Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Wątek zaczęty przez: TomaszW w 07.05.2011, 15:44:56 pm
-
Witajcie po przerwie!
Kilka dni temu zrobiłem fotki moich gadzin.Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i wskazówki:)
(Mam problem z wrzuceniem zdjęć na forum, więc poproszę zaraz o to moderatora.
W związku z powyższym proszę o trochę cierpliwości:))
Dodano 08.05.2011, 11:31:19 am
Wciąż czekamy...
-
No więc daje fotki ;) Przepraszam za długi okres oczekiwania ;]
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Co tu radzić? Piękne gadziny :) Ja tradycyjnie jestem ciekawa jakie mają imiona :)
-
Nie mają imion.Mówiąc o nich nazywam je - stepowy 1, stepowy 2, grecki i mały.
Może małe info o nich:
-żółw nr 1 to żółw stepowy - samiec.Jest u mnie 13 lat.Przyniosła mi go do Domu Kultury jakaś dziewczyna.Żółw podobno chodził po ulicy.Miał pękniętą skorupę (potem okazało się, że spadł z balkonu).Zająłem się nim najlepiej jak umiałem.Rana ładnie się zarosła i dziś już prawie jej nie widać.
-żółw nr 2 to żółw grecki - samiec.Trafił do mnie dzięki tej stronie we wrześniu zeszłego roku.Był wówczas w kiepskiej kondycji.Mało chodził i był jakiś taki klapnięty.Poprzedni właściciel miał go 15 lat.Trzymał go na podłodze przez lata i karmił makaronem, śliwkami itd..Zeszłej zimy żółw ten zimował - pierwszy raz po wielu latach.Obudził się nadal kiepski....Ostatnie dwa tygodnie spędził na wybiegu w ogrodzie.Kontakt ze słońcem poprawił troszeczkę jego kondycję.Mam nadzieję, że najbliższe miesiące spędzone w ogrodzie pomogą mu wrócić do zdrowia.
-żółw nr 3 to maleńki żółw obrzeżony.Nie wiem jeszcze jakiej płci.Nabyłem go w zeszłym roku.Z dokumentów wynika, że urodził się w Czechach.Zeszłej zimy zimowałem go w piwnicy, mimo pewnych obaw - z uwagi na wiek.Na szczęście wszystko zakończyło się pomyślnie.
-żółw nr 4 to żółw stepowy - samica.Jest u mnie najdłużej, bo już 18 lat.Jest prezentem i zarazem miłą pamiątką po babci.Żółw ten został kupiony na bazarze od Rosjan (takie były czasy).Niestety przez lata karmiłem go według wskazówek znalezionych w "mądrych" książkach o żółwiach.Stąd tak wygląda...
-
Żółwiki piękne , co do 4 to widać że dieta nie była zbyt dobra ale takie są skutki starych książek i informacji .
-
Tak.... z numerem cztery tak niestety wyszło. :(
Na szczęście już teraz dieta jest prawidłowa. :)
-
Śliczne gadzinki...:)
Ten samczyk grecki ma bardzo ładną skorupę, jak na 15 lat podłogi i żywienia makaronem.
-
Mi się najbardziej podoba ten grecki ;] Fajnie ma tą skorupę ukształtowaną .
Tylko jakieś blade kolorki . No ale i tak jest świetny ;D
-
Tak jak pisałem grecki dochodzi do siebie.Mam nadzieję, że pod polskim słońcem skorupa nabierze urody. :D
-
Nie mają imion.Mówiąc o nich nazywam je - stepowy 1, stepowy 2, grecki i mały.
czyli Matrioszka, Skoczek, Kłapouchy i Czesiu ;)
-
Greka nazwij Rudolf ;]
-
Bardzo fajne żółwie, widać, że oczka mają bystre :) Ostatnia samica i tak mi się podoba... :P
-
masz parkę stepowych, były juz jakieś młode lub złożone jajeczka ? :)
-
Super maluszek :)
-
Nie było ani żadnych jajeczek, ani młodych.
Żółwie stepowe trzymam osobno, bo samiec ciągle ściga samicę, a ta gryzie go, gdzie popadnie.Przeraża mnie taka gra wstępna, więc do niczego nie dopuszczam.
-
Zapomniałem wcześniej napisać, że grecki na wszystkich łapkach ma po cztery pazury. :o
-
Żółwie stepowe trzymam osobno, bo samiec ciągle ściga samicę, a ta gryzie go, gdzie popadnie.
Może jej kawaler nie odpowiada.... ;D
-
Czy myślicie, że jak ona atakuje samca to zaatakuje też inną samicę?
Zastanawiam się nad towarzystwem dla niej, ale jak ma być taka wredna w stosunku do nowej koleżanki to może niech lepiej będzie sama... ::)
-
Myślę, że samicę niekoniecznie. Może po prostu na męskie towarzystwo nie ma ochoty.... ;D
-
Pożyczę od kogoś jakąś samicę stepową i wtedy wyjaśni się, czy zaakceptowałaby jakieś towarzystwo. :)
-
po co pozyczać, ja ci dam taką, że zaraz ją usadzi :laugh:
-
Ale cudne żółwiki, bardzo mi się podobają.
