Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Ogólny => Gatunki => Wątek zaczęty przez: Nila w 03.03.2010, 19:32:45 pm

Tytuł: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 03.03.2010, 19:32:45 pm
To zdjęcia innych żółwi. Wygląda jakby mieszkały w stajni czy coś podobnie. Oj chyba nie mam szczęścia jak na razie w poszukiwaniach.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 03.03.2010, 19:43:52 pm
po tych zdjęciach to już w ogóle trudno ocenić, bo główki, nóżki - wszystko pochowane, ale muszę przyznać, że bardzo spodobał mi się lamparcik z ostatnich zdjęć, wyjątkowo jasny osobnik, śliczny
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.03.2010, 21:03:17 pm
No szkoda, że na tych fotkach nic wiecj prócz skorup nie widać.

Miejsce faktycznie jakieś nieszczególne - ale może zostały wyjęte do zdjecia.
Wyglądają na takie dobrze podrośnięte...wiesz ile mają cm? I skąd pochodzą?

Ogólnie skorupy źle nie wyglądają - można się doczepić do tego, że samiczka ma za grube ostatnie przyrosty, a samczyk piramidy. Ale to wcale nie znaczy, że są chore, czy miały jakieś dramatyczne warunki - może się to wiązać ze zmianą klimatu (jeśli są z imortu), właściciela, może zbyt dużą ilością pokarmu podanego zimą lub zbyt małym/znikomym udziale w diecie trawy.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 03.03.2010, 21:27:54 pm
Wiem, że mają 12-18 cm. Mają jeszcze jedną samicę (ale nie wysłali zdjęć). Napisałam do nich po więcej info i o zdjęcia głowy.  Obawiam się, że żółwie mieszkają w tej oborze, bo na zdj1 obok ż jest kupa, a ten drugi to musiał być chyba brudny, bo widać, że do zdjęcia był oblany wodą. Jak ja bym robiła foty na sprzedaż to bym raczej żółwie dała w ładniejsze miejsce. A może oni je chcieli zimować? No nie wiem co o tym myśleć. Muszę poczekać jak odpiszą. Każdy jest za 600zł.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.03.2010, 21:35:25 pm
Kupa jest chyba samiczki - bo ma też brudny ogon. Może ze strachu zrobiła.

Biedne żółwiki...:( Mam nadzieję, że zimować ich nie zamierzali, bo to tragicznie sie może skończyć...:( Może Ci coś jeszcze więcej napiszą i doślą jakieś fotki. Cena jest przyzwoita, ale ważniejsze jest żeby żółwie były zdrowe.
Wypytaj się o dietę, lampy, temperaturę i czas jaki przebywały u nich żółwie. I oczywiście, czy mają na nie papiery.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: malwa w 04.03.2010, 09:29:54 am
Nila z kad ty wogule bierzesz tych sprzedawcow?
Co do warunko jesli to hodowca to nie ma nic dziwnego ze foty sa robione w "oborze" chociaz ja bym tego tak nie nazwala, bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawe z tego ze to olbrzymy i rosna do wielkich rozmiarow , ja mam w planach przerobic garaz , a wlasciwie wybudowac w srodku dobrze ocieplone pomieszczenie , przynajmniej 4m x 4m jak sie uda nawet wieksze.
To ze walna kupe to tez bardzo dobrze swiatczy , zolwie ze strachu tak robia i to bardzo naturalny odruch. Moze najpierw popros tego pana-pania o zdiecia miejsca gdzie je trzyma , w jakich warunkach i czym zywi a dopiero potem ocenimy . 
 

Dodano 04.03.2010, 09:32:26 am
A... po za tym wszystkie sa sliczne , ale ten jasniutki bardzo ciekawy , chociaz przyrosty ma duze i to pewnie nawet bardziej go wybielilo.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 04.03.2010, 14:07:08 pm
Zółwie mieszkają w tej szklarni. Ale jakoś nie mogę wypatrzeć tych moich lampartów. Są u nich 2 lata, mają lampy grzewcze i uvb, jadły zieleninę i trawę. Właściciele nie znają ich wieku i nie mają papierów. Ich zdaniem żółwie są zdrowe tylko nieśmiałe w stosunku do ludzi. W sobotę jadą do znajomych blisko moich terenów i mogą je zabrać.
 

Dodano 04.03.2010, 14:34:36 pm
Ogłoszeń szukam na necie i na forach terrarystycznych (pol, niem, czes, słow, aus, krajów wsch, zaglądam i na ang, hol, skand). Na profesjonalnych stronach jest mało i rozchodzą się jak świeże bułki. Ciekawe ogłoszenia z dobrą ceną są na stonkach małych miasteczek albo gminnych.
Znalazłam jeszcze dzisiaj pięknego samca - waga 3,4 kg za ok 2000 zł. Trzymany jest  w bardzo dobrych warunkach.
 

