Z tym wystrojem to maz racje , nawet kupilam pare roznych nasionek afrykanskich traw i zobaczymy czy cos z tego mi wyrosnie jesli tak to im posadze, poprzednio mialy tylko 1 doniczke i musze powiedziec ze tylko tam siedzialy ale teraz porobilam im male pagurki z kamieni za ktorymi sie chowaja , mialam tez pare roslinek w tym zielistke ale Krycha ja wrabala :-\ wiec zostal tylko kaktus wielkanocny ktory ledwie tam jeszcze stoi i aloes , byl jeszcze aloe vera ale Kycha tez go wrabala :-\, Heniu jest duzo spokojniejszy nigdy jeszcze nie prubowal mnie ugrysc ale Krycha jest straszna , bardzo agresywna . Ja swoje rozdzielilam na 3-4 tygodnie ale jak je wpuscilam na wybieg to nie widzialam jakiegos wiekszego zainteresowania Kryska ze strony Henia, no nic jak by co to bede sie dopytywac. ;)
Widze ze maz pare ladnie odrosnietych gwiazdek , ja mam tylko jedna bo stracilam jedna po 3-4 tygodniach od kupienia, resekcja zwlok nic nie wykazala wiec mosialo to byc cos zwiazne genami , czytalam ze to bardzo popularny problem u gwiazdek, ogulnie wszystkie maluszki sa wystawione na wielkie ryzyko w pierwszych miesiacach zycia , ale gwiazdki potrafia ponoc pasc bez pokazania zadnych obiawow choroby , moja np. zjadla rano normalnie sniadanko razem z druga gwiazdka , popoludniu przeszla sie z 2 razy a wieczorem znalazlam ja sztywna w rogu tera z baseniku gdzie nie bylo tyle wody zeby mogla sie utopic. No ale nic drugiej apetyt dopisuje , barrrrdzo ja lubie bo jak sam zapewne wierz malutkie gwiazdeczki sa przeurocze , miejmy nadzieje ze bedzie mi sie dobrze chowala... ;)
Ja przez jakis czas myslalam nad zakupem jeszcze jednej gwiazdki jak ta malutka mi padla , ale postanowilam poczekac az to moje malenstwo urosnie nie mowiac ze sa to jedne z najdrozszych tu gatunkow , no moze jeszcze radiata, spider tortoise (pyxis),pancake tortoise (malacochersus).... ale te to juz tylko na zamowienie, moje dwa szkraby tak jak i nieszczesne za mlode sulkatki przywiozlam sobie z Angli , moj najwiekszy blad jaki zrobilam ale juz nie chce sie tu o tym rozpisywac bo nawet nie lubie o tym mowic. Czasami jak czegos potrzebowalam to pisalam maila do Marcusa Langforda ( www.startortoiseuk.co.uk ) jeden z angielskich hodowcow tego gatunku. Wydaje mi sie ze z gwiazdkami jest o tyle problem ze sa uczulone na niektore antybiotyki, w szczegulnosci na lek na katar ktory tutaj zapodaja wszystkim zolwia i tak tez o niemal chciano zrobic z moja gwiazdka ale jak zwykle poszlam do weta z wydrukiem lekow ktore potrzebuje.
A propo tych piramidek , moj kolega ma male reptile zoo i czesto wyjezdza a to do Brazyli wyciagac anakondy z blota , a to do Tajlandi , Vietnamu szkolic sie o kobrach i kiedys mi opowiadal ze w naturalnym srodowisku czesto spotyka sie gwiazdki z ogromnymi piramidami , jest to gatunek w ktorym piramidy sa zecza naturalna , i tak jak sam pisales zalezy to od polozenia geograficznego itd..itp...
Jak sam juz pewnie zauwazyles ja nie uzywam profesjonalnych okreslen , bo albo ich nieznam , albo czesto tu uzywamy prostrzych nazw , i ciezko mi czasami przekladac z polskiego na angielsi bo z obydwu jestem noga... ale fajnie ze wpada do nas ostatnio troche wiecej ludzi hodujacych rozne gatunki zolwi, ja aktualnie mam cos ok.20zolwi 9 ruznych gatunkow , niestety duza czesc to malenstwa czesto po przejsciach z niedoswiadczonymi ludzmi , maza mi sie maluszki wlasnej hodowli ale nie mam na tym punkcie kuku tak ze czas pokaze. Co jedynie agamy brodate mi sie ostatnio wykluly. moim najbardziej ulubionym gatunkiem beda sulkaty i na bank sobie je kiedys sprawie ale tym razem juz takie odchowane przynajmniej z 4-5 lat ale tez nie naciskam bo mam przyklad sama na sobie jak mozna wtopic , a przy tych wetach co tu mamy to juz wogule .