-
po co pożyczać, ja ci dam taką, że zaraz ją usadzi :laugh:
Basiu!!!!
Uwielbiam Twoje poczucie humoru. ;D
-
Już niedługo wrzucę najnowsze fotki Kwartetu Egzotycznego. ;)
-
Dawaj, dawaj.... :D
-
Czekamy!
-
Ostatnio zrobiłem moim podopiecznym kilka nowych fotek.Nie wiem jak je tu umieścić, więc proszę moderatora o pomoc. ;)
Na początek samica stepowa - zdj. 1-3
Następnie samiec stepowy, czyli jej narzeczony, ale ona go nie akceptuje ;D - zdj. 4-7
I maleństwo - żółw obrzeżony :) - zdj. 8-10
A na koniec grek - trafił do mnie dzięki forum. ;) - 11-13
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Miło zobaczyć, że wszystkie żółwiska szczęśliwe na trawce i słońcu :)
-
Mordeczki jak złoto. :)
Ale widać po stepowych, że niejedno przeszły, zanim się nimi zaopiekowałeś.
Jak duży jest obrzeżony? Naprawdę maleństwo czy to taka pieszczotliwa nazwa?
-
Obrzeżony to rzeczywiście maleństwo.Ma może z 5 - 6 cm.
Tak jak już kiedyś pisałem wygląd samicy stepowej to skutek tego, że korzystałem z mądrych książek - prawie 20 lat temu.Jakby nie patrzeć to moja wina... :'(
Samiec stepowy podobno spadł z balkonu.Trafił do mnie z pękniętą skorupą.
Natomiast stan greka poprawił się zdecydowanie od zeszłego roku.Po zimowaniu i niepewnej kondycji wczesną wiosną, teraz szaleje rozgrzany słońcem.
-
Śliczne gadzinki :D
-
No widzę że dałeś radę :D Przepraszam ale no jak widać nie mam ostatnio za dużo czasu ::)
-
Nie no, super! :D
Szczęśliwe, zadbane gadzinki ;D
-
Dziękuję za miłe słowa (w imieniu swoim i żółwi) ;)
-
Świetne te Twoje gadziorki...:)
Grek już ciała też nabrał...I poweselał... ;D
-
Pocieszne mordki mają :)
Co do mądrych książek - 15 lat temu też korzystałam z "mądrych" książek i chcąc być dobrym opiekunem karmiłam żółwie tym, czym wtedy zalecano. Nie możesz sobie nic zarzucić, chciałeś być odpowiedzialny i zaufałeś czemuś co się wydawało wtedy rzetelnym źródłem. Ważne, że teraz dostają to, czego potrzebują :)
-
Moje GWIAZDY na wybiegu :)
(obrzeżony jeszcze trochę nieśmiały)
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Tomuś zaszalałeś :) z FOTKAMI :-* są śliczne :-* i śliczny ten okrągły kamień ten malusi żółwiczek przepiękny :) też masz co robić przy skorupkach ….. bardzo mi się podoba częściej wrzucaj foty :-* Buziaki pa :-* :-*
-
Śliczne żółwięta. I wygląda, że mają tam jednak sporo miejsca.
I zazdroszczę Wam tego słońca. U nas dzisiaj na przemian leje albo mży, biedne żółwiki siedzą pod dachem i patrzą tęsknie na zewnątrz. :(
-
W imieniu swoim i Kwartetu Egzotycznego dziękuję za komplementy. :) :)
-
Tomek, ja to lubię najbardziej tą kaleczną panienkę :laugh: Daj kilka jej fotek... :P
-
Mówisz o pannie co kawalera nie chciała.... ;D
Maluszek - faktycznie - wstydliwa wersja..:)
-
Piękności, ja lubię najbardziej wszystkie cztery ;)
Tylko mnie jedna rzecz zastanawia, gdyż kolejny raz widzę na zdjęciach gdzieś na brzegach ślady, jakby to były obcięte zrzuty ekranu albo zdjęcia zrobione z monitora, na drugi raz wrzuć oryginalne foty! Bo w powiększeniach żółwie buźki mi się rozmywają :) A oczywiście czekamy na więcej. Pozdrowienia
-
Masz racje. ;D
Zrobiłem za duże fotki i nie chciały wejść na stronę.Myślałem i myślałem....
Wreszcie ustawiłem aparat tak, aby zdjęcia były mniejsze, a potem zrobiłem zdjęcia zdjęć.Wyszło jak wyszło. ???
Obiecuję, że kolejne już będą ok. ;)
-
Przecież każde zdjęcie można zmniejszyć przy pomocy odpowiedniego programu. Nawet zwyczajny Paint na to pozwala.