Dodano 04.03.2010, 14:38:54 pm
Jest na tych 2 zdjeciach.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: malwa w 04.03.2010, 19:40:01 pm
Nila maz wystarczajaco duze tero?, taki zolw potrzebuje przynajmniej 3m na 1.5m a to dopiero poczatek. Co do papierow to tez dosyc dziwne jak na Polske.
Nie powiem zolwiki wygladaja imponujaco , szklarenka tez , mam tylko nadzieje ze nie trzyma ich wszystkich razem. Jesli maz tero i wybieg to radzila bym wziasc tego lamparcika zawsze bezpieczniej jak z maluchami.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 04.03.2010, 20:09:58 pm
lamparcik fajny, ale te żółwie z pierwszego zdjęcia mają widoczne piramidy.... one też są na sprzedaż?...
a poza tym zgadzam się z Malwą - dorosły żółw, hodowany od początku w dobrych warunkach to najbezpieczniejsze i najmniej problematyczne (na przyszłość także) rozwiązanie ;)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.03.2010, 20:46:07 pm
Ten duży jest prześliczny...:) Bardzo ładna skorupka..:)

W szklarni lamparcich nie widać - no oko to greckie. Strasznie dużo mają tych żólwi. Mam nadzieję, że lamparcich do nich nie włożyli, bo ten gatunek nie może mieć kontaktu z innymi.
Wiesz co - nie wiem czy taka ilość zółwi i to, że nie mają papierów nie wskazuje, że zwierzęta są z przemytu. Bo jednak powinny mieć albo papiery o urodzeniu w hodowli (np. w Czechach, czy Niemczech) albo taki zbiorowy CITES jak zostały spowadzone z fermy np. z Tanzanii, czy Zambii.
Płochliwe to akurat lampary są - u mnie jeden też przez parę miesięcy chował się cały do skorupy ledwo się ktoś do terra zbliżał. Teraz się dopiero trochę ucywilizował..:)

Nie wiem co lepiej wybrać. Z jednej strony lepszą inwestycją jest duży żółwik, trzymany w dobrych warunkach. Z drugiej można od razu kupić parkę i zaoszczędzić sobie później kłopotów z poszukiwaniem osobnika odpowiedniej wielkości i kwarantanną. Tylko w tym drugim przypadku mam wątpliwość, czy żródło jest rzeczywiście dobre, a żółwiki będą zdrowe.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 04.03.2010, 20:55:46 pm
Terro wielkiego nie mam, ale materiały na budowę. Ja na razie tylko przeglądam ogłoszenia. Co do lampartów to czytałam na wielu stronach, że jest naturalne, że mają piramidki ( co ty ankan o tym myślisz). Ja sprawdziłam, że nie muszą mieć cites i można je przewodzić po Europie. Trzeba rejestrować osobniki świeżo narodzone, aby je można było legalnie sprzedać. W sob zaczynam z sąsiadem budowę rezydencji.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.03.2010, 21:09:05 pm
Owszem - piramidy się u nich tworzą bardzo często - jak u innych gatunków osiągajacych duże rozmiary. Szczególnie dotyczy to wierzchołkowych tarczek karapaksu. Więc jeśli przyrosty są równe, a piramidy występują tylko na górze to nie ma się czym za bardzo przejmować.

Co do CITESU - to owszem osobniki urodzone w niewoli w krajach UE CITES-u nie wymagają. Ale mają wtedy zaświadczenie o pochodzeniu. Natomiast te sprowadzane z ferm spoza UE mają zwykle CITES "zbiorowy" albo inne zaświadczenie o zgodzie na import.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 05.03.2010, 05:11:31 am
Stare powiedzenie się jak widać sprawdza : "Chcieć to móc". Inni piszą,że żółwi w sprzedaży nie ma,a Nila proszę do wyboru ,do koloru.
Ten ostatni jest taki zadbany.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Basia w 05.03.2010, 09:36:29 am
Nila, Ty swemi zdjęciami i mnie zachęcasz do takich potworów, ale jestem twarda i muszę tylko obrazkami się cieszyć.

a swoją drogą, to szkoda, że na inne się tak nie napaliłaś  :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 06.03.2010, 20:42:13 pm
Właśnie nie dawno jesteśmy  z Oskarem w domu. To ten duży. Przywiozłam go z bliskiej zagramanicy.  Bardzo się ciesze .... Żył jak król - takie czegoś jeszcze  nie widziałam na oczy i na necie też nie. Nawet namawiałam właścicieli, żeby go  ni oddawali, ale to starsi państwo i , że nie chcą, ale muszą go oddać.  Dałam go narazie do małego pokoju i podłączyłam lampy. Ma 4 programatory-czujnik ruchuktóry współpacuje z jego  chodem.  Wzięłam go z jego mieszkankiem i wszystkim co możliwe. Ten  jego dom może nie jst olbrzymi, ale Oskar ma kładkę do zejścia, i buszuje wszędzie. U mnie  w tym pokoju właśnie gryzie kaloryfer. Wiedzałam, że poprzeczka jest wysoko postawiona. Teraz patrzę na wyniki
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Basia w 07.03.2010, 07:05:33 am
szybko się uwinęłaś :)
pokaż zdjęcia :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 07.03.2010, 08:58:39 am
To niezły aparat ten Oskarek  ;)
Powodzenia Nilcia  :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 07.03.2010, 11:03:41 am
Wczoraj buszował do 2 w nocy, a teraz jeszcze śpi. Naszykowałam mu darń i upiekłam ziemię to jak się obudzi mu wstawię, bo wczoraj to tylko dosłownie w minutę zrobiłam prowizorkę, bo chciałam go szybko wyjąć po podróży z pudła. Szukam teraz instrukcji na necie do tych jego programatorów, żeby mu to po instalować tak jak miał wcześniej.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 07.03.2010, 11:32:22 am
Teraz to masz sporo zajęcia i nie masz wiele czasu.Ale napisz coś o tych czujnikach ruchu. A czemu Oni musieli Go oddać Nila ? Nie chcieli,ale muszą ? Tzn.że Go bardzo kochali.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 07.03.2010, 12:32:03 pm
Powiedzieli, że są już za starzy i nie mają już nieraz siły aby się nim opiekować. Oni mieli w całym salonie pomontowane dla niego lampy. Jak wychodził z jego domku to wyłączały się lampy i grzanie, które tam ma, a w miarę poruszania się po pokoju zapały się następne. Mają drewnianą ogrzewaną podłogę.  U mnie jak wybuduję mu nowy dom nie będzie mógł samodzielnie wyjść. Duży pokój wygląda jak pobojowisko i budujemy. Mam pyt jakiej wysokości zrobić ścianki boczne?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 07.03.2010, 12:59:36 pm
bardzo ładny żółwik a ścianki boczne według uznania weź poprawkę na to że orośnie duży ja bym zrobił w docelowym dla lamparta 40 50 cm
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 07.03.2010, 13:06:06 pm
Piękny jest..:)
A długo był u tych ludzi od których go wzięlaś?

