Co do UVB, znalazłem na jakiejś stronie, że wystarczy nawet 20 minut świecenia podczas porannej aktywności oraz 10 minut podczas popołudniowej/wieczornej. Gdzieś indziej, że godzinę, a jeszcze gdzieś indziej, że cały dzień. Na prawdę można się pogubić...
Z Terrarium tak jak pisałem wcześniej nie jestem zadowolony (nie ma czego fotografować xD), ma niecałe 50x40 (gdzieś czytałem, że dla takiego malca to 60x60 wystarcza) dlatego postaram się gdzieś w marcu to poprawić, bo póki co muszę najpierw zrobić więcej miejsca.
Higrometru niestety nie posiadam (jeszcze), natomiast staram się aby nie było za sucho, bo wiem, że lubi wilgotność. Niestety rzeczywiście podłoże schnie dosyć szybko (kaloryfery również robią swoje), więc zamierzam je zmienić.
Temperaturę tak jak pisałem utrzymuję cały czas na podobnym stopniu. Pod lampką jest ponad 38 stopni (nie wiem czy nie za ciepło, ale co chwila tam urzęduje, więc widocznie mu się podoba), a w chłodniejszej części nie spada poniżej 24.
Karapaks żółwika ma ~6cm, a waży jakieś 60g (nie wiem na ile to dokładne bo ta waga kuchenna nie jest jakieś pierwszej jakości).
Nie jest to mój pierwszy żółw, w czasach podstawówki miałem 3 stepowe (dawne czasy). Zdecydowałem się na gwiaździstego, ponieważ jest na prawdę śliczny. Lubię wyzwania i mam nadzieję, że podołam.
Co do zakupu napisałem maila do kilku sklepów zoologicznych u mnie w mieście. Odpisały mi tylko dwa, jedni z ofertą z Francji - 4 letni za 3500zł, z drugiego natomiast zaproponowali mi żółwia za 1000 euro. Oczywiście, gdy to przeczytałem miałem zamiar sobie odpuścić lecz po jakimś czasie zadzwonił do mnie Pan z ofertą około 1500zł. Po długim namyśle zdecydowałem się na zakup. Żółw został przywieziony z okolic Warszawy, lecz nie wiem czy tam była hodowla, ponieważ papiery są czeskie.