A żółwiska rzeczywiście urodziwe ;)
-
Wow ile pieknych zdjec!
Tomasz masz piekna czworeczke,moja ulubionym zdjeciem jest to zblizenie buzki malucha no cudo poprostu :D
-
Informuję, że cała czwórka jeszcze przebywa na wybiegu - dzień i noc.
Nawet apetyt im dopisuje! :)
-
Moje greki też, małe i te wieksze :)
-
Śliczności :)
-
Świetne!
-
stepowy 1, stepowy 2, grecki i mały. :-) nazwij je :
-Stefek , Senior , Grek , Tituś : )
-
Tak...
Przy takiej ilości to chyba już wypada znaleźć im jakieś imiona ;D
-
Dzięki Oliwia765! ;)
-
To był dobry pomysł, aby scalić ten wątek. :)
-
Przedstawiam zdjęcia moich gadzin, zrobione podczas pięknego majowego dnia.To była taka Żółwiowa Majówka. ;)
edycja: dodano zdjęcia
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Najmniej zainteresowany pozowaniem jak zwykle obrzeżony ;S no i samczyk stepowy też chyba nie miał humoru.. ale pozostałe gadzinki jak widać chętnie współpracowały z obiektywem, piękne są :) W kryjówkach bym coś dodała, żeby się mogły zakopać. Ile teraz mierzą wybiegi, coś się pozmieniało?
-
Ale śliczna marginatka :)
-
Bardzo fajne zdjęcia. Miło zobaczyć Twoje żółwie już na wybiegach.
Marginatka genialne kolory ma 8)
-
Marginatom wyjątkowo zmienia się ubarwienie wraz z wiekiem. Świeżo wyklute maluszki a dorosłe osobniki czy młodzież, to jak całkiem inne gatunki ;)
-
W tym roku na wybiegach zaszły pewne zmiany.Przede wszystkim jeszcze jesienią zbudowałem kolejne dwa wybiegi - trochę większe niż pozostałe.Miały być dla ibero i jednego z greków, ale kilka tygodni temu zdecydowałem, że będą dla stepówek.Żółwie stepowe są u mnie najdłużej (samica już prawie 20 lat), więc stwierdziłem, że im przede wszystkim przydadzą się zmiany.Tym bardziej, że nowy wybieg bardzo solidnie zabezpieczyłem przed podkopaniem się, a jak wiadomo stepówki lubią kopać.Wyszło więc na to, że właśnie one tam trafiły.
Wybiegi po stepówkach dostały najmniejsze z moich żółwi - marginata i jeden z greków.Ibero i drugi grek trafiły do kolejnych wybiegów - średniej wielkości.Nie jest to może idealne rozwiązanie, ale zawsze jakaś zmiana.
We wszystkich wybiegach wymieniłem ziemię, dodałem kryjówki, posadziłem rośliny (niektóre z nich zniknęły chwilę po tym jak na wybiegach pojawiły się żółwie) i dodałem kilka kamieni.Nie wiem, czy to widać na zdjęciach, ale w miejscach, gdzie podaję żółwiom jedzenie leżą duże, płaskie kamienie.Dzięki nim nic się nie brudzi od ziemi, a ponadto żółwie lubią się tam wygrzewać.W tym miejscu stawiam też naczynia z wodą do picia i kąpieli.
Oczywiście wszystkie wybiegi zabezpieczone są siatką od góry, ponieważ w ogrodzie pojawiają się czasem koty, psy, a nawet dzikie zwierzęta.
Tak to wygląda. :)
Według mnie minusami moich wybiegów nadal są rozmiary i kształt (wydłużony prostokąt).W wystroju powinienem chyba podzielić całość na część wilgotną i suchą, bo te duże płaskie kamienie są chyba niewystarczające, zwłaszcza po deszczu.
-
<wow> świetne żółwie :o :o :o !! wybieg po wgraniu zdjęć naprawdę fajny !! tylko też trochę podzielam Twoją myśl o jego szerokości, czy to nie jest trochę tzw.wąska kiszka?? ale tak to gadziny są zajefajne !!! 8) 8) 8)
-
Cudne masz te skorupki, wszystkie piękne, zazdroszczę takiej cudownej gromadki.
Obrzeżony chyba nie lubi modelingu ;D :P
-
Tomaszw w końcu zawitałeś!
Piękne te Twoje gadziory,może uda Ci się więcej fotek zrobić?
-
...tylko też trochę podzielam Twoją myśl o jego szerokości, czy to nie jest trochę tzw.wąska kiszka??
