Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 19.05.2025, 07:56:38 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)  (Przeczytany 6651 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline lukant

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
hej, hej-problemy z Dydkiem już niektórzy z forumowiczów znają, chodzi o jego nawracający katar- dziś pani weterynarz jak usłyszała, że chodzi o żółwika obrzeżonego od razu mi powiedziała, że nawracający katar u tego gatunku nie jest czymś niezwykłym, ponieważ ten gatunek jest o wiele bardziej podatny na katar niż żółwie stepowe i greckie, i niestety mogę chodzić nawet do kilku weterynarzy, każdy może zaproponować jakąś kurację, i katar i tak powróci, nie oznacza to jednak, że weterynarz jest kiepski, tylko ten gatunek tak ma. Dodatkowo też wspomniała mi, że jeśli chodzi o obrzeżone, to temperatury w terra uznawane przez większość hodowców za idealne mogą dla obrzeżonych być niewłaściwe, szczególnie dla takich młodych żółwików jak mój (roczek i 4 miesiące), i nawet ta różnica temperatur uchodzących za idealne w terra pomiędzy lampą grzewczą a najdalszych miejscach może powodować nawrót kataru. Ze względu na wiek żółwia nie podała mi żadnego antybiotyku dla niego, dała tylko takie coś na wzmocnienie, kazała robić inhalacje i zaczerpnąć wiedzy u osób, które hodują żółwie obrzeżone, ponieważ te osoby znają ten gatunek o wiele lepiej niż weterynarze, którzy mogą stosować leki odpowiednie dla innych gatunków-moja prośba jest więc skierowana do osób, które mają żółwie obrzeżone- co stosujecie przy nawracającym katarze, jak wtedy zmieniacie warunki w terrarium itd. Z góry dziękuję za odpowiedź :)
« Ostatnia zmiana: 04.10.2013, 13:12:29 pm wysłana przez Viktoria »

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #1 dnia: 03.10.2013, 20:11:01 pm »
Hej :) ja mam obrzeżonego który przy osłabionej odporności miał problem z katarem, teraz już od dawna tych problemów nie mamy - chów podwórkowy ze zrównoważoną dietą plus zimowanko :) Ja robiłam inhalacje z olejka eukaliptusowego ( wiesz jak inhalacje zorganizować żeby była skuteczna?) plus krople do noska, Ty kup najlepiej jakieś dla małych dzieci. Z antybiotykiem wet Ci dobrze powiedział, katar może mieć długo, pilnuj tylko czy się nie pogarsza bo może spowodować poważne problemy. Uważaj na przeciągi, skoki temperatur, jakie masz "ogrzewanie" w terra?

Offline lukant

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #2 dnia: 04.10.2013, 09:39:04 am »
w inhalacjach to już chyba mogę się specjalizować- olejek eukaliptusowy, pudełeczko z przegródką, w jednej części miseczka z olejkiem, w drugiej żółw. co do ogrzewania to mam lampę grzewczą Sun Glo UVA 50 W. Dydek jest bardzo aktywny, dietę ma stworzoną jedynie z roślin zielnych, z rana zbieram pełną garść roślin, posypuję wszystko startą sepią, i przez cały dzień jak się nie wygrzewa to chodzi i skubie sobie wszystko. Na dwór żółwika już nie dam, bo jak w dzień jest 15-16 stopni a w nocy przymrozki to nie podejrzewam, żeby to miało dobry wpływ na jego zdrowie, terrarium jest na stole na środku pokoju, nie ma bliskości z oknem, przeciągi więc mu tam nie grożą. Czy temperatura u Ciebie w terra jest taka, jak dla innych gatunków żółwi, czy masz jakieś odstępstwa od norm-chłodniej pod świetlówką lub cieplej w najdalszych częściach terra?
 