Co do wysokości terra - to zmierz wysokość żółwia, dodaj z 10 cm na podłoże plus 25-30 cm odleglości od lampy do najwyższego pkt. skorupy. Dobrze by zrobić ścianki o takiej wysokości, żebyś w razie potrzeby część terra mogła przekryć. Myślę, że Ci ok. 70 cm wyjdzie.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 07.03.2010, 13:14:03 pm
Rozstanie pewno było okropne dla tych ludzi.I pewno prześwietlili Cię na wylot.Żal mi Ich.  :(
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 07.03.2010, 13:16:43 pm
no to dość smutne mieć żółwia przez lata i nagle się z nim rozstać
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka w 07.03.2010, 13:19:47 pm
no cóż, żólwie żyją dłuzej.....
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 07.03.2010, 14:52:07 pm
Właśnie..te zdrowo i dobrze karmione,prawidłowo hodowane.Cóż brałam to pod uwagę..testament trzeba będzie spisać na żółwia  ;D

Najważniejsze,że Nila się cieszy i zrobi wszystko,żeby żółw dalej sobie " królował "  :D
I takie dobre ręce każdy by chciał znaleźć , jak już musi oddać zwierzaka.  :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 10.03.2010, 14:12:44 pm
Powiem Wam, że wybraliście mi super żółwia. Tyle radości już dawno nie miałam.. Jak wejdę do niego do pokoju z jedzeniem podchodzi i zabiera mi z ręki, a przy chodzeniu tupie jak panienka na obcasach. Gryzł kaloryfer, próbował  książkę, a wczoraj podszedł i zaczął mnie łapać za skarpetki. W końcu dostałam olśnienia, że chce zjeść coś białego i dałam  mu kostkę trixie ( których cały zapas mam od byłych właścicieli). Połowę zjadł przy pierwszym posiedzeniu, a z resztą zaczął spacerować tak jakby się chwalił.  Śmiechu co nie miara.  Jego właściciele dzwonią do mnie codziennie i muszę opowiadać co robił, obiecałam też czasem wysłać fotki. W pon jak powiedziałam, że jego nowy dom jest gotowy  (1,7m na 2,5m) to mnie trochę okrzyczeli, że w ogłoszeniu było, że on się nie nadaje do mieszkania w terra. Jest przyzwyczajony do dużego wybiegu, który miał u nich 8 lat.
Tak na marginesie to jego nowa rezydencja i tak się nie nadaje, bo zrobiliśmy boki 60cm. Okazało się, że lipa kompletna, bo jak wsadzę rękę do środka to sięgam tylko z ledwością miejsc przy ściankach. Trzeba wymyślić coś innego, np bardzo niskie boki. Rozważam też możliwość zostawienia go w małym pokoju (powiększyć ten dom od starych właścicieli i pozwolić mu chodzić po całym pokoju). Tylko wolałabym mieć żółwia w dużym, bo mogłabym się gapić cały czas i nie wiem jak z chodzeniem Ż po drewnianej, nie ogrzewanej podłodze (czy mu wolno).
Żółw jest bardzo silny, spaceruje 8-10 h, zjada wszystko co mu dam świeże i suche, nawet przesuwa meble,.   
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 10.03.2010, 14:49:44 pm
no cudny ten twój żółwiczek no fakt z terra dla takiego olbrzyma to ciężko a nie marnuj twojej pracy nad terra możesz mu zrobić z tego podobne jak miał wytnij otwór i ma wyjście
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 10.03.2010, 16:11:24 pm
To fajnie, że zółwik się zaadaptował i ma apetyt.
Bardzo się cieszę, że z nim problemów nie masz. Ile od ma cm długości?
Natomiast na podłodze go nie trzymaj - nawet na drewnianej - konieczne jest terrarium. Dlaczego uważasz, że to o wysokości 60 cm jest niedobre? Bo nie możesz sięgnąć swobodnie ręką w każdy jego punkt? Postaw je może tak, żeby można było obejść je wkoło - łatwiej będzie posprzątać. Podłoża znów co chwilę się nie wymienia.
A w maju już można by go na wybiegu ogrodowym, przynajmniej w ciągu dnia umieszczać.
Nie wiem co to za kostka trixi - ale lepiej kup mu sepię i zrób mieszankę wapienną z Ostercalem do posypywania pokarmu. Jak widać ma duże zapotrzebowanie.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 10.03.2010, 16:39:47 pm
60cm niedobre- bo nie siegnę do 95% miejsc (misek, kryjówki, kamieni, kupy itd). A tak być nie może!
Dł Ż 27cm, karapaks 37cm.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 10.03.2010, 17:05:09 pm
Jest piękny i niezły z Niego aparat.A co do starych właścicieli - byłam pewna, że tak będzie i będą dzwonić i prosić o zdjęcia.Dobrze ,że Go do słuchawki nie musisz podać.
Wygląda na to,że Mu spasowałaś  ;)
Chyba ciężko tak też zamknąć Go teraz od razu na jakiejś małej powierzchni. To chyba byłaby kara dla Niego.
Trzeba by powoli, drobnymi kroczkami. Tak jak ze zmianą pokarmu. Jeśli ktoś miał tyle wolności ... należy się wstawić w Jego położenie. Tam u tych ludzi miał wszędzie żarówki zainstalowane. Jak Go tak od razu ograniczysz dostanie jakiejś depresji.
Ten żółw jest nauczony żyć pomiędzy ludźmi. I nie mówię, tu o tym co powinno być, bo to wiemy wszyscy tutaj. Tylko o sytuacji zastanej przez Nilę. Każdy pragnie być wolny. To naturalna potrzeba , brak ograniczeń.
Powiększyłabym Mu to stare terrarium,dużo, bardzo dużo.Tyle ile to możliwe. Może faktycznie pomyślałabyś o większej ilości wtedy oświetlenia dla Niego.
Ta kostka Trixi - to wapno. A wiesz czym się żywił? Czy chodził na jakieś wizyty kontrolne do weterynarza ?
Gdzie się załatwiał ( to też naturalna potrzeba ), na podłogę ? Czy miał jakieś podłoże ?
W życiu nie zawsze wszystko da się tak prowadzić , jak w podręcznikach. Czasem trzeba użyć intuicji.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 10.03.2010, 18:42:37 pm
Piękny żółwik!!! Ja się nie mogę doczekać kiedy moja Stefanka będzie taka duża. A wiesz może ile ten żółw waży?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 10.03.2010, 19:02:53 pm
Odpowiadam- Jadł zieleninę, chwasty, ulubiony jest mlecz, natka rzodkiewki, liscie buraków, dyni, W zimie lubi pekińską, rukolę, suszoną pietruszkę. Ogólnie mówili, że byli ostrożni z jego dietą i nie dawali owoców. U weta był ostatni raz 3-4 lata temu. Załatwia się gdzie popadnie. Ja nie mam wagi, ale oni mówili, że 3,4 kg.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 10.03.2010, 19:09:55 pm
Widać,że był Ich "oczkiem w głowie". Jestem za tym ,żebyś wszelakie zmiany jakie byś chciała jednak dokonać - były stopniowe.
Powodzenia  :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Beata w 10.03.2010, 19:28:48 pm
Rzeczywiście piękny :) Wydzielimy mu nowy temacik.

Kostka Trixie to może być sepia, bo ta firma robi taką produkuje:

http://www.zoologiczny.sklep.pl/product_info.php?ref=2&products_id=2589 (http://www.zoologiczny.sklep.pl/product_info.php?ref=2&products_id=2589&affiliate_banner_id=1)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 10.03.2010, 19:42:37 pm
To dieta przyzwoita. Dobrze, że owoców nie dawali.
Od wiosny posiej mu w ogrodzie trawę - one bardzo lubią taką świeżą i młodą - taki duży zółwik powinien działać jak mała, samoprzenośna kosiarka..:)

Jak nie byli jakiś czas u weta to przydało by sie zawieźć kupę do badania i w razie potrzeby podać środek na odrobaczenie - jak jadł zieleninę z zewnątrz to mógł coś złapać - takie zabiegi to standard po sezonie letnim. Pastę na odrobaczenie podasz mu sama - jak ma apetyt to wystarczy to na jedzenie włożyć.

Nila - tak sobie myślę i myślę o tym Twoim terra - dostęp musi być - to pewne. Kryjówkę, basen z wodą i miskę z żarciem można ustawić niedaleko krawędzi - żeby było łatwo wyjąć. Żeby jeszcze ułatwić dostęp można np. jedną ściankę zrobić rozbieraną z desek - lub wyjmowaną z płyty lub pleksy.
I jeszcze jeden pomysł - o ile by stało na ziemi, to możesz ułożyć w nim parę większych, płaskich kamieni i jak potrzeba posprzątać - to po prostu wejść do środka i stanąć na tych kamieniach.
Tak - czy siak terro Ci potrzebne z 2 powodów - dla zdrowia żółwia i dla wyglądu Twojej podłogi - bo jesli będzie po niej chodził i załatwiał się gdzie popadnie, to za moment jej nie domyjesz.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 10.03.2010, 20:12:04 pm
Ta kostka trixie to wapno, ale i sepie robią. Nad mieszkaniem żółwia to się zastanowić trzeba porządnie jak w końcu zrobić, bo nie mogę ciągle zawracać sąsiadowi gitary ( trochę mi już głupio). Trawę na ogródku mam, ale nie mam niestety chwastów- tylko taki sztuczny trawnik. Pamiętam, że kiedyś widziałam nasina mieszanki traw polnych. spróbuję coś takiego znaleźć, no i jakieś kwiatki co szybko rosną.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 10.03.2010, 20:19:20 pm
No tak ładny trawnik nie za bardzo.Ja już pokupiłam trochę nasion - tylko wiosna się rozmyśliła i dała nogę :D
Co do podłogi - to będzie kiepsko. Może połącz oba terraria do siebie. Jedną ściankę rozbieraną byłoby dobrze zrobić.
Sąsiad porządny kumpel,no jeszcze potrzebny jest. Dobrze ,że taki jest.  :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 10.03.2010, 20:30:40 pm
Z traw nadaje sie praktycznie każda mieszanka - mogą być i tawy z iławy. Popatrz na skład - lepiej jak jest więcej życicy i wiechliny, a mniej kostrzewy.
Możesz posiać do tego kończynę. Z kwiatów świetnie się nadają: malwy, nagietek, stokrotki, fijołki, bratki - zaraz powinny być sadzonki w ogrodniczych, a nasionka kupisz w każdym markecie. Możesz też kupić większego hibiskusa.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 11.03.2010, 17:27:24 pm
albo w nowym terra po prostu zrób odsuwane szybki
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 12.03.2010, 12:57:33 pm
Wiecie co jeszcze nie podjęłam decyzji, ale myślę mu zrobić terro na podłodze. Bez kładki tak jak miał, ale z otwieraną furtką. Zmierzyłam, że on potrafi przejść 6m w 39sek. Nie mogę go tak po prostu zamknąć. On musi się wylatać i nabić trochę km na liczniku. Myślę też, że z biegiem czasu jak się bardziej poznamy to dostosuję terro do tego co on lubi i może będzie tam więcej siedział. Narazie 1-2 h łazi, potem idzie pod lampy na też 1-2 h i trochę przekima, potem znowu biega itd. Jest ciekawski, wścibski, pełen energii. Jutro będzie tydzień jak go mam i tylko raz nie poszedł spać do swojego domku. Alicja ma rację, że wszelkie zmiany mogę wprowadzać stopniowo. To ja powinnam się dostosować, a nie on.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 12.03.2010, 13:14:09 pm
no może być ale musisz odpowiednio zabezpieczyć podłogę bo mam nadzieje że tam też będzie miał odpowiednie podłoże
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.03.2010, 16:13:00 pm
Tzn. nie wiem czy zrozumiałam,cały pokój to terrarium będzie?  :o
( Wiecie co, tak całkiem szczerze - to może jednak mój żółwik mnie lepiej niech przeżyje,rany ile to pracy ! A potem to muszę taką dobrą duszyczkę znaleźć  ;) )
Stopniowo - to mi właśnie chodziło,żeby powoli ,dobrowolnie zachęcany był do terrarium.Nie ,że w klatce Go zamykamy od razu i naraz koniec swobody. Bo by cierpiał.
Ale to Nila sama decyduje przecież. Jakby tak ogrzewanie podłogowe było..
Może skrzynie ustawić z podłożem, na tym podłożu resztę i po montować żarówki.Kupić takie lampy opuszczane w dół.Kupić nawilżacz,higrometry,termometry i resztę urządzić jak w terrarium - pokoju. Jeśli Nila ma takie możliwości lokalowe.
Bo jednak ta podłoga będzie zniszczona,jak się na nią wciąż będzie załatwiał.
To jednak bardzo duży, ruchliwy żółwik i dużo miejsca Mu potrzeba.
Może ktoś ma już takie duże i coś podpowie ze swojego doświadczenia.Jak najrozsądniej to rozwiązać.
( ale cały pokój terrarium - to już jest apartament   ;) )
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 12.03.2010, 16:55:48 pm
Nie do konca Aluniu mnie zrozumialaś. On musi sie wybiegać, bo jest ęnergiczny. Nie mogę z całego pokoju zrobić terro. Mogę mu zrobić podobnie jak miał. Im dłużej go znam tym bardzie wiem i czuję, że on sie nie nadaje do więzienia. Jest przyzwyczajony do swobody.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.03.2010, 17:19:47 pm
No to jest to zmartwienie jednak  :(
Też miałabym dylemat. Co jest mniejszym złem.
Nie lubię takich decyzji podejmować.
Ale przypomniał mi się ten przypadek z misiem - co niedawno k.Przemyśla się zjawił i był do ludzi przyzwyczajony , poszedł do jakiegoś sadu na jabłka.Jakoś tak to było.
Ponoć z Ukrainy,z hodowli zwiał.Najpierw chcieli Go puścić luzem,do lasu,ale stwierdzono,że On już tam nie może i nie da sobie rady.Budują Mu potężny wybieg.Narazie jest w Zoo.Żółw to nie niedźwiadek,ale o podobny problem chodzi.  :(
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Basia w 15.03.2010, 09:02:12 am
Ala, ja kiedyś dawno temu założyłam temat o żółwim testamencie, ale się nie przyjął, a żartów z KOŃCEM nie ma  :-X, niestety...
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 12:57:53 pm
Dawno nie pisałam, bo borykałam się z jego domem i sama musiałam przemyśleć jak to zbudować- to  nr 3 i mam nadzieję, że narazie ostatni. Projekt domu miał w kształcie przedstawiać żółwia. No jednak do końca tak nam nie wyszło- to właściwie panowie nie wycieli jak było na rysunku. Rezydencja ma obwód 7,5 m i jeszcze nie jest dokończona - tzn furtka do wyjścia, lampki, ładniejszy, urozmaicony teren, basen itd. Na dniach to dokończę- tylko nie wiem jakie te lampy mu dać i ile i gdzie. Ż Oskar tam jeszcze nie mieszka, ale go wsadzam na 1-2h żeby się mógł zapoznać i nie za bardzo mu się to podoba. Nigdy w środku nic nie zjadł. Tylko biega jak opętany dookoła i szuka wyjścia. Ze zlewu przy kąpaniu wychodzi po ok 10 min jak zaczyna mu sie nudzić.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Basia w 30.03.2010, 13:19:18 pm
ma jak król :)
a wyjść chce, bo królowej szuka ;)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 13:27:26 pm
Ja mu też szukam bogini.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.03.2010, 13:57:10 pm
Musi się przyzwyczaić - powstawiasz mu jeszcze trochę akcesoriów - nie za dużo, bo jednak nie ma mu co przestrzeni zagracać zanadto.
A swoją drogą fajne Ci to terro wyszło..:)

Na pewno w jednym punkcie w którym się będzie "opalał" grzewcza plus UVB. I jakaś oświetleniowa - nie wiem, czy wystarczy Ci tutaj jedna żarówka punktowa oświetleniowa, czy trzeba dać dwie, bo rurową to trochę cięzko będzie zamocować. Opcjonalnie promiennik albo czerwona do docieplenia - ale to chyba bardziej na jesień-zimę niż teraz.

Żółwikowi apetyt dopisuje?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 14:09:49 pm
Apetyt dopisuje jak nie jest zamknięty, On wcześniej 8 lat latał i jak go wypuszcze to wtedy szamanko ma porządne. Wcina az miło patrzać. Zamknięty ma stresa.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 30.03.2010, 14:33:15 pm
no ładne terrarium gratulacje to znaczy że jak cię nie było to nie leniuchowałaś
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 30.03.2010, 16:33:27 pm
Wspaniale,ale się napracowałaś,namyślałaś,ojej  ;) Ale Oskar piękny , to i pięknie mieć musi  ;)
Jednak zestresowany, hm.. no nie ma się Mu co dziwić. Myślę,że mądrze działasz, a Oskar polubi swoje terrarium. Cierpliwości  :)
Buśki dla Was  :-*
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Pinky_ w 30.03.2010, 17:02:25 pm
Terrarium śliczne, tylko czy ja tam w miseczce z jedzieniem nie widzę sałaty a chyba nie wolo jej podawać.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 18:21:50 pm
Staram się jak mogę. Sałaty w misce nie ma gamoniu
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Pinky_ w 30.03.2010, 18:26:55 pm
Jeśli nie ma to sorry widocznie jestem ślepy :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: majka7412 w 30.03.2010, 18:43:35 pm
nono superowo! Heh mi też o sałatę przypomina ;P Może to cykoria czy coś sałato podobnego
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: malwa w 30.03.2010, 20:00:32 pm
Bardzo nie typowe terro , widac duzo pracy ktos w nie wlozyl ....  :o
Zowik tez przesliczny ... ;)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 21:34:59 pm
Pracy dużo przy budowie i nerwów też. Nie jestem do końca zadowolona. Nikt oprócz ankan nie napisał co z lampami.
Ale też nikt nie okrzyczał, że Ż będzie mógł wychodzić i biegać po domu. Nawet już teraz wyczaił gdzie jest wyjście na ogródek i czasem wejdzie za firankę patrzy na zewnątrz i się opala przez szybę. A to słoneczko wiosenne działa na jego samopoczucie...
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.03.2010, 22:16:11 pm
Ja za wypuszczaniem go na ogród jestem jak najbardziej za...na podłogę - nie. Ale skoro ma mieć od razu tak duży stres związany z zamknięciem w terra, że przestanie jeść - to lepiej stopniowo ograniczać jego wycieczki po domu. Może jak wykończysz terro to się do niego przyzwyczai - i będzie wolał u siebie w pałacu siedzieć zamiast na panelach...:)
 
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 30.03.2010, 22:39:44 pm
Tego byśmy sobie życzyli, zęby to wypracować w tym i przyszłym roku. Bo tak "chop siup" to z nim nie będzie.
A Oskar się na  mnie patrzy i  śmieje.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 30.03.2010, 22:57:00 pm
Pewno sobie przemyślnie układa w łebku plan ucieczki z terra... ;D
Będzie dobrze....niedługo już lato to będzie sobie po ogrodzie biegał...:)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: malwa w 31.03.2010, 10:47:42 am
Hej, nie wiem dokladnie o co chodzi z lampami ale ja na twoim miejscu do ogrzania uzyla bym albo czerwonej lampy ktora jak mi sie wydaje masz albo (ceramic heater) ktory trzeba uwazac gdzie sie wiesza bo moze roztopic plastik, dluga uvb ktora z gory bym zaslonila folia aluminiowa zeby dawala wieksze promieniowanie w dol czyli na zolwia, no i (spot light) do wygrezwania sie pod nia, mogla bys tez sie wykosztowac ,jak chcesz, i kupic (powersun) to juz by miaj wogule Afryke w domu....

Co do wypuszczania na podloge to zalezy ,czy jest to spacerek na rozprostowania kosci czy calodzienne bieganie bez nadzoru wlasciciela, sama mosze wypuszczac Cracker-a bo jest poprostu taki wielki ze szkoda mi go jak tak lazi z kata w kat, ale wypuszczam go tylko w jednym pokoju na wykladzinie zeby lapy mu sie nierozjezdzaly, bo to zadna przyjemnosc dla zolwia takie slizganie i lamanie sobie pazurow na panelach, czasami tez dam mu cos do jedzenia, to wtedy reszta maluchow moze spokojnie sie najesc nie martwiac sie ze wielkozolw przylezie i wszystko wciagnie. Zdaza sie to naprawde sporadycznie , i choc jestem przeciwna wypuszacznia ich temu jedynemu olbrzymowi udalo sie mnie przelamac, skaczy sie to napewno jak tylko lato do nas zawita i zolwie wyleca na ogrod.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 01.04.2010, 11:45:07 am
Czyli Malwa mnie rozumie, że duży Ż musi się wylatać.  Bez nadzoru nie mogę go wypuszczać, bo mam psa i schody z których może spaść. Przeprowadziłam dzisiaj mojego do nowego domku i pierwszy raz zostawiłam otwartą bramkę i się trochę zdziwił, że z nowej rezydencji może wyjść. Pobiegał 2h po pokoju, a potem myślał czy wejść z powrotem do domu czy nie. Wszedł na moment, za chwile wyleciał jak poparzony. Tak robił kilka razy. Po czym wszedł na dobre i grzeje dupkę pod lampami. Chyba to one go skusiły, bo opalać to on się uwielbia.
Jaka ma Cracker dł ? Czy to też chłopak?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Beata w 01.04.2010, 13:00:08 pm
Pracy dużo przy budowie i nerwów też. Nie jestem do końca zadowolona. Nikt oprócz ankan nie napisał co z lampami.
Ale też nikt nie okrzyczał, że Ż będzie mógł wychodzić i biegać po domu. Nawet już teraz wyczaił gdzie jest wyjście na ogródek i czasem wejdzie za firankę patrzy na zewnątrz i się opala przez szybę. A to słoneczko wiosenne działa na jego samopoczucie...

Rzeczywiście nietypowe :) Nie wiem czy szybki to dobry pomysł. Żółw będzie chciał przez nie przejść widząc że ma drogę. Ew. zawsze można je podleić z drugiej strony i bedzie spokój.
Jak tylko pogoda na to pozwoli wypuść go na wybieg, wtedy będzie naprawdę szczęśliwy.
Co do lamp - mały kompakt uvb może nie wystarczyć, a jeśli już to powinien być z tych mocniejszych. Dla takich dużych żółwi i dużych zbiorników poleca sie już rtęciówki + odpowiedni klosz i wysięgnik. Ajakie masz w tej chwili lampy? Chodzi mi o modele i moc.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 01.04.2010, 13:36:38 pm
Po byl przemyślany pomysł. Bynajmniej tak mi sie wydaje. Beata już wcześniej pisałaś mi o tych rtęciówkach. Może napisz coś więcej - nazwy, na jakiej wys powiesić itp., itd. Wiem, ze szykujesz cały artykuł na ten temat.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Beata w 01.04.2010, 14:03:48 pm
Co nieco pisałam już o rtęciówkach tutaj:

http://www.zolw.info/hodowla/wybieg-i-terrarium/oswietlenie/swietlowki-i-lampy-uvb
http://www.zolw.info/hodowla/wybieg-i-terrarium/oswietlenie/zarowki-i-swietlowki-uvb-firmy-zoomed-reptisun-powersun-repti-basking-spot-lamp