:(
Mam nadzieję, że nie jest aż tak źle. ;)
Zawsze można coś zmienić! ;D
-
Też mi się wydaję, że wybiegi są OK, wiadomo, że zawsze im większy i bardziej w kwadracie to lepiej, ale nie uważam, że te są złe ;)
-
Nie wiem, czy to widać na zdjęciach, ale w miejscach, gdzie podaję żółwiom jedzenie leżą duże, płaskie kamienie.Dzięki nim nic się nie brudzi od ziemi, a ponadto żółwie lubią się tam wygrzewać.W tym miejscu stawiam też naczynia z wodą do picia i kąpieli.
Tzn, nie mają stale dostępu do takiego naczynia?
Co do wielkości to najciaśniejszy wybieg lepszy niż terrarium. :)
-
Mają, mają!
Tak mi się jakoś napisało. ;D
-
Część można by obsiać trawą to po deszczu nie byłoby takiego błota.
-
Doskonale, że większe żółwie dostały większe wybiegi. Też jestem za posianiem trawki. :D
-
Witam cie tomaszu :) dawno nie pisałeś ::) gadziory śliczne... mimo tego że obrzeżony nie miał chęci do zdjęć to i tak najbardziej mi się spodobał :D taką jakoś mam naturę,że im coś jest niezwykłe,trudno dostępne,tajemnicze najbardziej mnie ciągnie :)wybiegi fajne,fajne tylko tak jak mówią inny trawka była by fajne ;D
-
Doskonale, że większe żółwie dostały większe wybiegi.
Właśnie chyba Tomasz wybrał inne kryterium.. choć może się mylę, ale zdaje mi się, że ibero i ten grek nie-bliźniak są większe od stepówek. Cóż zrobić.. system krótkiej kołdry, tu przykryjesz tam zmarzniesz.
-
Może i tak, ale przecież zawsze mogę dobudować kolejne wybiegi lub powiększyć już istniejące.To nie problem, bo mam już przecież doświadczenie w tej kwestii. ;D
Oprócz tego cały czas coś modernizuję, poprawiam, ulepszam.....Tak jak większość osób na tym forum z roku na rok staram się zapewnić gadom coraz lepsze warunki. :)
-
Te są świetne :D
-
Piękne gadzinki :)
-
Dziękuję! :)
-
Witam po przerwie!
Ostatnio zrobiłem Mojej Żółwiowej Rodzince kilka nowych zdjęć.
Oto one:
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Cd. zdjęć:
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Och jakie cudowności uwielbiam takie zdjęcia, szczególnie te w plenerze, mogę je oglądać bez końca ;D
-
Ostatnia tura zdjęć TomaszaW:
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Jak tam Marginatka - rośnie? Goni już moją? :D
-
Przyznam, że nie zauważyłem, aby t.marginata urósł choć trochę wciągu tych dówch lat, od kiedy u mnie jest.Może minimalnie.Przyznam jednak, że w tym roku apetyt bardziej mu dopisuje w porównaniu z ubiegłym rokiem. :)
Przede wszystkim cieszę się, że moje kochane żółwiki są w tak dobrej kondycji. :)Pewnie pamiętacie jak denerwowałem się w styczniu, gdy temperatura w miejscu, gdzie zimowały spadła w okolice zera. :(Do dziś nie mam pewności, czy przypadkiem nie było tam nawet poniżej zera. :-\Rośliny stojące w sasiednim pomieszczeniu pomarzły.Małe kaktusy, które stały na oknie, w tym samym pomieszczeniu, gdzie były żółwie zostały dotkliwie uszkodzone przez mróz,, a dwa całkowicie zmarzły. >:(Oj, działo się działo!Ale zima też była sroga.Tak czy owak mam nauczkę na przyszłość.Najważniejsze, że z żółwiami wszystko w porządku. :) :) :)
Za kilka miesięcy minie 20 lat, odkąd samica stepowa jest u mnie - to ta "panna, co kawalera nie chciała".Do dziś zresztą nie chce. ;)A kawaler niczego sobie, mimo że po przejściach, bo miał pękniętą skorupę.Przypuszczam, że spadł z balkonu u poprzednich właścicieli.Został znaleziony na ulicy przez jedną z dziewczyn, które chodziły na zajęcia do domu kultury.Niedługo potem przyniosła mi go na prowadzone tam przeze mnie zajęcia.Było to ponad 10 lat temu. :)
Potem była bardzo długa przerwa, po której trafiły do mnie kolejne żółwie. :)Dwa lata temu maleńki żółw obrzeżony i żółw grecki (ten drugi dzięki FORUM).Żółw obrzeżony to forma bardzo "wstydliwa".Niechętnie pozuje do zdjęć. :(Grek u poprzednich właścicieli był trzymamy często na podłodze, co wpłynęło na kondycję jego łapek.Obecnie jest już lepiej. :)
W zeszłym roku dzięki FORUM trafił do mnie żółw śródziemnomorski i żółw grecki. :)Było to jesienią, więc żółwiki były bardzo już ospałe.Kondycja żółwia śródziemnomorskiego wydawała mi się zła. :(Mogło to wynikać z pory roku lub złych warunków, w jakich wcześniej przebywał - karmiony mięsem i sałatą... :oObecnie nabiera kondycji w swoim ogrodowym wybiegu.Żółw grecki trafił do mnie z dobrych warunków, więc bez zastrzeżeń mógł zimować.Lubi kopać, co zresztą widać na zdjęciu po jego brudnym od ziemi pancerzu. ;D
To tak dla przypomnienia! ;D ;)
-
Niedługo wrzucę zdjęcia z moich wybiegów.
