.03.2012, 14:23:49 pm
Aha, to wiele więcej nie wiadomo. Myślę, że żółw mógł być kupiony jeszcze "od ruskich" - masowo sprzedawanych na bazarach. Czyli raczej był już większy, kilkuletni w momencie odłowu. Jak u nich jest te 13 lat, to trzeba liczyć że ma min. 20-kilka.
Zrób fotkę od spodu - to płeć można wtedy będzie ustalić.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 26.03.2012, 14:29:23 pm
Dobrze że go przejęłaś... zapewnij mu jak najszybciej lampe grzewczą,terrarium,UVB i jakiś prowizoryczny wybieg.Jak wrócisz z pracy to wybierz się na spacer i zbierz torchę naturalnej zielenini np.mlecz,babka lancytowata itp.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 14:49:13 pm
bardzo Wam dziękuję za profesjonalne porady, na pewno bede z nich korzystać jeszcze przez jakiś czas. Dzisiaj postaram się go dobrze sfotografowac zebyście mogli spojrzeć fachowym okien co mu może jeszcze dolegać. Mam go nie cały dzień a już sie denerwuje i martwie.
Narazie dzieki Waszym poradom zakupiłam rukolę i zamierzam go tym nakarmić :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 26.03.2012, 15:52:52 pm
Wykąp go, daj pod lampkę i spróbuj z rukolą. A jutro to mu najlepiej rano zostaw podstawem z pożywieniem i zobaczysz po południu czy ruszył coś.
Na szybko, żeby na podłodze nie siedział dopóki terro czy wybeig gotowe nie będzie mozesz wziąść duży karton, wyłożyć folią, lub kupić dużą kastrę budowlaną w Castoramie, nasypać trochę ziemi, dać jakiś podstawek z wodą i doniczkę na kryjówkę + mu tą lampkę jakoś zamontować. Przynajmniej grzewczą.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 19:21:46 pm
tak jak obiecałam zdjęcie mojej nowej gadzinki
juz wykąpana i po wizycie u weta - przyciety lekko dziubek i pazurki
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 26.03.2012, 19:35:49 pm
Dziób nadal za długi, może sama trochę podpiłujesz? Pilnikiem do paznokci można po trochu doprowadzić dziób do ładu. Inna rzecz, że ja to wiem jak na razie w teorii, a piłowanie ośmiu dziobów czeka mnie niebawem.  :laugh:
I ma trochę opuchnięte oczka, może kurz z podłogi je podrażniał? W (podobno) rzadkich wypadkach może to też oznaczać niedobory witaminy A, czemu można zaradzić dodając do jedzenia żółwia odrobinę startej marchewki.
Poza tym to śliczna żółwinka, bardzo się cieszę, że trafiła do Ciebie i chcesz serdecznie się nią zająć.
A jadła już coś?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 26.03.2012, 19:48:32 pm
no własnie jestem pełna obaw i zmartwień bo żółwinka od wczoraj nic nie ruszyła :( ja po rukole poleciałam a ona nawet nie powachała :( marchewke w cienkie plastry dałam i nic noi ten granulat dla żółwi. Po wizycie u weta to chyba już mnie nie polubi bo nie dała sobie dziobka podciąc i syczała wściekła na maksa. Teraz na znam protestu zwinęła się w kącie i śpi.
A jeszcze ją (bo to dziewczynka) na dodatek wykapałam, woda miała 36 stopni a ona chciała mi zwiać, chyba nie jest przyzwyczajona. Wet zbadała też czy nie ma pasożytów ale na całe szczęście jest ok. Narazie jej stresowac nie będę żadnym piłowaniem bo przez dwa dni przeszła tyle co przez całe życie nie. Podejrzewam że ma za mało jakiś witamin bo co zdrowego może być w makaronie?
Mam nadzieję ze będę umiała się nią opiekować, z pewnością będę korzystać z Waszej pomocy  :D i baaaaaardzo dziękujęęęę za pomoc  :-*  :-*  :-*
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: TomaszW w 26.03.2012, 20:30:29 pm
Żółw nie wygląda tak źle jak się tego spodziewałem po opisie.Skorupka wydaje się w miarę symetryczna.

Dziobek rzeczywiście za długi.Pazurki  :-\.Oczka lekko zapuchnięte.

