A nie, rzeczywiście, dobry pomysł, Kamil.
Dodano 04.01.2012, 17:53:50 pm
Miałeś rację, to wina wagi. Zeszłam teraz z obiema wagami i wywlokłam oba żółwie jeszcze raz (pewnie mają mi za złe, ale trudno). No i wygląda na to, że ta stara waga zacina się od czasu do czasu i pokazuje raz więcej, raz mniej. Teraz na przykład Elżusia ważyła na starej wadze 830 (na nowej 805), a Boleś z kolei 320 (na nowej 333). Dobrze zrobiłam, że kupiłam tę nową.