Przyznam, że nie jestem zadowolony z ich urządzenia... :(
Po deszczu robi się błoto.... >:(
Może powinienem posiać trawę :-\ Ale jak tu siać, skoro są tam żółwie i wszystko niszczą :-\.A może lepszym pomysłem jest podzielić każdy wybieg na dwie części.Pierwszą wysypać grubym żwirem lub kamykami, a w drugiej posadzić darń. :-\ Kamyki muszą być oczywiście odpowiedniej wielkości, aby żółwie ich nie jadły. :)
-
Ja Ci radze próbować wysiać trawe, mi się to udaje, nawet jak żółwie korzystają z wybiegów. Zawsze możesz też wykopać kawałek darni i posadzić na wybiegach
-
Tak chyba zrobię. :)
-
Ja w tym roku robiłam wybiegi na tak opornym terenie ,że szok! nie sądziłam ,że cokolwiek się przyjmie. Dlatego nakopałam darni i sadziłam ją w dołki obsypując w koło ziemią. Przyjęło się elegancko. Kosiarką trzeba kosić :)
-
Nowe, lipcowe zdjęcia gadziorków od Tomasza:
11.03.2013 r. edycja: zdjęcia usunięto na prośbę TomaszaW
-
Dziękuję ankan za wstawienie fotek moich śliczności. :) :-* ;)
-
Marginatka jest cudna :-*
-
Tomasz rzeczywiście śliczności!
-
Jaki pan taki kram! ;D :D ;) :P
-
Nikt nie zaprzecza.... ::)
-
Nikt nie ma odwagi ;-)
-
Milczenie oznacza zgode :P
-
Moje gadziny wciąż na wybiegach.W związku z przymrozkami dorzuciłem im sporo liści.Takich wilgotnych - zagrabionych spod drzewek owocowych.Oprócz tego wybiegi jak zawsze przykrywane są na noc folią (i w chłodniejsze dni też), a ostatnio nawet kocami i starymi dywanami.To pomaga.Stepówki siedzą zakopane w liściach, natomiast greki, ibero i marginata korzystają jeszcze ze słońca, gdy tylko jest okazja.Po niedzieli ma być już cieplej w nocy. :)
Sądzę, że potrzymam żółwie na wybiegach do końca miesiąca, o ile nie przyjdą jakieś większe chłody. :)
-
Też mam taką nadzieję. Jednak jestem pod wrażeniem ,że dajesz radę utrzymać odpowiednią temperaturę w nocy bez dodatkowego ogrzewania.
-
To liście dużo dają.
Czytałem gdzieś, że kiedyś komuś uciekł żółw i przezimował w stercie liści.Dało mi to do myślenia i postanowiłem to wypróbować.Polecam! :)
-
Żółwiki jak malowane :) bo najważniejsze gdy trafią w odpowiednie ręce.
-
Dziękuję! :)
Staram się jak mogę! :) :D ;D
-
Staram się jak mogę! Smiley Cheesy Grin
To widać! Żółwie mają się z Tobą jak w raju :D
-
Zapomniałem wcześniej napisać, że grecki na wszystkich łapkach ma po cztery pazury. :o
moja też na wszystkich łapkach ma cztery pazurki :)
-
Nadchodzi wiosna, która rozpoczyna sezon żółwiowy i w związku z tym postanowiłem wrzucić kilka zeszłorocznych fotek z moich wybiegów.Tym samym rozpoczynam wątek, w którym będę zamieszczał informacje i zdjęcia moich żółwi.
-
Cudowności, jak miło się patrzy na te piękne mordki kochane, na wybiegu, oby jak najszybciej ta prawdziwa wiosna do nas przyszła, bo skorupkom tęskno za słoneczkiem ;)Wszystkie Twoje skorupki są już wybudzone?
-
Ale śliczności :o aż miło popatrzeć :D
-
Dziękuję za komplementy w imieniu wszystkich moich żółwi.
Obecnie są już wybudzone, ale nadal przebywają w chłodnym pomieszczeniu.Nie chcę ich za bardzo przyzwyczajać do ciepła, bo niedługo pewnie trafią na wybiegi, a na zewnątrz przecież będzie nieco chłodniej niż w domu.Dzięki temu nie przeżyją szoku termicznego.
Wczoraj jeden z żółwi zjadł trochę trzykrotki.Reszta to w tym momencie niejadki.Podejrzewam, że zaczną jeść dopiero na wybiegach.
