Malwa u Ciebie to jest oczywiście trochę inna sytuacja.... Ty się różnymi gatunkami żółwi (w tym i afrykańskimi) zajmujesz od lat, przez co masz więcej doświadczenia i przede wszystkim warunki. Druga sprawa jest taka, że jesteś dorosła i sama decydujesz o swoim budżecie, a to też bardzo ważne, bo nie masz tego problemu, że musisz w kółko "wyciągać" pieniądze od rodziców na zwykłą żarówkę, która jest tak na prawdę tylko kroplą w morzu potrzeb, bo potem przecież dochodzą i inne rzeczy (między innymi, te które wcześniej już wymieniłem).
Ja sam wiem jak to jest, bo też kiedyś miałem 15 lat jak Rainok i chęć trzymania takiego żółwia, czy takiego.... No ale tak jak mówię - dobre warunki wiążą się nierzadko z większymi wydatkami i to trzeba od razu w rodzinie przedyskutować, żeby potem nie było niespodzianek.
Rainok nie bierz mi tego za złe, że piszę tak to bezpośrednio, ale ja już to wszystko przerabiałem, stąd wiem o czym mówię. Jeżeli masz możliwości i w domu powiedzą, że się na to wszystko godzą, to przecież ja Ci nie będę tego pomysłu wybijał z głowy, bo śmieszne by to wtedy było