Ja z kolei popytałem na niemieckim forum i tam jednoznacznej odpowiedzi nie było. Co prawda co niektórzy typowali na Testudo hermanni boettgeri, ale gwarancji nikt mi nie dawał.... Przyznam szczerze, że ja sam jeszcze nigdy nie widziałem T.h.b. z żółtą plamką policzkową i chyba właśnie to trochę zbija mnie z tropu..., a nawet jeśli plamka ta też niekiedy występuje u T.h.b, to nie jest ona tak intensywnie żółta, jak u Testudo hermanni hermanni, gdzie jest ona jedną z głównych cech tego podgatunku.
Dlatego zasugerowałem, że Twój żółw może należeć do Testudo hermanni hercegovinensis, do dosyć "nowego podgatunku", który posiada cechy zarówno T.h. hermanni, jak i T.h.boettgeri. Nie wiem tylko, czy poprawne jest zaliczanie T.h. hercegovinensis, do "nowego (trzeciego) podgatunku", bowiem wiele osób jest zdania, że różnice w wyglądzie pomiędzy T.h.boettgeri, a T.h.hercegovinensis są tak minimalne, że od razu zalicza ten drugi do podgatunku T.h.b. Z resztą jeśli chodzi T.h.herc. to jest on ciągle jeszcze badany, choć już teraz pojawiły się spekulacje, że może być on właśnie krzyżówką między T.h.hermanni, a T.h.boettgeri. Na ile przypuszczenia te okażą się prawdziwe, to czas zapewne pokaże...
W każdym razie żółwie z "podgatunku" Testudo hermanni hercegovinensis są jeszcze mniejsze niż T.h.hermanni. Pochodzą z rejonów Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, w tym między inny właśnie też i ze Słowenii! Ich pancerz jest o wiele ciemniejszy niż u T.h.b., a żółta plamka policzkowa o wiele mniej wyrazista niż u Testudo hermanni hermanni. Kolejną cechą, która wyróżnia T.h.herc. jest brak trójkątnej tarczki, przy obu tylnych łapkach, a więc inaczej niż u Testudo hermanni boettgeri (-tutaj na zdjęciu widać to bardzo dobrze: żółte koło a w nim trójkątna tarczka zaznaczona na czerwono jako cecha charakterystyczna dla Testudo hermanni boettgeri
http://www.villa-testudo.de/index.php?id=28 ).
Natomiast jeśli chodzi o cechy wspólne pomiędzy T.h.hermanni, a T.h.herc. to są to bez wątpienia pasy na plastronie, które to u obu podgatunków są ciągłe i mocno czarne. Ale i również wspomniana przez Ciebie "dziurka od klucza" nad tarczką ogonową jest cechą charakterystyczną obu podgatunków, przez co nierzadko są one wzajemnie mylone, szczególnie jeśli ma się do czynienia z młodymi osobnikami.
Trochę to jednak dziwne, bo biorąc pod uwagę cechy zewnętrzne Testudo hermanni hercegovinensis można dojść do wniosku, że bardziej przypomina on Testudo hermanni hermanni, niż Testudo hermanni boettgeri, a mimo wszystko zaliczany jest do tego drugiego podgatunku. Ale widocznie są jeszcze jakieś inne cechy, które o tym zadecydowały... Tak czy siak, temat wydaje się ciekawy, bo tak jak mówisz Twój żółw stał się swoistą zagadką....

Myślę jednak, że to tylko kwestia czasu, kiedy ją rozwiążemy...
Dodano 05.07.2010, 08:42:18 am
Dzisiaj dostałem kolejne odpowiedzi odnośnie identyfikacji podgatunku Twojego żółwika i chyba rzeczywiście wszystko wskazuje raczej na to, że należy on do Testudo hermanni boettgeri. Napisała mi mianowicie między innymi moja starsza koleżanka,- która sama od przeszło 30 lat hoduje żółwie greckie z podgatunku T.h.b -, że masz na pewno też T.h.b. Na to wskazuje nie tylko brak "dziurki od klucza", czy też układ szwów na plastronie, ale i mniej wyrazista żółta plamka policzkowa, która z biegiem czasu u Twojego żółwia zaniknie. Czarne pasy na plastronie też ponoć bardziej się "rozmyją" i "przerzedzą", tak jak ma to właśnie miejsce u Testudo hermanni boettgeri. Także idąc tym tropem, wszystko by się zgadzało i wyjaśniało wiele rzeczy... Ja osobiście informacje od niej traktuje za jak najbardziej wiarygodne, bo jest to osoba z wieloletnim doświadczeniem mająca co roku dziesiątki młodych żółwików T.h.b., oczywiście z własnej hodowli