-
Pewnie masz rację, jak tylko poopalają się w słoneczku to od razu apetyt wróci ;)
-
Tak właśnie było w poprzednich latach :)
-
No to tylko czekać na porządne słoneczko, a maluch spał taki sam okres czasu co większe, czy wcześniej go wybudzałeś?Jak duży jest teraz?
-
Marginata spał tak samo długo jak reszta towarzystwa.
Przyznam, że nie zauważyłem, aby szczególnie urósł w ciągu tych dwóch lat, od kiedy u mnie jest.W tej chwili ma może z 7 lub 8 cm.
-
Oby szybko zaczęło słoneczko mocno grzać je w te pancerne plecki ;) Czekamy na zdjęcia. Powiększyłeś trochę te wybiegi? ;)
-
Śliczne te Twoje gadziory :)
-
Dzięki, dzięki dzięki! :-*
Pod koniec kwietnia mam zamiar nieco zmienić wybiegi i ich wystrój. :)
-
Tomasz Ty to masz dobrze, masz możliwość w sumie zawsze powiększyć wybieg, także z tym nie masz problemu, wystarczy fajny pomysł i możesz działać, zazdroszczę ;)
-
Fajne mordki :) wszystkie zadowolone. A ten maluch śliczny :)
-
Super gromada :) zazdroszcze takich fajnych wyrosnietych gadziorkow i terenu na wybiegi , a marginatka cudna.
-
Piękności! Wystarczy tylko spojrzeć a juz uśmiech się cisnie na twarz.
-
No Tomasz! Już prawie zapomniałem jak wyglądają Twoje gadziory. ;) Dziękuję za odświeżenie mojej pamięci. 8)
Cudeńka! :-*
-
Dziękuję za wszystkie komplementy! :)
-
Dobrze, że wstawiłeś fotki, bo te w starych wątkach zniknęły.
Jak miło się patrzy na słoneczne wybiegi i zadowolone gadziorki..:)
-
Teraz więc pozostaje czekać na nowe zdjęcia gadzinek. Doprowadzenie wybiegów do kultury to chyba każdy z nas ma teraz przed sobą. Mój wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy. Na szczęście zieleni się z godziny na godzinę :)
-
Z przykrością informuję, że pod koniec kwietnia jeden z moich żółwi odszedł na zawsze.....
-
Moj maz powiedzial mi po stracie Gucia,ze natura sama decyduje.Zolwi umiera,bo jest slabszy lub przez ludzki blad.Ja zadalam sobie pytanie ,tylko co naszymi uczuciami????Pielegnujemy,dbamy,obserwujemy i cieszymy sie calym serce.Przychodzi czas,ze musimy stanac i przyjac na klate wielka strate.Nie wazne czy to maly,czy duzy zolw.Kazdy zolw jest dla nas wielki,bo go kochamy.Tak wiec Tomasz niesamowicie mi przykro.Jednak nasze osobiste zolwie sa naszymi prywatnymi,ale zolwie z forum czyz nie sa po czesci naszymi???Smutno mi i przykro,że straciłeś zolwia.Chory był?Co się stało?Trzymaj sie i mocno Cie sciskam
-
Przyznam, że nie mam pojęcia co się stało.... Po powrocie do Polski dowiedziałem się, że wszystkie żółwie są OK i nawet zaczynają już jeść tylko jeden od tygodnia się nie rusza.Gdy go zobaczyłem, myślałem że śpi, bo był schowany w skorupie.Dotknąłem tylnej łapki.Brak reakcji na dotyk.To mnie zaniepokoiło.Spojrzałem na oczy i .... Zobaczyłem, że są zapadnięte.Tak jakby wysychały.Z przerażeniem stwierdziłem, że żółw chyba nie żyje.Nie miałem pewności, gdyż było to moje pierwsze w życiu doświadczenie z martwym żółwiem.Postanowiłem poczekać kilka dni, aby ostatecznie się upewnić.W tym czasie nic się nie zmieniło.Po dwóch - trzech dniach pojawił się nieprzyjemny zapach i wtedy już miałem 100% pewność, że żółw nie żyje.
Zacząłem myśleć, co z nim zrobić.Pomysł z zakopaniem go w naszym rodzinnym ogrodzie nie podobał mi się, bo biegają tam psy, które mogłyby go wykopać.Oprócz tego nie miałem pewności, że w przyszłości ktoś mógłby go przypadkowo wykopać.Gdybym miał już swój prywatny ogród to nie byłoby problemu, bo zakopałbym go i potem posadziłbym tam jakiś krzew lub drzewo.Ostatecznie postanowiłem spalić ciało żółwia.Wydawało mi się to najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji.Bardzo to przeżyłem.Do końca po głowie biegała mi jeszcze głupia myśl - "A może jeszcze żyje?"....
