Dzisiaj wszystkie żółwie zostały zważone, zobaczcie, proszę, moje zestawienie:
Emilka (iberyjska): 22.10. 1530 g, 1.12. 1390 g
Benedykt (grek): 22.10. 1180 g, 1.12. 1070 g
Antolka (stepowa): 1.11. 650 g, 1.12. 600 g
Jadwiga (stepowa): 22.10. 1550 g, 1. 12. 1500 g
Elżusia (stepowa): 22.10. 870 g, 1.12. 810 g
Boleś (grek): 22.10. 350 g, 1.12. 310 g
Anzelm (ten grek z Trójmiasta, do niedawna Benek

) pierwsze ważenie 1.12. 670 g
Ankan, miałaś rację, tak mi się tylko zdawało, że one sobie śpią i nic nie rejestrują, ale kiedy zaczęłam je wyciągać do ważenia, to Antolka i Elzusia nawet na mnie cicho syknęły, a Boleś jakoś tak gwałtownie wciągnął powietrze. Myślę, że piłowanie dziobów też by je wystraszyło niepotrzebnie. Niech lepiej śpią spokojnie.
Wszystkie są suche i czyste (poza tym, że trochę umorusane ziemią, do której się w końcu przekonałam), żadne nic nie zrobiło.