Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Wątek zaczęty przez: ewelina272007 w 14.08.2014, 22:03:33 pm
-
Jak juz wiecie , Felka dostaliśmy w prezencie.
niestety, ma nasz Felek problemy zdrowotne :'(
Ale walczymy !!! I wierzymy , że będzie dobrze ;D
a tu kilka jego fotek :
-
Na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki! :-*
PS.
Hmmmm.... co ja tam w rogu widzę? Pietruszka? Broń Boże!
-
Pietruszka :-[
Myślałam, że mogę :-[
Mój błąd , nie doczytałam :-[
Juz ja zabrałam , Felek i tak nic nie je :'(
-
Nic się, nie stało. Tak na przyszłość powiem, że nie podajemy warzyw i owoców. Tylko chwasty. Ewentualnie ten ogórek, ale to po to żeby się nawodnił.
Tu sprawdzaj roślinki: http://www.thetortoisetable.org.uk/site/plants_19.asp?thissection=3#.U-TPRO_3k5s.facebook
-
Dla mnie Pietruszka to łodygi z liśćmi i to mnie zmylilo :-[
teraz zanim coś podam to sprawdzę :-[
-
Ok, pytaj. ;) Nic się nie dzieje! :-*
-
boziu ,straszne to oczko :( spróbuj tego świetlika kochana :(
-
Świetlik kupiony ,oczko zakropione . Oby pomogło :(
-
Polewaj mu świetlikiem w kąpieli i dodatkowo kilka razy dziennie bierz trochę zaparzonego na wacik kosmetyczny i przemywaj mu oko.
I jak możesz to zrób dobre zdjęcie zbliżenia oka, te są dość niewyraźne - bo nie wiem czy nie trzeba maści z antybiotykiem dodatkowo wprowadzić.
Martwi mnie, że on nie je. Próbowałaś go po kąpieli kłaść po żarówką i dawać z ręki? Czasem trzeba kilka-kilkanaście podejść robić w ciągu dnia, zanim żółw paszczę otworzy. Próbuj dawać cokolwiek co lubi - nawet ogórka, melona, jabłko, byle coś zjadł. Chętnie zjadana przez niejadków jest cykoria - i zawiera przy okazji dużo wody.
A początkowo jak do Was trafił to jadł w miarę normalnie?
-
Jadł i to sporo ,ale jak te oczko mu spuchlo to przestał jeść :'(
Próbowałam po kąpieli go karmić ,ale nic nie chciał spróbować .
Zaraz sprobuje znowu kąpiel i bede próbować mu coś wcisnąć .
Zdjęcia oczywiście postaram się ostrzejsze robic .
A jaki antybiotyk ??
-
Zrób Ewcia porządne zdjęcia oczek Felka to pewnie ktoś Ci coś podpowie :)
-
Teraz jeszcze zauważyłam ,ze luszczy mu się skora na głowie
:'(
-
To jak jadł wcześniej, to wszystko wskazuje, że to oko jest przyczyną utraty apetytu.
Maść do oczu Neomycinum Jelfa. To maść dla ludzi, do kupienia w aptece, tylko na receptę niestety. Pomaga przy zapaleniach spojówki, rogówki, owrzodzeniach oka, również w przypadku urazów mechanicznych.
Złuszczaniem skóry się nie przejmuj. Od czasu do czasu żółw zrzuca stary naskórek.
-
...a jak u niego z wodą? pije coś?
-
Nie bój się jak zanurza główkę podczas kąpieli. Na Fb wczoraj wysłałem Ci film. Tam widać jak wygląda pijący żółw.
-
Też nie :'(
Zrobił zielona kupkę i nie wiem czy to nie zły znak :'(
-
A jaką miała konsystencję? Jakoś bardzo śmierdziała?
-
Eureka !!!!!!!!! Udało nam się wcisnac Felkowi 2 ml startego jabłka i ok 2 ml samego soku z jabłka :)
A kupka nie smierdziala i byla " sztywna" ;)
Teraz daliśmy mu odpoczac ,bo biedak nameczyl się,bo lepek próbował schować .
