Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Choroby => Wątek zaczęty przez: attra w 02.06.2012, 12:43:14 pm

Tytuł: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 12:43:14 pm
Witam,

Dzis bylismy z naszym stepkiem u weta, żeby przycioł mu pazurki w tylnychn łampkach, bo kilka miał już ciut długie. Niestety wet dwa pazurki przyciął za dużo i z jednego chwilę leciała krew (pewnie obcioł z kawałeczkiem rdzenia). Krew już nie leci, wyglada jakby ranka zaschła, gadzinek chodzi po terra normalnie, zjadl z apetytem zieleninę.
I teraz moje pytanie, czy trzeba jakoś zabezpieczyć te pazurki, tzn. zrobić jakiś opatrunek. I kolejne czy terra wyłożyć czymś np. papierowymi ręcznikami zeby ziemia itp. nie zabrudziła ranki?
Nie wiem czy takie obcięcie pazurkow ma zdrowotne skutki dla żółwia?
Bardzo sie martwię, bo to pierwsza taka sytuacja. Wcześniej miał przycinane pazurki w lutym (przy zakupie) i nie było takiej sytuacji.
dołaczam zdjecie tych pazurkow, jakość srednia, ale może ktoś się jednak dopatrzy.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 02.06.2012, 13:10:19 pm
Wg mnie nic mu nie będzie, było to dla niego bolesne, ale będzie dobrze. Nie musisz podejmować jakiś środków pielęgnacyjnych.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 13:15:14 pm
Kamil dziekuję za odpowiedź.  Martwię sie, bo to nie jest dla mnie zwierzątko, tylko mój wspaniały Rico...
A teraz wiem, że go boli i nie chcę zeby coś sie mu przez to mogło stać :'(
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 02.06.2012, 13:21:05 pm
Spokojnie ;) Będzie dobre, przecież w naturze też im się zdarza złamać paznokieć i żyją dalej ;)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 14:20:54 pm
Mam taką nadzieję. Chyba jestem panikara, ale wolę ta obcję niż coś zlekcoważyć i zaszkodzić gadzince.  :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 02.06.2012, 14:21:42 pm
Oczywiście rozumiem Cię, ale spokojnie będzie dobrze :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 02.06.2012, 14:43:13 pm
Idź do weterynarza, mogło dojść do uszkodzenia nerwów, nie można tego bagatelizować. Ja miałam ptaka który został uszkodzony w podoby sposób tylko poważniej, po kilku latach stał się niepełnosprawny, nie potrafił siedzieć na patyczkach z powodu uszkodzenia tych nerwów i braku lecznia. Zdechł bardzo młodo. Poszukaj weterynarza znającego się na gadach i to z nim skonsultuj, może nie będzie to na tyle poważne, ale nie ma co ryzykować. A teraz przemyj rany wodą utlenioną albo czymś takim i trzymaj na ręczniczkach żeby zakażenia nie było.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 02.06.2012, 14:47:33 pm
No to moje uspokajania były przesadzone...

Zapewne Viktoria ma rację.
Więc lepiej słuchać jej.

Tylko się zastanawiam, przecież w naturze żółwie łamią paznokcie kopiąc czy przy innych przeżyciach i czy wtedy im się coś dzieje?
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 02.06.2012, 14:50:44 pm
Co innego złamany pazur a co innego jak ktoś przetnie naczynie krwionośne czy nawet nerw.
Ja też nie chce przesadnie straszyć bo przypadek tego ptaka który opisywałam był znacznie bardziej drastyczny, ucięto mu jeden pazur aż do palca, i kilka pazurów do połowy czyli poważne uszkodzenie.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: barto_nt w 02.06.2012, 15:03:18 pm
Nie no tak tragicznie to nie wygląda. Fakt, że chłop mnie nieźle wnerwił, no bo jedziesz do weta, bo sam się boisz a ten wszystko zje...e. Poczekaliśmy, aż rana się zasklepi. W nagrodę dostał ulubione papu porozrzucane na papierowym ręczniku, a teraz się zagrzebał i poszedł nyny. Parę dni obserwacji i będziemy widzeć co się z tym pazurkiem dzieje. Aczkolwiek w poniedziałek dryndne jeszcze do swojego weta w Krk (p. Grażyny, Hyrax) i zobaczymy co ona na to.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: ankan w 02.06.2012, 15:32:10 pm
Też myślę, że póki co trzeba gadzinkę przełożyć na papierowe ręczniki, żeby zakażenie się nie wydało i poobserwować. Uszkodzony pazur można przemyć wodą utlenioną albo pomoczyć mu łapę w rivanolu.
Być może nic się nie stało ale lepiej czasem podmuchać na zimne.

