Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 15:30:48 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Gatunek a trudność hodowli  (Przeczytany 19275 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bartek

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1391
  • Reputacja: 10
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #15 dnia: 08.10.2007, 09:21:48 am »
A ja nadal uważam, żę zwierzę to nie zabawka i ani step ani grek nei jest dobry jak dla początkującego hodowcy.

To jak z psem najpierw przez rok wychódź sam ze smycza o 6 rano, jak wytrzymasz ten rok to możesz miec psa, tak  i z żółwiem, trzeba przemyśleć, odłozyc trochę grosza, zrobić terra a potem żółw.

Offline Valturman

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 77
  • Reputacja: 0
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #16 dnia: 08.10.2007, 10:27:29 am »
taa trzeba urządzić terrarium i przez rok ogrzewać, nawilżać, zmieniać wodę itd. I po roku obserwacji można kupić żółwia.
o to chodzi ?>:D

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #17 dnia: 08.10.2007, 15:58:00 pm »
O rany, w życiu bym nie wyszła z psem o 6.00 rano!!! ledwo wyrabiam sie do pracy na 10.00.  :D
TUPTUŚ

Offline pol@k

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 500
  • Reputacja: 1
  • Żółw stepowy Szkrabcio
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #18 dnia: 08.10.2007, 16:33:17 pm »
Prawda jest taka, że chyba żadne zwierzę (a zwłaszcza żaden żółw) nie jest łatwe w hodowli.

Offline Remek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 0
  • żółw stepowy, Kuba, 4 lata?
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #19 dnia: 08.10.2007, 18:18:17 pm »
to zależy od człowieka, jak jest odpowiedzialny, to będzie OK :-)
Każdy człowiek ma jakieś dobre strony,
trzeba tylko przekartkować te złe

Offline pol@k

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 500
  • Reputacja: 1
  • Żółw stepowy Szkrabcio
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #20 dnia: 08.10.2007, 20:41:04 pm »
Tylko niestety w przewadze jest nadal tych nieodpowiedzialnych :/.

Offline Ja

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 18
  • Reputacja: 0
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #21 dnia: 29.03.2008, 18:34:48 pm »
wybaczcie że dopiero teraz piszę, ale przeglądam sobie moje stare posty i chciałam powiedzieć że pisząc "dla początkujących" miałam na myśli początkujących w sprawach "żółwiowych" a nie zwierzęcych, bo jeśli o to chodzi to mam psa (goldenka) i świnkę morską...

Offline Remek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 0
  • żółw stepowy, Kuba, 4 lata?
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #22 dnia: 29.03.2008, 19:43:15 pm »
wybaczcie że dopiero teraz piszę ...

wybaczamy :)
Każdy człowiek ma jakieś dobre strony,
trzeba tylko przekartkować te złe

Offline monika

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Reputacja: 0
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #23 dnia: 29.03.2008, 21:37:00 pm »
Myślę, że nie można przesadzać. Oczywiście wskazane jest zapoznanie się z potrzebami każdego zwierzaka które chcemy nabyć i przemyślenie tego czy za te kilka, kilkanaście a w przypadku żółwi kilkadziesiąt lat nadal będziemy mieli możliwość opieki nad pupilem. Jednak nie zgodzę się z tym, że potrzebne jest długie czekanie zanim dokona się zakupu żółwia. Od kilku tygodni jestem właścicielką żółwia "po przejściach" i uwierzcie, że w ciągu kilku dni zdobyłam bardzo wiele info dotyczących hodowli i nadal szukam. Za najważniejsze uznałabym dojrzałe podejście do sprawy. Dodam też, że opieka nad żólwiem nie jest wyjątkowo czasochlonna, trzeba tylko zapoznać się z potrzebami tych gadzinek i mieć troche kasy. Mówię to dlatego, że miałam różne zwierzęta i czas który poświęcam dla żółwia to głównie czas zakupów. Nie trzeba zrywać się rano jak w przypadku psa, nie trzeba czyścić dywanów z sierści,nie trzeba zmieniać podłoza co kilka dni jak dla gryzoni.
Jeżeli chodzi o podział żółwi na gatunki łatwe i trudne w hodowli to rzeczywiście granica jest bardzo elastyczna, ale na pewno nie zdecydowałabym się na gatunek wywodzący się z Afryki ze względu na zdecydowanie odmienny klimat i idące za tym większe trudności w zagwarantowaniu żółwiom odpowiedniej opieki. Apeluję też o zwrócenie uwagi na wielkość którą docelowo żółw osiągnie- ciężko jest zapewnić terra dla 40 cm zwwierzaka!