-
To jak kupa była zbita i nieśmierdząca to wszystko w porządku. A kolor zależy od tego co zjadł.
Dobrze, że coś mu się udało wcisnąć...:) Jutro popróbuj znowu z karmieniem z ręki - mniej stresujące dla zwierzaka niż wciskanie papki strzykawką.
Step pijący sam z siebie wodę to raczej rzadki widok. Musi być silny upał, albo żółw odwodniony żeby pił.
-
Fajnie! ;D Teraz próbuj podać mu jakieś zdrowe roślinki. Owoce tylko na zachętę. ;)
-
I co dziś u Felka słychać? Zjadł coś sam?
-
Niestety,opada z sił :'(
Żaden wet dzis nie odebral telefonu .
Znów mu pomogłam z jedzeniem ,ale dzis baaaardzo malo udało mi się wcisnąć .
Nie chce być pod grzewcza ,ucieka do " norki" i tam ciagle śpi.
-
Nie wiem co powiedzieć. To zaczyna niestety stawać się niebezpieczne. Musisz czym prędzej udać się do dobrego gadziego weterynarza. Przydałoby się zbadać krew i kał (nie wiem czy już badałaś). Zaczekajmy jeszcze na wypowiedz ankan.
-
Popróbuj zadzwonić w poniedziałek z rana. Z samym okiem to można by jeszcze pokombinować, ale ale jak żółw nie je w ogóle i ciągle śpi, to lepiej dobrego weta odwiedzić. Może się zrobił jakiś poważny stan zapalny w oku, żółw nie widzi, boli go i stąd taki apatyczny i niezainteresowany jedzeniem.
-
Probuje od wczoraj dzwonić ,dzis też juz próbowałam .
Zastanawiam się czy nie zadzwonic do byłe kogo ,zeby mu tylko jakiś wzmacniający zastrzyk ktos podał ,bardzo się o niego martwię i wsciekam się,ze nie jestem w stanie mu pomoc :'(
-
Probuje od wczoraj dzwonić ,dzis też juz próbowałam .
Zastanawiam się czy nie zadzwonic do byłe kogo ,zeby mu tylko jakiś wzmacniający zastrzyk ktos podał ,bardzo się o niego martwię i wsciekam się,ze nie jestem w stanie mu pomoc :'(
Oj wydaje mi sie że to nie najlepszy pomysł, zastrzyk może nawet pogorszyć sprawę. Próbuj cały czas dzwonić, a jak nie to myśle że nie ma co czekać wsiąść w samochód i jechać z Felkiem do Bytomia. (?) Bo chyba tam masz najbliżej tak?
-
Gorzej jak dr. Wilk jest na urlopie. Ewelinka, trzymam za Was kciuki!
-
Czy po kąpieli Twój żółw otwiera to oko? Postaraj się kąpać go w świetliku (letnim nie za gorącym i nie za zimnym) ok 20 min - zrób mu takie 2-3 nasiadówki w ciągu dnia. Spróbuj pod pyszczek podsunąć mu cykorię. Myślę, że spokojnie mogłabyś na taki listek wycisnąć 1-2 kropelki witaminy A. I oczywiście pilnie do lekarza.
-
Dzwonie cały czas do Bytomia,niestety nikt nie odbiera :'(
Robię mu kąpiel ,oczka tego lewego nie otwiera.
Pocieszam się tylko tym,ze podchodzi pod grzewcza a jak mu ( chyba) za gorąco to idzie w cień .
-
Oby biedaczek dotrzymał do wizyty:(
-
Pewno przez ten długi weekend lecznice były zamknięte. Spróbuj w poniedziałek.
Do zwykłego weta na zastrzyk "wzmacniający" nie ma co iść - poda mu kolejny zestaw witaminek, a niedawno dostał już zapewne jedna taką porcję. Więc tylko w ten sposób można przedawkować witaminy A i D3 i w niczym to gadzinie nie pomoże. Trzeba to oko zdiagnozować i wyleczyć. I dobrze by mu też kompleksowe badania zrobić.