Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Żywienie => Gotowe karmy, susze, żywienie zimowe => Wątek zaczęty przez: horacjusz w 14.02.2012, 09:28:44 am

Tytuł: Zimowe jedzenie raz jeszcze
Wiadomość wysłana przez: horacjusz w 14.02.2012, 09:28:44 am
Witajcie!
Co mogę jeszcze podawać z zimowych dań oprócz rukoli, cykorii, sałaty rzymskiej, rzadko marchewki, bazylii?
Nie chce jeść żadnych trzykrotek, opuncji, eszewerii, aloesów itp. itd. Próbowałam wziąć go na przetrzymanie ale przegrywam za każdym razem. Podstęp też się nie udaje-sałatka z marchewki i sukulentów nie działa. Wyjada tylko marchewkę.....
Podsuńcie, proszę, jakiś pomysł:)Czy nadawałaby się roszpunka?
Pozdrawiam!
Tytuł: Odp: Zimowe jedzenie raz jeszcze
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 14.02.2012, 09:34:44 am
Roszponka jak najbardziej, możesz poszukać jarmużu, który można raz na jakiś czas podawać, liście rzodkiewki, rzeżuchę, tymianek, szałwię, grudnik i jego kwiaty, gdyby nic innego nie było jedzone to można podać ogórka, żeby żółw się nie odwodnił/
  A jak sprawa stoi z suszkami? Z nimi próbowałeś? Suszone kwiaty malwy czy mleczu?
Tytuł: Odp: Zimowe jedzenie raz jeszcze
Wiadomość wysłana przez: horacjusz w 14.02.2012, 09:54:33 am
Liście rzodkiewki podawałam wcześniej, tzn. na jesieni, ale mam wrażenie, że zimą rzodkiewka naszpikowana jest ogromną ilością jakiś chemikaliów i innych nawozów. Rzeżuchę raz łaskawie zjadł ale na więcej się nie skusił, niestety.. O grudniku pierwsze słysze, będę musiała się rozglądnąć za tym czymś. Roszponka, jarmuż, tymianek i szałwia to będzie już urozmaicenie. A jeśli chodzi o odwodnienie to zażywa kąpieli 2x w tygodniu więc chyba w porządku.
Serdecznie dziękuję za prędką odpowiedz:)
 

Dodano 14.02.2012, 10:01:48 am
Aha! jeszcze odnośnie suszków - jednej zimy jadł ze smakiem, miał ususzony duży zapas, ale potem zmienił gusta i suszonką zaczął gardzić..... Ciężki los... ;)
Tytuł: Odp: Zimowe jedzenie raz jeszcze
Wiadomość wysłana przez: KamilJ w 14.02.2012, 10:05:39 am
Możesz sama zasiać rzodkiewkę i w 2 tygodnie będzie już gotowa do jedzenia. Ja od listopada sieje i raz na 2-3 tygodnie podaję ;)