Offline michalina

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 103
  • Reputacja: 2
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #24 dnia: 30.03.2008, 00:14:41 am »
Dodam też, że opieka nad żółwiem nie jest wyjątkowo czasochłonna, trzeba tylko zapoznać się z potrzebami tych gadzinek i mieć trochę kasy. Mówię to dlatego, że miałam różne zwierzęta i czas który poświęcam dla żółwia to głównie czas zakupów. Nie trzeba zrywać się rano jak w przypadku psa, nie trzeba czyścić dywanów z sierści,nie trzeba zmieniać podłoza co kilka dni jak dla gryzoni.

zgadzam się z tym - częściowo.
ponieważ według mnie opieka nad żółwiem jest jednak czasochłonna min. dlatego, że poza czyszczeniem zbiornika  itd. żółw wymaga obserwacji. to godziny spędzone przed zbiornikiem czy wybiegiem pozwalają nam zapoznać się  z trybem życia/nawykami/reakcjami naszego żółwia (mówię o poszczególnych osobnikach a nie wymaganiach gatunku). dzięki uczeniu się jego zachowań jesteśmy w stanie wychwycić kiedy coś złego zaczyna się dziać, potrafimy zauważyć, że żółw nagle zaczyna się "dziwnie" zachowywać

a same techniczne aspekty żółwiarstwa - codziennie u mnie w domu panuje rytuał:
-zapalenie lamp, naświetlanie UVB, łąka/przygotowanie jedzenia, mycie basenów i wyrzucanie odchodów, sprzątnięcie po jedzeniu/dorzucenie ściółki jeżeli trzeba.....  to mniej więcej powinno się robić każdego dnia i jednak trochę czasu na to idzie


Jeżeli chodzi o podział żółwi na gatunki łatwe i trudne w hodowli to rzeczywiście granica jest bardzo elastyczna, ale na pewno nie zdecydowałabym się na gatunek wywodzący się z Afryki ze względu na zdecydowanie odmienny klimat i idące za tym większe trudności w zagwarantowaniu żółwiom odpowiedniej opieki. Apeluję też o zwrócenie uwagi na wielkość którą docelowo żółw osiągnie- ciężko jest zapewnić terra dla 40 cm zwierzaka!

dużo też zależy od tego na jakiego osobnika trafimy - są żółwie bardzo wrażliwe i to niezależnie od specyfiki gatunku. Chyba nie należy się bać tylko zdobywać informacje, pytać i próbować... w końcu posiadanie greka też zobowiązuje do nauki i dbania. wydaje mi się, że z czasem człowiek po porostu nabiera takiej mądrości w postępowaniu z żółwiami i potrafi sobie poradzić z coraz trudniejszymi gatunkami.
sama definicja trudnego gatunku jest faktycznie dość nieostra

Offline żłówinka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 0
  • Jestesm właścicielką stepowca Janka
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #25 dnia: 06.06.2008, 15:50:12 pm »
Ja mam mojego Janka (żółwia stepowego) od 5 dni. Myślałam,że będzie on troche bardziej wymagający, ale przyznam. Nie należy żołwia kupowac pod impulsem teraz szybko usiałbyś zapewnic mu terra. Ja z Jankiem miałam właśnie taką sytuację ktoś chciał się go pozbyc po dostał na komunie i mu się w znudził. Przygarnełam go, ale jest czasem męczący. Janke budzi się koło szóstej rano (gdy mogłabym jeszcze półgodzinki pospac przed skółką a przecież i tak przez niego wcześniej wstaje) i zaczyna intensywnie skrobac, wspinac się i spacerowac prubując mnie obudzic i zwrócic na siebię uwage gdy już to zrobi to idzie sobie w kąt i grzecznie kładzie a ja jestem niewyspana. Jeszcze miał kilka wybryków, że koło 22 ja siedzę w pokoju cicho a on zaczyna sie skradac, nie było t fajne bo mnie przestraszył. Więc wiesz musisz przemyślec sytuację. A i jeszcze jedno na początku żadne zwierze nie jest łatwe w hodowli.
ŻłÓwInKa ;)

Offline Remek

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 167
  • Reputacja: 0
  • żółw stepowy, Kuba, 4 lata?
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #26 dnia: 06.06.2008, 17:55:59 pm »
Przecież cała radocha w tym, jak ten pancerzyk stuka po ścianach, jak słychać drapanie po korze czy innych terrariowych gadżetach.

A to że budzi rano .. ciesz sie, masz dłuższy dzień :):):)
Każdy człowiek ma jakieś dobre strony,
trzeba tylko przekartkować te złe

Offline żłówinka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 0
  • Jestesm właścicielką stepowca Janka
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #27 dnia: 06.06.2008, 20:38:49 pm »
Też mi się to podoba, ale z początku było to troszkę wkurzające i nie wiadomo czy przyszły właścieciel jakiegos złwika bezie zadowolony z takiej pobutki. Ja juz bynajmniej nic do tego nie mam.
ŻłÓwInKa ;)

Offline Agnieszka

  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2569
  • Reputacja: 19
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #28 dnia: 06.06.2008, 21:16:23 pm »
No mnie Tusiek czasami do szału doprowadza tym stukaniem.
Krzyczę wtedy na niego: "Skończ bo Cię na allegro wystawię!"
hehe, żart taki  :P
TUPTUŚ

Offline żłówinka

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 100
  • Reputacja: 0
  • Jestesm właścicielką stepowca Janka
Odp: Gatunek a trudność hodowli
« Odpowiedź #29 dnia: 06.06.2008, 22:03:41 pm »
No to nieźle, ale na żółwia można se krzyczec on i tak ma to wnosie bo nie słyszy tulko wyczuwa dragania, chyba, że umie czytac z ruchu warg  ;)
ŻłÓwInKa ;)