Żółwie lądowe > Choroby

Żółwiowa przypadłość

(1/3) > >>

Agnieszka:
Ostatnio Tusiek ma jakiś problem z "buzią". A dokładniej część pyszczka mu odleciała. Początkowo był to mały uszczerbek, który stopniowo się powiększał aż któregoś dnia poprosty część listwy ze szczęki odpadła. podobno u wielu żółwi tak się robi.
A tak to wygląda.



Bartek:
Kurcze, teraz jestem w kawiarence a tu jest bardzo stary monitor i nic nie widać więc nawet nei mogę zobaczyć jak to wygląda.

Zaczekam aż ktos to opisze albo będę miałlepszy monitor.

A przeszkadza mu to w jedzeniu itd.?

still:
Takie cos czasami się zdarza, ale z czasem samo się wyrówna i nic go to nie boli bo odpadła jedynie martwa część „dzioba” ;)

Pozdrawiam
-still-

Agnieszka:
Tak, że go nic nie boli to wiem, ale początkowo martwiłam się czy to może brak witamin albo coś. W jedzeniu ani w niczym innym mu nie przeszkadza.  ;)

Agnieszka:
Zaczęło mu się to juz wyrównywać, spelnilo to takze swoja dobrą role, bo gdy odpadnie kawalek dzioba nie ma co mysleć o przerośnięciu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej