Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 12:21:39 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Żółw lamparci  (Przeczytany 38488 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Nila

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 2
Żółw lamparci
« dnia: 03.03.2010, 19:32:45 pm »
To zdjęcia innych żółwi. Wygląda jakby mieszkały w stajni czy coś podobnie. Oj chyba nie mam szczęścia jak na razie w poszukiwaniach.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #1 dnia: 03.03.2010, 19:43:52 pm »
po tych zdjęciach to już w ogóle trudno ocenić, bo główki, nóżki - wszystko pochowane, ale muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się lamparcik z ostatnich zdjęć, wyjątkowo jasny osobnik, śliczny

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #2 dnia: 03.03.2010, 21:03:17 pm »
No szkoda, że na tych fotkach nic wiecj prócz skorup nie widać.

Miejsce faktycznie jakieś nieszczególne - ale może zostały wyjęte do zdjecia.
Wyglądają na takie dobrze podrośnięte...wiesz ile mają cm? I skąd pochodzą?

Ogólnie skorupy źle nie wyglądają - można się doczepić do tego, że samiczka ma za grube ostatnie przyrosty, a samczyk piramidy. Ale to wcale nie znaczy, że są chore, czy miały jakieś dramatyczne warunki - może się to wiązać ze zmianą klimatu (jeśli są z imortu), właściciela, może zbyt dużą ilością pokarmu podanego zimą lub zbyt małym/znikomym udziale w diecie trawy.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Nila

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #3 dnia: 03.03.2010, 21:27:54 pm »
Wiem, że mają 12-18 cm. Mają jeszcze jedną samicę (ale nie wysłali zdjęć). Napisałam do nich po więcej info i o zdjęcia głowy.  Obawiam się, że żółwie mieszkają w tej oborze, bo na zdj1 obok ż jest kupa, a ten drugi to musiał być chyba brudny, bo widać, że do zdjęcia był oblany wodą. Jak ja bym robiła foty na sprzedaż to bym raczej żółwie dała w ładniejsze miejsce. A może oni je chcieli zimować? No nie wiem co o tym myśleć. Muszę poczekać jak odpiszą. Każdy jest za 600zł.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #4 dnia: 03.03.2010, 21:35:25 pm »
Kupa jest chyba samiczki - bo ma też brudny ogon. Może ze strachu zrobiła.

Biedne żółwiki...:( Mam nadzieję, że zimować ich nie zamierzali, bo to tragicznie sie może skończyć...:( Może Ci coś jeszcze więcej napiszą i doślą jakieś fotki. Cena jest przyzwoita, ale ważniejsze jest żeby żółwie były zdrowe.
Wypytaj się o dietę, lampy, temperaturę i czas jaki przebywały u nich żółwie. I oczywiście, czy mają na nie papiery.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #5 dnia: 04.03.2010, 09:29:54 am »
Nila z kad ty wogule bierzesz tych sprzedawcow?
Co do warunko jesli to hodowca to nie ma nic dziwnego ze foty sa robione w "oborze" chociaz ja bym tego tak nie nazwala, bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze to olbrzymy i rosna do wielkich rozmiarow , ja mam w planach przerobic garaz , a wlasciwie wybudowac w srodku dobrze ocieplone pomieszczenie , przynajmniej 4m x 4m jak sie uda nawet wieksze.
To ze walna kupe to tez bardzo dobrze swiatczy , zolwie ze strachu tak robia i to bardzo naturalny odruch. Moze najpierw popros tego pana-pania o zdiecia miejsca gdzie je trzyma , w jakich warunkach i czym zywi a dopiero potem ocenimy . 
 

Dodano 04.03.2010, 09:32:26 am
A... po za tym wszystkie sa sliczne , ale ten jasniutki bardzo ciekawy , chociaz przyrosty ma duze i to pewnie nawet bardziej go wybielilo.
« Ostatnia zmiana: 04.03.2010, 09:32:26 am wysłana przez malwa »

Offline Nila

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #6 dnia: 04.03.2010, 14:07:08 pm »
Zółwie mieszkają w tej szklarni. Ale jakoś nie mogę wypatrzeć tych moich lampartów. Są u nich 2 lata, mają lampy grzewcze i uvb, jadły zieleninę i trawę. Właściciele nie znają ich wieku i nie mają papierów. Ich zdaniem żółwie są zdrowe tylko nieśmiałe w stosunku do ludzi. W sobotę jadą do znajomych blisko moich terenów i mogą je zabrać.
 

Dodano 04.03.2010, 14:34:36 pm
Ogłoszeń szukam na necie i na forach terrarystycznych (pol, niem, czes, słow, aus, krajów wsch, zaglądam i na ang, hol, skand). Na profesjonalnych stronach jest mało i rozchodzą się jak świeże bułki. Ciekawe ogłoszenia z dobrą ceną są na stonkach małych miasteczek albo gminnych.
Znalazłam jeszcze dzisiaj pięknego samca - waga 3,4 kg za ok 2000 zł. Trzymany jest  w bardzo dobrych warunkach.
 

Dodano 04.03.2010, 14:38:54 pm
Jest na tych 2 zdjeciach.
« Ostatnia zmiana: 04.03.2010, 14:38:54 pm wysłana przez Nila »

Offline malwa

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2491
  • Reputacja: 69
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #7 dnia: 04.03.2010, 19:40:01 pm »
Nila maz wystarczajaco duze tero?, taki zolw potrzebuje przynajmniej 3m na 1.5m a to dopiero poczatek. Co do papierow to tez dosyc dziwne jak na Polske.
Nie powiem zolwiki wygladaja imponujaco , szklarenka tez , mam tylko nadzieje ze nie trzyma ich wszystkich razem. Jesli maz tero i wybieg to radzila bym wziasc tego lamparcika zawsze bezpieczniej jak z maluchami.

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #8 dnia: 04.03.2010, 20:09:58 pm »
lamparcik fajny, ale te żółwie z pierwszego zdjęcia mają widoczne piramidy.... one też są na sprzedaż?...
a poza tym zgadzam się z Malwą - dorosły żółw, hodowany od początku w dobrych warunkach to najbezpieczniejsze i najmniej problematyczne (na przyszłość także) rozwiązanie ;)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #9 dnia: 04.03.2010, 20:46:07 pm »
Ten duży jest prześliczny...:) Bardzo ładna skorupka..:)

W szklarni lamparcich nie widać - no oko to greckie. Strasznie dużo mają tych żólwi. Mam nadzieję, że lamparcich do nich nie włożyli, bo ten gatunek nie może mieć kontaktu z innymi.
Wiesz co - nie wiem czy taka ilość zółwi i to, że nie mają papierów nie wskazuje, że zwierzęta są z przemytu. Bo jednak powinny mieć albo papiery o urodzeniu w hodowli (np. w Czechach, czy Niemczech) albo taki zbiorowy CITES jak zostały spowadzone z fermy np. z Tanzanii, czy Zambii.
Płochliwe to akurat lampary są - u mnie jeden też przez parę miesięcy chował się cały do skorupy ledwo się ktoś do terra zbliżał. Teraz się dopiero trochę ucywilizował..:)

Nie wiem co lepiej wybrać. Z jednej strony lepszą inwestycją jest duży żółwik, trzymany w dobrych warunkach. Z drugiej można od razu kupić parkę i zaoszczędzić sobie później kłopotów z poszukiwaniem osobnika odpowiedniej wielkości i kwarantanną. Tylko w tym drugim przypadku mam wątpliwość, czy żródło jest rzeczywiście dobre, a żółwiki będą zdrowe.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Nila

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #10 dnia: 04.03.2010, 20:55:46 pm »
Terro wielkiego nie mam, ale materiały na budowę. Ja na razie tylko przeglądam ogłoszenia. Co do lampartów to czytałam na wielu stronach, że jest naturalne, że mają piramidki ( co ty ankan o tym myślisz). Ja sprawdziłam, że nie muszą mieć cites i można je przewodzić po Europie. Trzeba rejestrować osobniki świeżo narodzone, aby je można było legalnie sprzedać. W sob zaczynam z sąsiadem budowę rezydencji.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #11 dnia: 04.03.2010, 21:09:05 pm »
Owszem - piramidy się u nich tworzą bardzo często - jak u innych gatunków osiągajacych duże rozmiary. Szczególnie dotyczy to wierzchołkowych tarczek karapaksu. Więc jeśli przyrosty są równe, a piramidy występują tylko na górze to nie ma się czym za bardzo przejmować.

Co do CITESU - to owszem osobniki urodzone w niewoli w krajach UE CITES-u nie wymagają. Ale mają wtedy zaświadczenie o pochodzeniu. Natomiast te sprowadzane z ferm spoza UE mają zwykle CITES "zbiorowy" albo inne zaświadczenie o zgodzie na import.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Alicja

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 343
  • Reputacja: 9
  • żółw stepowy-Piękna
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #12 dnia: 05.03.2010, 05:11:31 am »
Stare powiedzenie się jak widać sprawdza : "Chcieć to móc". Inni piszą,że żółwi w sprzedaży nie ma,a Nila proszę do wyboru ,do koloru.
Ten ostatni jest taki zadbany.
Alicja

Offline Basia

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1991
  • Reputacja: 37
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #13 dnia: 05.03.2010, 09:36:29 am »
Nila, Ty swemi zdjęciami i mnie zachęcasz do takich potworów, ale jestem twarda i muszę tylko obrazkami się cieszyć.

a swoją drogą, to szkoda, że na inne się tak nie napaliłaś  :)

Offline Nila

  • Żółw obrzeżony (Testudo marginata)
  • ***
  • Wiadomości: 133
  • Reputacja: 2
Odp: Żółw lamparci
« Odpowiedź #14 dnia: 06.03.2010, 20:42:13 pm »
Właśnie nie dawno jesteśmy  z Oskarem w domu. To ten duży. Przywiozłam go z bliskiej zagramanicy.  Bardzo się ciesze .... Żył jak król - takie czegoś jeszcze  nie widziałam na oczy i na necie też nie. Nawet namawiałam właścicieli, żeby go  ni oddawali, ale to starsi państwo i , że nie chcą, ale muszą go oddać.  Dałam go narazie do małego pokoju i podłączyłam lampy. Ma 4 programatory-czujnik ruchuktóry współpacuje z jego  chodem.  Wzięłam go z jego mieszkankiem i wszystkim co możliwe. Ten  jego dom może nie jst olbrzymi, ale Oskar ma kładkę do zejścia, i buszuje wszędzie. U mnie  w tym pokoju właśnie gryzie kaloryfer. Wiedzałam, że poprzeczka jest wysoko postawiona. Teraz patrzę na wyniki