Na drugi dzień, gdy ogień wygasł i została tylko kupka popiołu, zebrałem to, a następnie rozrzuciłem na trawniku w naszym rodzinnym ogrodzie.Zrobiłem to z szacunku dla tego stworzenia, aby już na zawsze cieszył się zieloną trawą.
Przez cały ten czas było mi bardzo przykro.Zadawałem sobie pytanie: Co się stało?Gdzie popełniłem błąd?Przecież nie był chory.Przezimował dwie zimy.W zeszłym roku cały sezon spędził na wybiegu.
Przyznam, że zwątpiłem wówczas we wszystko.Siły mnie opuściły, wiedziałem, że muszę zająć się pozostałymi żółwiami, bo przecież trzeba przygotować wybiegi.Trudno było mi się zebrać, ale wiedziałem, że muszę.Urządziłem więc wybiegi dla pozostałych moich żółwi i zaraz potem przeniosłem je z domu do ogrodu.Jeden wybieg pozostał pusty i bardzo przykro było - i jest - na niego patrzeć, bo zaraz wracają wspomnienia o śmierci żółwia.
Smutna więc była tegoroczna majówka...
-
Bardzo smutna wiadomość :( Trzymaj się i dużo zdrówka dla innych żółwinek :):):)
-
Dziękuję.
-
Teraz przeczytałam to smutną wiadomość, jest mi bardzo przykro :(, trzymaj się i życzę dużo zdrówka dla pozostałych gadzinek
-
Jeszcze raz dziękuję.
-
Współczuję Tomasz. :(
-
Bardzo Ci współczuję ;(
Trzymaj się tomasz, masz jeszcze calkiem duza zgromadke żółwi do "wychowania"
-
Wiecie co, ciągle zastanawiam się nad tym, co mogło być przyczyną jego śmierci.Mam cztery teorie.
Pierwsza to długa i bardzo zmienna zima.Być może organizm nie był na nią przygotowany.Chociaż z drugiej strony żółw miał zapewnione dobre warunki i opiekę.
Druga wydaje mi się bardziej prawdopodobna.W zeszłym roku włożyłem do wszystkich wybiegów kawałki sepii - dla każdego żółwia pół.Była to sepia jak dla ptaków - w formie takiego wydłużonego krążka.Niektóre z tego korzystały, a niektóre nie.Pamiętam, że żółw, który nie żyje dorwał się do takiego kawałka i zjadł bardzo dużo.Może to mu zaszkodziło.... Może przewód pokarmowy nie był w stanie tego przetrawić.Fakt, że to było w połowie zeszłego roku, ale przecież organizm żółwia reaguje czasem bardzo wolno.Sam nie wiem.
Trzecia jest podobna do drugiej.Nie wykluczam, że żółw zjadł jakiś kamień z wybiegu lub nawet kilka i to zaszkodziło.Mógł to być też kawałek szkła....
No i czwarta, która wydaje się raczej mało prawdopodobna.Zastanawiałem się już nawet, czy nie był to gatunek, który nie zimuje, a ja na siłę chciałem go przezimować....Chyba raczej nie, bo brat - bliźniak tego żółwia z powodzeniem przezimował kolejną zimę u Bemilki.
Przykre jest też to, że Łukasz z Torunia - TestudoTortoise - podarował mi tego greka z nadzieją, że będzie on miał u mnie dobry dom i opiekę na zawsze, a tu.... taka tragedia.Nie powiadomiłem go o tym.Nie mogłem.....Byłoby mu przykro, choć teraz pewnie i tak się o tym dowie z forum...
-
Tomasz,nie ma co sie zadreczac,ale jednak wyrzuty sa silniejsze.Dlugo bedziesz sie zastanawiac i zalowac.Taki nasz lo.Chcemy dobrze,a czasami wychodzi zle.Ja rowniez bardzo przezywam strate swojego zolwia,ale rowniez przezywam strate zolwikow forumowych.Pozostaje pustka,miejsce na wybiegu tak jakby niepotrzebne.Ja wciaz widze Gucia w norce jak nad ranem wystaje.I tak przykro jakos
-
Doskonale Cię rozumiem.
Tak!Trzeba żyć dalej.Muszę też myśleć o pozostałych żółwiach.
Kliknę trochę zdjęć moim gadzinom i postaram się wrzucić na forum.
-
A czy żółwik nie miał herepes?
-
Nie sądzę.Też o tym myślałem.
Nie kontynuujmy już tematu o śmierci mojego żółwia.
Bardzo Was proszę.
-
Rozumiem Cię w pełni i chyba na Twoim miejscu też nie chciałbym drążyć tego tematu. :-X
KONIEC
-
Panna, która kawalera nie chciała - tuż po kąpieli.
Dodano 18.05.2013, 19:28:29 pm
A tu odrzucony przez nią kawaler, którego zaciekle atakowała - gryząc go bez litości.