Nie przejmuj się tym, że żółw nic nie je.Jest zestresowany zmianą otoczenia.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 26.03.2012, 21:20:37 pm
Fasolindka.Ja zawsze wspieram nowych posiadaczy żółwików kiedy się martwią,że nic nie jedzą.Daj żółwikowi troszkę czasu.Sama mam krótko skorupkę i wiem jak u mnie było.Po jakimś czasie jak się przyzwyczai ręczę Ci,że zacznie wcinać ,aż nie nadążysz szykować.Dobrze ze do Ciebie trafił!Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 26.03.2012, 21:25:58 pm
Nie martw się z żółwiami jest tak jak z innymi zwierzęta potrzebują czasu podrzucaj jej codziennie jedzenie w końcu się skusi...a załatwiała się już u ciebie ??
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 26.03.2012, 21:52:28 pm
Tak, nie martw się. Pytałam, czy coś jadła, ale nic jej nie będzie, jeśli przez kilka dni nic nie ruszy. Takie przenosiny to stres, żółwik musi się zaaklimatyzować. Maniuś, żółw stepowy, którego adoptowałam parę miesięcy temu, słabo jadł przez trzy tygodnie, a teraz wyjada wszystko do czysta i czasem jeszcze czeka nad pustą miską, żeby coś się jeszcze w niej pojawiło. :)
O jakim granulacie wspominałaś? Bioreptu L lepiej nie podawaj, ma kompletnie nieodpowiedni dla żółwi skład. Na naszej stronie głównej jest cały artykuł na ten temat.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 27.03.2012, 00:21:33 am
Żółwik wygląda całkiem dobrze. Ma lekkie piramidy ale jakoś mocno pokrzywiony nie jest. Oczka lekko podpuchnięte ale też bez stresu z tym.
Dziób utnij jej sama, pazury też - można to zrobić obcinakiem do paznokci. Wege mi poradził i bardzo ładnie swojej dwójce dzioby podcięłam. Można też pilniczkiem do paznokci, miękkim, tyle że dłużej to będzie trwało. Pazury obejrzyj pod światło i utnij część przezroczystą kawałek powyżej ciemnej, żeby naczynia krwionośnego nie uszkodzić.
Jak nie chce rukoli to spróbuj z cykorią. Za to nawet najbardziej oporne się chwytają.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 27.03.2012, 09:29:36 am
bardzo Wam dziękuję za porady i wsparcie :) uspokoiliście mnie troszkę z tym jej nie jedzeniem chociaz uspokoję się dopiero jak coś dziubnie. Ale wydaje mi sie że lepiej ją przetrzymac zeby zaczeła jeść zdrowe rzeczy. Narazie widzę ze jest na maksa zestresowana. Wet mi poradziła zebym ja przez jakiś czas kąpała codziennie bo to ją nawodni i moze spowodować powrót apetytu. Widzę że Wy się lepiej od weta znacie bo widzicie że ma oczy podpuchnięte, ja ani weterynarz tego nie zauwazyłysmy. Pociesza mnie tylko że żółwiczka jest bardzo silna, naprawe było wielkim trudem utrzymać ją do podcinania pazurków i pyszczka :)
A co do karapaksu to przy samym końcu ma taki spłaszczony, ale wet obejrzała i stwierdziła że skorupkę ma zdrową raczej pomimo gigantycznej ilości wazeliny :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 27.03.2012, 09:40:44 am
Moja Tosia była pobudzona w pierwszym dniu,zwiedzała terrarium ,robiła przemeblówki a potem oklapła.Zostawiłam ja w spokoju.Przełamała się do jedzenia jak podałam jej opuncje z marchewką,od tamtej pory wcina co jej podam!Nie martw sie wiec na zapas,żółwinka jest zestresowana nowym otoczeniem ,musisz jej dac czas
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: wege w 27.03.2012, 09:49:30 am
Jak chcesz, mogę dziobek podciąć jak mieszkamy blisko siebie :)
Zastanawiam się jeszcze, do jakiego weta poszłaś skoro nie zauważył tyle co my...
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 27.03.2012, 10:28:45 am
wege jak najlepiej podciąć dziobek?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 27.03.2012, 11:54:33 am
wet podciął dziobek bo był znacznie dłuższy ale ona sobie nie dawała, chowała sie w skorupe i syczała, walczyła z nia pewnie z dobrych 40 min zeby głowe wystawiła.
Poszłam do weta tuz obok mojego bloku zeby nie fundowac żółwince jeszcze kolejnej stersującej podróży, później wybierzemy sie do jakiegos specjalisty jak sie juz troszkę oswoi (bo straszny dzikusek z niej, boi sie nawet jak ktos z daleka idzie). Narazie chciałam zeby ktos ją tez tak ogólnie obejrzał bo ja się nie znam na żółwiach.
