Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 28.06.2025, 20:09:58 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Benedykt i Emilia oraz inne gady  (Przeczytany 320801 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #360 dnia: 26.02.2012, 21:42:27 pm »
Jasne, będę pisać. Gdybym dzisiaj tak się nie cieszyła kontaktem z Emilką, jej pięknymi oczkami i "tygrysią" skorupką, to poleciałabym po aparat i zrobiłabym jej zdjęcie. Ale dosłownie szkoda mi było ją zostawiać. W dodatku jeszcze w misce z wodą.
Właśnie już dzisiaj myślałam o tym, że muszę kupić kilka dużych klatek dla królików. Bo Antolka i Anzelm zimowały w kartonowych pudełkach, a Benedykt w ptasiej klatce po zeberce.

TomaszW

  • Gość
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #361 dnia: 26.02.2012, 21:44:39 pm »
Czyli czekamy na kolejne przebudzenia. :)
Ciekawe jak Benek z Trójmiasta i cała gromadka z Torunia.... :)

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #362 dnia: 27.02.2012, 17:19:10 pm »
Dzisiaj wynurzyła się z zimownika pierwsza torunianka - Elżusia, czyli mała stepówka. Dopiero teraz wróciłam z pracy, żółwisia znowu śpi, więc już jej nie wywlekałam do kąpieli, zrobię to jutro. Więc pierwsze były obie panny na E.  :)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #363 dnia: 27.02.2012, 18:15:28 pm »
OO to proszę pozdrowić dziewczyny jutro ode mnie  :D

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #364 dnia: 28.02.2012, 20:33:59 pm »
Dziękuję, An_na, pozdrowienia przekazane. Dzisiaj był przestój w wybudzeniach, bo pogoda nie sprzyjała, zaczął padać śnieg i znów zrobiło się dość zimno i ciemno. Ciekawe, co będzie jutro.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #365 dnia: 28.02.2012, 20:52:21 pm »
Jutro ma być cieplej , także ciąg dalszy pewnie nastąpi :D

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #366 dnia: 28.02.2012, 21:07:25 pm »
Ale od końca tygodnia znów powrót mrozów. W weekend nawet do minus 8 i opady śniegu z deszczem. To mogę gadziorki parę dni jeszcze chcieć poleniuchować w zimownikach.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #367 dnia: 28.02.2012, 22:10:13 pm »
Ankan przy Tobie nie trzeba prognozy pogody sprawdzać, zawsze jestem na bieżąco :P

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #368 dnia: 29.02.2012, 10:33:54 am »
Właśnie, Viktoria. :)
Ankan, oby się sprawdziło. Pudełka z żółwiami powędrowały znów do piwnicy pod okna z poliwęglanu, bo tam jest teraz chłodniej (5 stopni). A jak przygrzeje słońce, to żółwiki powychodzą i mogą od razu cieszyć się UVB. To chyba lepiej, niż gdyby budziły się w cieplejszej (8 stopni), ale ciemnej piwnicy?
Dzisiaj po raz pierwszy po zimie wypuściłam do ogródka naszego królika. Jak on się cieszy! Biega sobie tu i tam i wyraźnie jest podekscytowany wolnością.
Jeśli prognozy się sprawdzą, to za jakieś dwa tygodnie będzie można wynosić na słońce także żółwie. Już nie mogę się doczekać.

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #369 dnia: 29.02.2012, 13:41:05 pm »
Jeśli prognozy się sprawdzą, to za jakieś dwa tygodnie będzie można wynosić na słońce także żółwie. Już nie mogę się doczekać.
Trzymam za słowo  :D Mam przeczucie ,że jednak żółwiki wybudzą Ci się dzisiaj jak słońce w te okna przygrzeje. Piękna pogoda, a nie jak się moja budziła to wiało szaleńczo i padało!

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #370 dnia: 29.02.2012, 15:55:20 pm »
A Elżusia też już w terro? Czy poszła jeszcze dalej spać?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #371 dnia: 29.02.2012, 16:06:20 pm »
No właśnie wszystkie dzisiaj zareagowały na słoneczko. Skrobały w swoich doniczkach, ale te, które nie wystawiły łebków, tylko mocniej wbiły się w siano, zostawiłam w spokoju. Obudzili się Benedykt i Jadwiga (duża stepówka z Torunia) i zostali wykąpani, ale potem też schowali się do doniczek i znów śpią. Za mało im jeszcze tego słońca.
A Elżusia też po kąpieli, ale nadal śpi.
Najfajniejszy był mały Boleś. Po ostatnim wyciąganiu do ważenia zakopał się jakoś tak, że połową ciała wlazł pod swoją doniczkę. No więc dzisiaj zdjęłam z niego tę doniczkę, żeby chociaż zobaczył, że świeci słońce. A on nic, tylko wepchnął się z powrotem pod doniczkę i tyle go widziałam. Jakby mówił "daj mi spać, nie jestem zainteresowany".

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #372 dnia: 29.02.2012, 19:04:15 pm »
Czyli gadziorki jeszcze wiosny nie czują....Może i lepiej, że jeszcze śpią, bo pogoda jak na razie mało wybiegowa.

Ja sprawdzam ostatnio prognozy non-stop....trzeba zacząć wybieg konstruować...:) a nie chcę się narobić i żeby mi śnieg na to spadł jakiś paskudny.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #373 dnia: 29.02.2012, 19:37:39 pm »
Jeśli na dworze będzie jakieś 13-15 stopni, to je na trochę powynoszę na taras. Niech łapią słoneczko.
Coś Wam jeszcze pokażę: dzisiejszą kąpiel Benedykta i zerkającą na niego Emilkę. :) Chyba zeszłoroczny sentyment jej nie przeszedł. :)

 

Dodano 01.03.2012, 22:54:59 pm
Jeszcze dwa nowe zdjęcia: na pierwszym jest Maniuś, który zasnął dzisiaj twardo w takiej nietypowej pozycji, z tyłeczkiem wystawionym do lamp. Spał tak mocno, aż się trochę przestaszyłam, że coś mu się stało, ale kiedy go dotknęłam, natychmiast się zbudził.
A na drugim zdjęciu jest Elżusia, obudzona i wykąpana, zagrzebana w gałązkach brzozowych, śpi sobie dalej.
« Ostatnia zmiana: 01.03.2012, 22:55:00 pm wysłana przez Bemilka »

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Benedykt i Emilia oraz inne gady
« Odpowiedź #374 dnia: 06.03.2012, 20:18:39 pm »
W ostatnią sobotę zrobiło się tak ciepło, że pierwsze cztery klatki z wybudzonymi żółwikami powędrowały na taras, na słoneczko. Niestety, to był na razie jedyny taki dzień, potem było znacznie chłodniej. Za to dzisiaj wreszcie obudzili się Antolka i Anzelm. Powychodzili oboje spod warstwy siana, ubabrani ziemią, więc najpierw poszli do kąpieli. Zdjęcia zrobiłam dopiero po zmianie wody, bo od razu zrobiło się błotko.
Kolejny raz próbowałam zachęcić do wstania Bolesia: zdjęłam doniczkę, pod którą się schronił, więc lekko wysunął nosek ze skorupki, więc chociaż mogłam zrobić mu zdjęcie. Ale kiedy potem krzątałam się przy kapiących się żółwikach, nagle znów zniknął: oczywiście wlazł z powrotem pod doniczkę. Śpioszek z niego. :)
 

Dodano 06.03.2012, 20:21:20 pm
No tak, jeszcze zdjęcia:
« Ostatnia zmiana: 06.03.2012, 20:21:21 pm wysłana przez Bemilka »