Żółwie lądowe > Choroby
Żółwiowa przypadłość
Agnieszka:
Ostatnio Tusiek ma jakiś problem z "buzią". A dokładniej część pyszczka mu odleciała. Początkowo był to mały uszczerbek, który stopniowo się powiększał aż któregoś dnia poprosty część listwy ze szczęki odpadła. podobno u wielu żółwi tak się robi.
A tak to wygląda.
Bartek:
Kurcze, teraz jestem w kawiarence a tu jest bardzo stary monitor i nic nie widać więc nawet nei mogę zobaczyć jak to wygląda.
Zaczekam aż ktos to opisze albo będę miałlepszy monitor.
A przeszkadza mu to w jedzeniu itd.?
still:
Takie cos czasami się zdarza, ale z czasem samo się wyrówna i nic go to nie boli bo odpadła jedynie martwa część „dzioba” ;)
Pozdrawiam
-still-
Agnieszka:
Tak, że go nic nie boli to wiem, ale początkowo martwiłam się czy to może brak witamin albo coś. W jedzeniu ani w niczym innym mu nie przeszkadza. ;)
Agnieszka:
Zaczęło mu się to juz wyrównywać, spelnilo to takze swoja dobrą role, bo gdy odpadnie kawalek dzioba nie ma co mysleć o przerośnięciu.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej