Może to zdjęcie będzie się otwierało. Odpowiadając na Twoje pytanie Beatko to przyznam, że nigdy mojego żółwika nie zimowałam, nie mam doświadczenia, boję się że może się potem nie wybudzić albo, że ma za małą wagę. Poza tym teraz nie wiem czy nie jest zbyt osłabiony i te plamy różowe:( Poczekam do poniedziałku i chyba jednak pojadę do Pani Wilk z nim - tak żebym miała pewność , że wszystko jest ok.