U nas są jeszcze mało popularne i rzadziej spotykane w sklepach. Są to jednak silne lampy i trzeba z nimi uważać oraz stosować sie do zaleceń producenta.
Ja ich osobiście nie stosowałam i nie wiem czy będę miała taką potrzebę. Z opinii jakie widywałam na zagranicznych forach ludzie chwalili PowerSuny, choć niektórzy narzekali na słabą trwałość. 
Istenią lampy typu flood - rozpraszające promieniowani i spot - koncentrujące promieniowanie. Powersuny to lampy flood i generalnie floody są polecane jako bezpieczniejsze.
Na pewno jednak ten temat wymaga dalszych badań i testów.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 12.04.2010, 13:27:23 pm
Byłam z moim Ż w sobotę na rutynowej kontroli w zoo. Po zbadaniu wyszło, że ma niewielkie zmiany w górnej części prawego płuca. Nie mam się tym przejmować, niby nic poważnego. Dostał lek na 2 tygodnie. Podaje  mu strzykawką, jak otwiera dziób przy jedzeniu. Pierwsze 2 dni było łatwo, ale dzisiaj musiałam się trochę  nagimnastykować nim się skusił. Fajnie mieć żółwia, który bierze papu z ręki, to bardzo pomaga w takich sytuacjach.  Jak wyjęli Ż z pudła to nie mówili nic o jego wyglądzie, ale jak obrócili do góry nogami zaczęli się zachwycać, że bardzo ładny, zadbany, dobrze hodowany. Powiedzieli, że do górnej skorupy nie można się do niczego przyczepić, że wygląda perfect. Jeszcze raz wszystkim dzięki za doradzenie mi kupna tego właśnie żółwia. Mam pyt co jest takiego w budowie plastronu, bo to im zaimponowało u mojego Ż? Powiedzieli, że warto abym mu znalazła ze 2 żony, ale większe rozmiarem od niego. Że w naszym kraju nie są rozmnażane, ale z takim samcem mam duże szanse na powodzenie.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Jakub w 12.04.2010, 14:36:56 pm
no jest piękny duży ai tak ma ładną ładnie ubarwioną  niezdeformowaną skorupę kolory na skorupce są żywe nie wyblaknięte
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 18:01:01 pm
Hej Nila  :)
A z czego te zmiany w płucach ? Co to ?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 12.04.2010, 18:14:57 pm
No to musisz nam pokazać ten jego piękny plastron bo aż ciekawa jestem ;P
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 12.04.2010, 19:24:53 pm
To tylko niewielkie zmiany w jednym płucku.  Leki dostał tak na wszelki wypadek. Geocehlone jak powiedzieli mogą to mieć , bo nie są za bardzo odporne na zmiany temp. Ale to nie moja wina czy też starej rodziny żółwia. Tłumaczyli, że ż ma takie zmiany po okresie zimowym, ale większość ludzi o tym po prostu nie wie. Zobaczyłam, że Oskar nie ma na foty zrobionej od spodu-teraz już poszedł w kimono to jutro mu cyknę i dodam foty!
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 19:51:56 pm
Całe szczęście.  :) Jak słyszę o chorobach,to brr mnie dreszcze przejmują.
Oskarek już polubił terrarium?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 12.04.2010, 20:12:33 pm
Myślę, że polubił, ale na pewno chce wyjść. Na razie nie będę go wypuszczać za często . Chciałabym żeby był w terro.  Tam ma  lampy , grzanie itd.  Tak wszyscy piszą, że maty  grzewcze są niedobre. to dlaczego on lubi spać na tej macie. To nie jest codziennie, ale co 2 tam właśnie kima.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 12.04.2010, 20:22:16 pm
Może jest to dla niego przyjemne. W końcu to ciepłolubny zwierz :)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Alicja w 12.04.2010, 21:09:24 pm
 :D
My też lubimy różne, nawet niezdrowe rzeczy  :D
Dobrze ,że nie mamy jakiegoś właściciela, co by nadzorował nasz styl życia  :D
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: majka7412 w 12.04.2010, 21:13:56 pm
Wyobraź sobie, że  dostajesz tylko zdrowe rzeczy do jedzenia, i  że każdy twój ruch jest nadzorowany, że nie będziesz wychodizła na dwór bo jest z zimno lub za ciepło!
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 03.06.2010, 13:35:39 pm
Miałam zepsuty aparat i dopiero teraz dostałam po reklamacji. I chciałabym kontynuować temat. Także dodaję foty od spodu i pierwszego dnia na wybiegu. Nie wiem kto ma więcej radochy -czy Ż czy może ja? Oskar jest zachwycony 8) :o :P
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 03.06.2010, 13:48:27 pm
Piękny jest... :) Nie dziwię mu się, że był zachwycony - jednak trawka i słoneczko są o niebo lepsze, niż siedzenie w domu, nawet w najbardziej wypasionym terro.
Oby wreszcie pogoda się poprawiła i częściej żółwie mogły na zewnątrz przebywać.
A fotografowanie od spodu mu się chyba nie podobało...:)
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Nila w 03.06.2010, 14:30:42 pm
To pierwszy  dzień kiedy Go wypuściłam na wybieg. Oskar chyba nie chce być modelem. Ale ja go cykam.  Lata, biega, sprawdza teren. Widzę, że jest szczęśliwy. Jak go obruciłam go  "do góry nogami",  to się chyba obraził, ale  też nie umiałby się obkręcić. Takie mam wrażenie.!
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 03.06.2010, 21:11:12 pm
Powinien umieć się odkręcić. Ja też tak myślałam jak zobaczyłam jak moja Stefanka po szaleństwach w terrarium spadłaz korzenia na "plecy". Najpierw dokończyła listka którego akurat jadła a dopiero później się powyginała i sama obróciła. Jedynie na śliskim podłożu może się nie obrócić.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Lifeisbrutal-94 w 03.06.2010, 21:22:02 pm
Powinien umieć się odkręcić.


Moja jak się przewróciła to nie było mnie w domu...wróciłem, a ona spała..
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: anna-daria w 03.06.2010, 21:26:14 pm
Mi się wydaje że to też zależy od gatunku, lamparcie mają dosyć wysoką skorupkę, nie to co stepki czy greki.
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: Lifeisbrutal-94 w 03.06.2010, 21:28:06 pm
Masz rację, moja do tego ma dość dużą krzywicę  :(, więc też jej było trudniej..
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: wege w 12.04.2012, 10:11:54 am
http://www.morusek.pl/ogloszenie/99341/Sprzedam-zolwia-lamparciego/
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: ankan w 12.04.2012, 11:26:01 am
Tak, wiemy, że niestety Nila chce sprzedać Oskara...:(
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: natalijka w 04.05.2012, 13:01:39 pm
Piękny ten "żółwik" ale widzę, że ogłoszenie już nieaktualne. Ciekawe jak potoczą się losy tego lamparta? Może ktoś coś wie?
Tytuł: Odp: Żółw lamparci
Wiadomość wysłana przez: !Mateusz! w 04.05.2012, 22:08:05 pm
ja pisałem ale nie dostałem odpowiedzi :(