A tak na przyszłość lepiej obcinać samemu a jeszcze lepiej dać żółwiowi do terra i na wybieg kamienie i będzie sam sobie ścierał.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 02.06.2012, 16:51:10 pm
Niezły sadysta z tego weta  >:(  już bym do takiego specjalisty nie poszła. Moim zdaniem jeśli już obcinać pazurki gadzinie, to, jak radzi ankan, samemu. Bez obaw o uszkodzenie, jeśli się prawidłowo sprawdza pod światło gdzie się kończy żywy pazur. A teraz u Rico, tak jak radzili poprzednicy, można tę rankę zdezynfekować i przetrzymać żółwia w bardziej sterylnych warunkach, ale na moje to jeśli już krew nie leci, a apetyt i zachowanie w normie, to obejdzie się na strachu. :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 17:09:04 pm
Semiramida Rico apetyt miał jak najbardziej w normie. Chodził po terra również normalnie. Nie wkladaliścy go do środka póki ranka się nie zasklepiła a i tak miał tam papierowe reczniki. Potem Bartek żeby go na nich zatrzymać rozrzucił na nich trochę rukoli i innej zieleninki. Rico oczywiście siedział na nich i pałaszowal.
Teraz spi w kryjowce ( ma w niej ziemię) i nie chcę go budzić, żeby przemywać pazurka wodą utlenioną (chyba, że muszę?).
Obcinane były pazurki w łapkach tylnich, z przodu ładnie je sobie ściera na kamykach, które ma w terra i na wybiegu (jak pogoda dopisuje, zeby go tam dać).
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 02.06.2012, 17:10:04 pm
Ja bym go z ziemi zabrała i dała na ręczniki i przemyła.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 17:34:59 pm
Boję się tylko, ze jak go teraz obudzimy, to on zacznie biegać po terra i kopać (on uwielbia kopać i drapac w ściany terra) i sobie tego pazurka urazi...
W poniedziałek Bartek, tak jak pisał wyżej - zadzwoni do weta z Krk i jak p. Grażyna zadecyduje, że należy do niej przyjechać to tak zrobimy. Nasz gadzik wydaje się być calkiem zdrowy. Odkąd jest u nas ma odpowiednie warunki, dietę i bywa już na wybiegu balkonowym jak pogoda pozwala.
Nie ma też pasożytów, bo był odrobaczany. Zrowo rośnie, ma przyrost wagi odkąd go mamy...Chcę wierzyć, że zdrowy gadzinek i nic mu nie bedzie po tym dzisiejszym zdarzeniu.
Jutro napewno będzie miał przemywany pazurek wodą utlenioną. I tu mam jeszcze pytanie. Gdzieś tu na forum czytalam, w jakimś wątku, że od wody utlenionej rany wolniej się goją u gadów. Czy to zostało potwierdzone? Była to wypowiedź użytkownika "sowalski" w tym wątku:
http://forum.zolw.info/choroby/pazurki/
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: ankan w 02.06.2012, 17:44:45 pm
Pierwsze słyszę z tą wodą utlenioną.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 02.06.2012, 17:46:51 pm
Ja już taka jestem, że wolę się 3-y razy zapytać niż raz coś zrobić źle. Zwłaszcza jesli chodzi o żywą istotę... Najpierw po powrocie do domu szukałam info na forum i tak znalazłam ten wpis.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: barto_nt w 03.06.2012, 10:24:45 am
Wygląda na to, że wszystko jest OK. Rany ładnie pozasychały, łapki przemyte. Gadzina zachowuje się całkiem normalnie, nie wygląda, żeby go bolało czy coś. Przyświeciło słońce więc znalazł się nawet na wybiegu:



Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 03.06.2012, 13:26:22 pm
Więc chyba historia będzie miała szczęśliwy koniec ;)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 03.06.2012, 13:43:28 pm
Widocznie uszkodzone zostało tylko naczynie krwionośne, na szczęście
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: attra w 03.06.2012, 14:32:37 pm
Najprawdopodobniej tak, na szczęście.
Mimo wszystko teraz pazurki i łapki będą codziennie dokładnie oglądane, czy nic groźnego się nie dzieje.

Najważniejsze, że Rico  aktywny, głodomor jak zawsze, na słoneczku dziś sie  trochę powygrzewał (póki pogoda pozwalała), szusował po całym terra.

Dziękuję wszystkim za cenna rady  :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 03.06.2012, 15:06:41 pm
Miejmy nadzieję że wszystko będzie ok.
Powodzenia!  :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: margherita w 03.06.2012, 15:36:58 pm
musisz dobrze obserwowac ranke,mysle ze bedzie wszystko dobrze :) najwarzniejsze ze zolwik aktywny i ma apetyt. ;)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 03.06.2012, 15:38:23 pm
Dmuchanie na zimne zawsze dobre, ale nie ma co panikować ;)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: oliwka660 w 03.06.2012, 15:51:58 pm
Dokładnie  :)
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 04.06.2012, 00:38:12 am
Dobrze czytać, że już wszystko w zupełnym porządku. :)
O wodzie utlenionej ciekawy "referat" na forum szczurzym --> http://szczury.org/viewtopic.php?f=11&t=9777.
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 08.05.2013, 17:04:59 pm
cześć,
wskrzeszam wątek ponieważ miałem również podobny przypadek.
Żółw wsadził pazur w kratkę w terra. wyrwał cały pazur do skóry. Na szczęście zauważyłem to od razu. Rana została przemyta, krew leciała przez chwilę. Przełożylem go do zbiornika  tylko z ręcznikami papierowymi. Trzymam go tam od nedzieli. W miejscu tego pazura została tylko ta jego część, która jest w środku. Żółw czuje się normalnie.
Mam  2 pytania?
- jak długo mam o trzymać na ręcznikach,
- czy po przełożeniu do terra może swobodnie chodzić  z takim pazurem czy trzeba to jakoś zabezpieczyć
?


Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: Tośka w 08.05.2013, 20:13:25 pm
Od siebie mogę Ci tylko napisać,że jak moja Tośka wróciła z włóczęgostwa ,to nie obyło się bez ran.Wróciła oczywiście cała i zdrowa.No może nie cała,bo bez dwóch pazurów.Dała sobie radę,bo rany były już zabliźnione.Na jednej łapce,mowa o tylnej,nie ma w ogóle pazurków.Taki jej urok.Pewnie tez gdzies zgubiła :)
Za to moja Tosia ma znak szczególny  ;D,brak pazurów
Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: żółw-czesiek w 09.05.2013, 09:05:05 am
tak to wyglada, czy mogę go puścić do terra ?

Tytuł: Odp: Źle przycięty pazurek u stepowca
Wiadomość wysłana przez: semiramida w 28.07.2013, 12:23:05 pm
I jak się historia skończyła, mam nadzieję że pazurek się szybko zagoił bez komplikacji.
Te kratki w terrariach zdradliwe są :/