Dodano 04.10.2013, 10:03:47 am
a być może problemem są skoki temperatur powodowane wyłączaniem żarówki- bo u mnie zarówno grzewcza jak i UVB są włączane na jakieś 6- 7 godzin dziennie, rozmawiałem z jednym hodowcą i on zaproponował mi zostawienie przez tydzień włączonych żarówek, lub po wyłączeniu żarówek zastosowanie kabla grzewczego (pod kamyczkami, gdzie żółwik nie kopie), aby kabel wytwarzał daną temperaturę. Co myślicie o tym pomyśle?
« Ostatnia zmiana: 04.10.2013, 10:03:47 am wysłana przez lukant »

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #3 dnia: 04.10.2013, 10:20:25 am »
A jaką masz temperaturę w dzień a jaką w nocy? Zrób tak żeby UV wyłączała się wcześniej, trochę temp. spadnie, a później dopiero grzewcza niech gaśnie. Ja nie mam terro tylko wybieg zew.
Na przyszły rok zorganizuj tak żeby żółwik zimował.
Możesz też zakupić uvke rurową to troche dogrzeje terro wzdłuż. Kabla bym nie montowała pod podłożem, ewentualnie na ściance terro. Ale to zależy jaka jest ta temperatura w nocy a jaka w dzień. Jak masz w nocy w mieszkaniu jakieś 20st a w dzień pod lampą ok 35st, to powinno być ok. Powietrze i elementy terra są nagrzane więc te ciepło jeszcze przez pewien czas oddają po zgaszeniu lamp.
No na dwór to absolutnie nie możesz dać, ja mówię o hodowli całosezonowej na dworze, ale jej nie zaczyna się w październiku... ;)

Offline lukant

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #4 dnia: 04.10.2013, 11:05:32 am »
temperatura w dzień pod grzewczą ma te 35-37 stopni, w pokoju w nocy jest 20, bo nie lubię, jak jest mi chłodno w nocy :) a jak jest z podłożem? bo ten hodowca zaproponował wymianę podłoża z mieszanki ziemia+ glina jaką mam teraz na siano- z tym, że obawiam się, że siano może pylić, ale mogę je śmiało wymieniać co drugi dzień. Nie ma wątpliwości, że gdzieś w warunkach tkwi problem. Dodam kilka zdjęć, zrobione dziś rano po zraszaniu terrarium. Żółwik w tym czasie miał inhalacje, ale dodałem też kilka jego zdjęć-to białe na skorupce to wapń, jak mu posypuję jedzonko a on je chwyci, to przeważnie się trochę na niego wysypie :)
 

Dodano 04.10.2013, 11:06:21 am

 

Dodano 04.10.2013, 11:07:40 am

 

Dodano 04.10.2013, 11:09:32 am
« Ostatnia zmiana: 04.10.2013, 11:09:33 am wysłana przez lukant »

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #5 dnia: 04.10.2013, 13:11:23 pm »
Siano absolutnie się nie nadaje, nie utrzyma prawidłowej wilgotności, będzie pyliło, pleśniało, może takiemu maluchowi uszkodzić skórę czy oczko ( ostre końce).
UVke powiesiłabym wyżej ( producent zaleca 30cm nad podłożem) jak wisi tak nisko może podrażniać oczka.
A wilgotność kontrolujesz? Ważna jest też bardzo wilgotność w miejscu sypialnym. Jeśli śpi w tej doniczce to możesz umieścić jedną taką bliżej lamp ( ale nie tak żeby śiwatło świeciło do jej środka i nie bezpośrednio pod lampami), będzie w niej cieplej.
Od kiedy masz żółwia? I w jakich był wcześniej warunkach?
Ja z katarem walczyłam bardzo długo, moja marginata miała go całą zimę i ciągle nawracał, od wiosny jak trafiła na wybieg to problem zniknął zupełnie, teraz szykuje się u mnie do drugiego zimowania i katar jej nigdy już nie wrócił. Także słońce, świeże powietrze to prawdziwe lekarstwo na tą przypadłość :) I trudno tu cokolwiek innego doradzić, inhalacje żeby ułatwić oddychanie plus jak katar jest mocny to krople. Wątpie żeby to była wina warunków, bo wszystko wygląda ok, tylko jeszcze napisz co z wilgotością, pod lampami, w kryjówce i w tej chłodniejszej części terro.