A Pani weterynarz bardzo miła ale sama powiedziała ze ona nie specjalizuje się w gadach ale zabiegi kosmetyczne typu podcięcia wykonuje i zdarzyło jej sie też kilka żółwików leczyć ale głównie ssakami sie zajmuje.
A nie wiecie moze jak zmusić żółwia zeby wystawił głowę na podcięcie pyszczka? bo tak sie chowa i zakrywa łapkami ze nie ma możliwości jej wyciagnąć.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 27.03.2012, 14:24:34 pm
A nie wiecie moze jak zmusić żółwia zeby wystawił głowę na podcięcie pyszczka? bo tak sie chowa i zakrywa łapkami ze nie ma możliwości jej wyciagnąć.

Może pomogą te dwie obrazkowe instrukcje: --> http://www.tortoise-protection-group.org.uk/site/162.asp, --> http://www.zelvy.wbs.cz/Nejcastejsi_dotazy_a_odpovedi.html.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 27.03.2012, 14:31:07 pm
dzieki za linki
wet próbowała jej wciskać łapki żeby wystawiła główkę ale jak wystawila na chwilę to z prędkością światła ją chowała :) i to z taką siłą że nie dało rady przytrzymać, wet stwierdziła że wbrew pozorom to zdrowy okazik co mnie bardzo ucieszyło  :) troszke pyszczek podcieła, narazie dam jej kostki wapienne moze bedzie gryzła, a jak nie to za jakis czas zrobie podejście nr 2 albo skorzystam z pomocy wege który sie oferował :)
ale przy cięciu pyszczka okazało się że ma bardzo kruchy wiec moze sam się stępi...? mozliwe to?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 27.03.2012, 14:39:25 pm
Nie sądzę. Ten dziób ma strasznie długi.
Może jak się ciut przyzwyczai to przestanie tak głowę chować.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: wege w 27.03.2012, 18:10:53 pm
Fatalnie, że poszłaś do zwykłego weta. On nic nie wniósł. Mam nadzieję, że nie udało mu się zbyt wiele z tym dziobkiem zrobić. Najlepiej idź do salvetu, oni fajnie podcinają dziobki i znają się na gadach. Mogę jeszcze jak obiecałem- sam to zrobić.
Wet niestety narobił Ci zbędnych nadziei- żółw nie jest zdrowym osobnikiem. Najlepiej nie słuchaj żadnych rad tego weta, tylko sugeruj się tym forum.
Moim zdaniem nie ma na co czekać z podcinaniem dzioba. Robię to zawsze natychmiast jak coś trafi do mnie na leczenie lub dom tymczasowy. To w moim odczuciu przyspiesza złapanie się za jedzenie i bardzo żółwiowi ułatwia życie. Chowanie głowy to nie jest w ogóle problem. Dziwne, że męczył żółwia 40 minut.  :-\
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 27.03.2012, 19:54:51 pm
poczekam jeszcze chwilę aż moja "Tosia" - bo tak ją nazwałam, trochę ochłonie i wybierzemy że gdzieś do specjalisty z tym dziobkiem. Narazie widzę że zaczyna być bardziej aktywna, więcej łazi bo tak to cały dzień spała. Ale ja jestem cały czas w stresie bo ona dalej nie je  :'( moze skorzystamy z pomocy Wege ;)
a powiedzcie mi ile czasu mniej wiecej Wasze żółwie są aktywne a ile śpią? bo ja nie wiem czy to normalne że ona taki śpioch jest?????
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: wege w 27.03.2012, 20:29:07 pm
Ale to jest totalnie bezsensu. Trzeba jak najszybciej spiłować dziobek, zrobić badania. Na to się nie czeka, tylko robi w pierwszej kolejności. Żółw się przyzwyczai, a ty go zwyczajnie zabierzesz do kogoś kto go zestresuje. Zwierzak potem kolejny raz będzie musiał ''dochodzić do siebie'' Jest już coraz cieplej na dworze, nie powinien jakoś długo spać. Może masz za słabe lampy, nie ma uvb lub jest mu zbyt zimno?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: ankan w 27.03.2012, 23:44:50 pm
Tak generalnie to żółw powinien koło 8-9 max. sam wstać i łazi gdzieś do 17-18 z przerwami na drzemkę pod lampą czy w kryjówce.
A w lampę się już zaopatrzyłaś? Bo jeśli ona chodzi po domu - to nijak się czas jej aktywności nie będzie porównywalny do tego jak zachowują się gady w oświetlanych terrariach.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: an_na w 27.03.2012, 23:54:57 pm
Moja budzi się przed szóstą i wtedy zapalam jej żarówki, zasypia razem ze słońcem, koło 19 :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 28.03.2012, 06:55:48 am
poczekam jeszcze chwilę aż moja "Tosia" - bo tak ją nazwałam





Widzę,że moja Tosia ma imienniczkę  ;)
Posłuchaj jak Ci radzą,najpierw gada dokładnie zbadaj,poobcinaj co trzeba i później niech spokojnie dojdzie do siebie.Przyzwyczajanie go i narażanie na ponowny stres jest bezsensu
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 28.03.2012, 11:38:03 am
ok, ale jeżeli mam z nią jechac do Wawy to i tak nie wcześniej niż w sobote bo pracuje, do pracy dojeżdżam w jedną strone 1h 20 min wiec nie dam rady po nią wrócić i spowrotem :( ale właśnie sie dowiedziałam że jak mnie nie ma to gadzina nie źle rozrabia w domu :) jak ja przychodze koło 18 to ona wtedy kima i czasem sie budzi, połazi i znowu kima wiec myślałam że jest taka apatyczna. Tylko wciaz nie je ale widzę że coraz bardziej aktywna się robi więc jestem pełna nadzieji :) nie myślałam że będę się tak przez nią stresować no ale cóż to żywe stworzenie i nie wyobrażam sobie się nie martwic.....
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 28.03.2012, 12:11:40 pm
Z tego co wiem to w ten weekend w przychodni Oaza na Potockiej dyżur pełni lek. wet. Aleksandra Maluta, wybitny specjalista od gadów. Trzeba by tylko zadzwonić i się upewnić.
http://www.oaza-wet.pl/?przychodnia&page=14
W tygodniu też często przyjmuje do późna. Gorąco polecam.
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 28.03.2012, 13:37:38 pm
No to wybierz się do weterynarz w sobotę podetnij mu co trzeba  ;D a potem zajmij się jego oswajanie dobrze że żółwinka staje się coraz bardziej aktywna oznacza to zwięszenie zapotrzebowania na energię czyli głód ... nie długo powinien zacząć jeść  ;)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Fasolindka w 28.03.2012, 14:39:16 pm
tak jak Wam pisalam jestem w trakcie organizowania terra dla mojej nowej podopiecznej i oczywiście niesie to za sobą wiele pytań....
chciałabym jako podłoże zastosować ziemię a na to dać te małe kawałeczki drewna (darń tak?) i nie wiem czy to będzie ok? poza tym ziemię kupić taką do kwiatów? czy zwykłą z dworu? a moze zmieszać ją z piaskiem? ona ma być sucha czy ja zraszać? poza tym mam teraz coś takiego jak drewniana wełna i widzę że żółwica robi sobie w tym krojówki i się ochoczo w to zaplatuje jednak zastanawia mnie czy na dluższą metę może to miec w terra. Wełna drewniana to coś takiego jak są paski papieru ze zniszczarki tylko te są drewniane, ale miękkie i pozwijane. Tośka dotąd w tym grzebie az jej nie widać. I jak czesto trzeba bedzie jej wymieniać to podłoże?
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 28.03.2012, 14:55:28 pm
Darń to trawa z korzeniami i wierzchnią warstwą gleby, w której rośnie.
Te małe kawałeczki drewna mogą być w terrarium w jego części suchej, pod warunkiem jednak, że Twój żółw nie będzie ich połykał. Niektóre żółwie mają taki dziwny gust, a to może niestety spowodować zaczopowanie jelit. I nie należy tych drewienek spryskiwać, bo zaczną pleśnieć, za to ziemię i darń wręcz trzeba.
Ziemia z ogródka jest lepsza, o ile nie jest nawożona ani nie zawiera środków owadobójczych. Taka z worka zawiera zwykle domieszki nawozów, które są dla żółwi szkodliwe. Można zmieszać ziemię z piaskiem, byleby piasku było mniej niż ziemi, dobrze jest także wystarać się o trochę gliny (można kupić w sklepie wędkarskim) i domieszać do ziemi, żeby była bardziej zwięzła i nie osuwała się żółwiowi pod łapkami. To bardzo szkodzi stawom.
Te drewniane wióry są pewnie lepsze niż siano, sądzę, że mogą się znaleźć w terrarium, tylko także nie należy ich zwilżać, bo mogą pleśnieć.
Powodzenia w urządzaniu terrarium i czekamy na zdjęcia. :)
Tytuł: Odp: Zaniedbany żółw lądowy - proszę pilnie o rady
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 28.03.2012, 16:15:36 pm
a  jakiej wielkości terra planujesz zbudować ?? jeśli można wiedzieć