Bardzo przepraszam, za odbieganie od tematu
Wiesz co, Marcell? Ośmieszasz się. Co z tego, że jesteś po zawodówce? W zawodówce nie uczą pisać? I wiesz co? Obrażasz wszystkich ambitnych ludzi którzy są po takiej szkole...
Wyobraź sobie, że ja tez jestem po zawodówce, tylko gastronomicznej, i wiem jak to wygląda- pisać uczą. Szkoła po gimnazjalna nie ma tu nic do rzeczy, z prostego powodu: podstawy ortografii są w podstawówce i gimnazjum, tylko trzeba chodzić na polski. To jest forum publiczne i wypadałoby utrzymywać jakiś poziom, bo jak sama nazwa wskazuję... To co piszesz jest ogólnodostępne.
mnie na przykład rozwalają wegetarianie przecież to choroba.Kabiety w ciąży jak są wegetariankami to znacznie odbija się to na dziecku.Wydaje mi się ,że to większy problem niż moja ortografia
Widzisz, jednak się pomyliłem... Nie jesteś lepszym człowiekiem
W dodatku żyjesz jeszcze w ciemnogrodzie... Obędzie się bez wykładów o przystosowaniu naszego organizmu do trawienia mięsa itd, ale poczytaj sobie o zdrowym odżywianiu.
Skąd takie przypuszczenia, że to choroba? Jesteś lekarzem? Masz jakieś dowody, że jestem chorym człowiekiem?
Powiem ci tylko, że piszesz bajki dla dzieci, bo jest wiele wegetariańskich matek które nosiły dziecko nawet na diecie wegańskiej czy witariańskiej. Dzieci są zdrowe, ciąża przebiegała pomyślnie. Lekarze bredzili o chorobach- tak jak ty, a natura zrobiła swoje
Dała zdrowe dziecko. Pamiętaj: ZAWSZE, zanim napiszesz coś na publicznym forum... Sprawdź to dokładnie
Bo teraz postawiłeś tezę o wegetarianizmie od której boli mnie brzuch ze śmiechu
Zwłaszcza, że jeszcze wczoraj byłem na wykładach o zdrowym odżywianiu...
Tak na koniec tylko dodam, że mój wegetarianizm nie dotyczy ciebie ani innych użytkowników, a twoja pisownia dotyczy i mnie i innych... Nawet jeśli się zabijam wegetarianizmem, to jest to moja sprawa. Z ortografią jest trochę inaczej, bo zmuszasz mnie do czytania pokaleczonej polszczyzny, a jest to dla mnie ból, bo kocham język polski.