Dodano 18.05.2013, 22:48:50 pm
I pozostałe gady:
Dodano 18.05.2013, 22:50:56 pm
Dodano 18.05.2013, 22:51:56 pm
Dodano 18.05.2013, 22:53:04 pm
-
Tomasz... genialne masz te żółwie. ;D
-
Same piękności :*
-
Dziękuję!
-
Na zielonym to się zawsze ładnie gadziny prezentują..:) A to zdjęcia z wybiegów czy spaceru?
Mała marginatka dużo Ci na wadze przybyła?
-
To zdjęcia ze spaceru. :)
Marginata rośnie bardzo wolno, chociaż w tym roku apetyt jej dopisuje.To pewnie po tej długiej zimie. ;)
-
Piękne żółwie!
A w tym roku zmieniałeś coś na wybiegach?
-
Dołożyłem kilka kamieni i dosadziłem nowe rośliny.
Zresztą muszę je dosadzać kilka razy w czasie sezonu, bo są non stop zjadane - zwłaszcza babka i mniszek.
-
Najnowsze fotki mojej piątki:
-
Śliczna gadzina. ;D
A tam na dole to fiołki? ::)
-
Tak. :)
-
Super gady!
Fajne to ostatnie zdjęcie.
-
Dziękuję za komplementy w imieniu żółwi JanBZ. :)
-
Fantastyczne żółwie :)
-
Śliczne,zadowolone ze słonka gadziorki :)
-
Wszystkie piękne. Ale ta marginatka przecudna :)
-
Śliczne są te Twoje żółwie :)
-
Dziękuję! :)
Marginata nadal nieśmiała.W tym roku ma jednak większy apetyt niż w poprzednich latach. :)
-
Teraz takie maleństwo a na jak zacnego żółwia wyrośnie. Zachwycona nimi jestem :)
-
Jaki pan - taki kram! :) ;) :D ;D
<angel> <angel> <angel>
-
Wreszcie mamy więcej słońca!Po tych deszczowych dniach moje żółwie mają niesamowity apetyt.Nawet t.marginata zjada w tym roku więcej niż w poprzednich latach.To pewnie taki wiek! ;)
Udało mi się już jako - tako pozbierać po śmierci greka z Torunia (brata - bliźniaka greka Bemilki z forum).Wciąż nie znam odpowiedzi na pytanie - co było przyczyną?Być może nigdy nie poznam. :( Trudno.Życie płynie dalej.
W związku z powyższą sytuacją mam teraz jeden wybieg wolny i jestem otwarty na przyjęcie nowej gadzinki - potrzebującej domu. :)
A!
I ważna informacja!!!! :)
We wrześniu "Panna, która kawalera nie chciała" będzie obchodzić swój "mały" jubileusz.Wówczas to minie 20 lat jak jest u mnie.Przyznajcie, że to długo jak na zwierzę domowe i żółwia, który jest wymagającym stworzeniem.Do dziś pamiętam to wrześniowe popołudnie, kiedy wróciłem ze szkoły, a w domu czekał na mnie żółw.W pokoju unosił się zapach świeżej trawy, która początkowo służyła za podłoże.Pamiętam też zachód słońca tego dnia. :)
Potem wiele było jeszcze takich zachodów słońca...... :)
To tyle najnowszych wieści. :) ;)
-
To tort musisz dla niej naszykować..:) Może kwiatowy... :)
-
Tomasz zapachnialo romantyzmem.A dla zolwicy 100 lat w zdrowiu!Tort kwiatowy musi byc :-D
-
Więc ucałuj ją ode mnie we wrześniu ;)
-
Obiecuję! :)
-
Na życzenie mojej przesympatycznej koleżanki z forum (Minka to o Tobie) wrzucam kilka zdjęć :)
-
No i nareszcie doczekalismy się Twoich maluszków. Gratuluję pięknej gromadki i pozdrawiam :D
-
Ale to nie gromadka! :) :o
Na wszystkich zdjęciach jest ten sam żółw! :) ;D
-
:laugh:
No co jak co ale kobicie w ciąży to wypada wszystko nawet taką wpadka. Złośliwości na bok :D
-
Piękny! :)
-
Jakie śliczności kochane :D taki mądry pysiak ma :) Dzięki za zdjątka :*
-
A tu kolejne:
-
I kolejne:
-
O jaki jaaaaamnior :P
-
I kolejne:
-
Wygląda jak by miał sukienkę :D
-
No to macie jeszcze więcej:
-
Super! 8)
Widzę opalanie na całego! ;)
-
A teraz THE BEST!!!!
Śmiejący się żółw!!!!! :)
-
Fajne gadziny masz!
-
Dziękuję! :)
-
Ale rewelacyjna fotka :D jak byś jakiś mega kawał mu opowiedział :D
-
Gromadka spora :) chociaż oglądając niektóre żółwiaki czuje się jakbym miała deja vu :)
-
Wydaje mi się, że nawet moje żółwie miały dosyć upałów, które były jeszcze nie tak dawno. ;)