Serwus wszystkim! To i ja opiszę historię mojego żółwia mimo że jest ze mną dopiero od kilku dni. Jako że uległem poważnemu wypadkowi samochodowemu i będę musiał chorować w domu przez długi czas wymyśliłem że pasuje mieć jakieś zwierzątko do towarzystwa. Po uzyskaniu zgody od żony padło na żółwia
żółwia kupiłem w Niemczech, urodził się 11.07.2019 roku więc jest malolatem. Po kilku dniach dało się zauważyć co lubi i przede wszystkim to że nie boi się ruchu wokół siebie. W pierwszy dzień chował głowę na każdy hałas lub ruch a teraz można spokojnie go obserwować. W tym miejscu chciałbym podziękować za cenne rady na forum, bez nich myślę że byłoby ciężko.