Benedykt i Emilia oraz inne gady

[Bemilka]

Tupac sam wygląda jak taki kamuszek!

Prawda? Bliźniacze podobieństwo! Zrobiłam mu zdjęcie, gdy się wspinał na ciepłe kamienie, wtedy odwrócił się i poszedł sobie, i jeszcze rzucił mi takie spojrzenie przez ramię, widoczne na drugim zdjęciu. Ta mina mnie przyprawiła o kilkuminutowy atak śmiechu.
Kamil, dziękuję, naprawdę się cieszę, chociaż wiem, że są na forum dużo piękniejsze i lepsze wybiegi. Ale za to żółwiki najpiękniejsze moje, oczywiście.

[Tośka]

Bemilka, Tupak ma niesamowita skorupkę,taka równiutką czy tylko mi się tak wydaje?

[Bemilka]

Tak, jest gładziutka, śliczna. Tupac to ciekawy żółw. Ma już podobno wiele lat, ale jest nieduży. I ta twarda, gładka skorupka. Zastanawiam się, czy nie pochodzi z odłowu. Gdyby urodził się w terrarium, chyba nie udałoby się uniknąć zniekształceń.
Chyba przedobrzyłam z ta kryjówką dla Tupaca. Dzisiaj siedzi tam cały Boży dzień, jeszcze nie wyszedł. Aż się zmartwiłam i zdjęłam te płyty z góry, żeby sprawdzić, czy on tam w ogóle jest. No i jest, siedzi sobie w najdalszym kąciku. Czyżby tak mu się spodobał nowy domek, że nie będzie chciał go opuszczać? Zacznę żałować, że mu go zbudowałam.
A dzisiaj zbudowałam jeszcze jeden taki, dla greków. Żeby miały większy wybór. No i udało mi się zrobić zdjęcie, gdy Anzelm wszedł sobie do środka zobaczyć nowy domek.

[ankan]

Tupac na 100% jest z odłowu. 20 lat temu nikt stepówek nie rozmnażał.
A nie pokrzywił się bo nie urósł prawie przez te 20 lat, czyli został złapany już dorosły.
A potem czekał 20 lat - aż znów ziemię i słońce zobaczył. Ładny happy end..

[an_na]

Siedział bo i kryjówka świetna A te kamienie to kupujesz hurtowo czy zbierasz?

[KamilJ]

Świetna kryjówka, każdy żółw byłby szczęśliwy  gdyby taką miał.

[Tośka]

Mnie się bardzo podobają te Wasze zakamarki i u Bemilki i Ani,u mnie to jakoś monotonią czuć.Świetne fotki

[an_na]

Tośka, masz takie świetne groty i jeszcze narzekasz!?

[Bemilka]

Ankan, biedny Tupac. Ale cieszę się, że przynajmniej skorupkę ma wykształconą prawidłowo i niczego mu tam w środku nie uciska, jak na przykład biednemu Anzelmowi. Niech sobie siedzi w kryjówce, jeśli tam czuje się bezpiecznie, ale liczę na to, że na słonko też zechce wychodzić.
An_na, długo by opowiadać o skali naszego szaleństwa w sprawie kamieni. Te płyty piaskowca kupiliśmy porządnie w sklepie budowlanym. Ten gruby żwir też jest kupiony, chyba bezpośrednio ze żwirowni, gdy zakładaliśmy przed laty akwarium. Ale te czerwone kamienie, które widać tu i ówdzie na wybiegach, są zbierane na plaży i przywożone w bagażniku znad morza. Bo takie ładne i czerwone. Jeśli kiedyś zobaczycie nad morzem grupkę wariatów, którzy zamiast byczyć się na kocyku latają wzdłuż plaży z torbami i zbierają kamienie, to to na pewno będziemy my.
An_na, Kamil, Tośka, dziękuję Wam bardzo, ale sami macie świetne rozwiązania. A już Ty, Tosiu, nawet nie opowiadaj o żadnej monotonii, bo do Twojego wybiegu nikt nie doskoczy.

[Viktoria]

Emilka ma dzisiaj imieniny
Ankan ładną historię napisała, ale jeszcze endu nie ma, Tupac jeszcze ma kawał życia przed sobą

[Tośka]

Emilce wszystkiego naj
Marek dzis buszował po sklepach za trawami,ale wszędzie dopiero za tydzień,chyba jednak zamówię przez net,ankan mi podała fajnego linka

[KamilJ]

Czasem lepiej w sieci zamówić, niż jeździć po sklepach i szukać

[Bemilka]

Ojej, znów mam historyjkę do opowiedzenia, a trzech grekach i nowej kryjówce.
Nie macie już powoli dość mnie z moimi historyjkami?
Ale to muszę Wam opowiedzieć, bo nie zasnę.
Pod koniec dnia jak zwykle żółwie przyszły do misek jeszcze coś zjeść. Tylko Anzelma nie było. Siedział już głęboko w tej nowej kryjówce. Pomyślałam, że ją sobie zaanektował, bo w końcu był tam pierwszy.
Za chwilę Boleś skończył jeść i ruszył pewnym krokiem - oczywiście, do nowej kryjówki. Wlazł tam i za chwilę zobaczyłam, jak przepycha się w ten kąt, gdzie siedział Anzelm. Tymczasem Benedykt wcinał liść za liściem, aż powiedział sobie "dość", potem poszedł i oczywiście prosto do nowej kryjówki. Wepchnął się do środka, a ja pobiegłam po aparat. No i zobaczcie, w jakiej konfiguracji śpią dziś moje greki:

[an_na]

W kupie raźniej widać
 
Dodano 23.05.2012, 21:54:33 pmA z drugiej strony te kryjówki mają chyba coś w sobie!

[KamilJ]

Oj, chyba nikt tu na forum nie ma dosyć żadnych żółwikowych historyjek:D Im więcej tym lepiej.
Fajnie mieć taką gromadkę, zawsze coś się dzieje
Widać wszystkim się spodobała nowa kryjówka.
Pochwalę się, że moje jak trafiły na wybieg, to na początku jakieś takie dziwne były bo osobno spać chodziły, ale teraz już trzecią noc razem:D