Offline lukant

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #6 dnia: 09.10.2013, 19:24:40 pm »
wilgotnościomierz mam ustawiony w połowie terrarium, i tam jest średnio 65-70%. Gdy spryskam wieczorem przed spaniem, to nad ranem jest około 70%. Pod lampami jak widać są kamienie, więc tam nie daję wilgotnościomierza, bo to jest zbyteczne-tam wiadomo, że wilgotność będzie najmniejsza, bo jest najcieplej i kamienie nie magazynują wody. Gdy lampy chodzą od kilku godzin, to wilgotność spada do 65-60%, ale jak pisałem zraszam podłoże rano i wieczorem.

Offline Viktoria

  • Moderator
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • *
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #7 dnia: 09.10.2013, 21:58:01 pm »
70% to sporo, możesz spróbować zmniejszyć wilgotność do 50-60%, ale wątpie żeby to pomogło. jedyne co pomoże to słońce, świeże powietrze a zimą hibernacja, w terro podejrzewam że katar będzie wracał cały czas

Offline lukant

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Reputacja: 1
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #8 dnia: 10.10.2013, 09:31:15 am »
też tak sądzę, że po prostu trzeba go na cały sezon wynieść na zewnątrz, i problem zniknie, co do hibernacji, to żółwik ma w tym momencie 1,5 roczku i nie wiem, czy nie zaczekać z hibernacją do kolejnej zimy, gdy już będzie bardziej odporny po całym sezonie, a w ciągu tej zimy ciągle monitorować stan jego zdrowia, bo prócz kataru jest bardzo aktywny, chętnie zjada pokarm i sobie chodzi po całym terra. Co do hibernacji to byłaby moja pierwsza hibernacja żółwika, tym bardziej więc chciałbym, aby był w jak najlepszej kondycji, a ja będę w stanie zapewnić mu jak najlepsze warunki techniczne i sam będę na to dobrze przygotowany. Mam jeszcze pytanie co do ogrzewania- bo niekiedy jak przenoszę żółwika spod lamp, aby mu robić inhalacje, to po dłuższym takim wygrzewaniu się jego skorupka zarówno od spodu i od góry jest troszkę bardziej miękka niż normalnie- czy w takim razie krócej używać, czyli z przerwami, np. 2 godzinki chodzenia lamp, godzina przerwy, bo rozumiem, że żółwik jest jeszcze młody, i pancerzyk może mieć troszkę miękki, a jak widać na posypywaniu wapniem pokarmu nie oszczędzam, a on go je bez marudzenia, ale ta miękkość jest zastanawiająca...

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Żółw obrzeżony po wizycie u weta (problem z nawracającym katarem)
« Odpowiedź #9 dnia: 06.01.2014, 03:32:22 am »
Mam jeszcze pytanie co do ogrzewania- bo niekiedy jak przenoszę żółwika spod lamp, aby mu robić inhalacje, to po dłuższym takim wygrzewaniu się jego skorupka zarówno od spodu i od góry jest troszkę bardziej miękka niż normalnie- czy w takim razie krócej używać, czyli z przerwami, np. 2 godzinki chodzenia lamp, godzina przerwy, bo rozumiem, że żółwik jest jeszcze młody, i pancerzyk może mieć troszkę miękki, a jak widać na posypywaniu wapniem pokarmu nie oszczędzam, a on go je bez marudzenia, ale ta miękkość jest zastanawiająca...

Spokojnie, skorupa nie mięknie od wygrzewania się pod lampą. To musiało być tylko Twoje wrażenie.
Jeśli weterynarz nie zauważył znaczących niedoborów, to na taki lekko miękki pancerz maluszka zaradzisz tylko urozmaiconą dietą, suplementowaniem wapnia i naturalnym słonkiem/naświetlaniem UVB (świetlówkę zmieniaj co pół roku lub przerzuć się na Vitaluxa).
A tak w ogóle mam nadzieję, że katar do tej pory zdążył zniknąć, a z twardością skorupy już lepiej. :)
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM