Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 13:15:30 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Ada  (Przeczytany 40631 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #30 dnia: 01.09.2014, 21:17:39 pm »
Do tego stopnia że musiałem jej basen na błoto zrobić

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Ada
« Odpowiedź #31 dnia: 02.09.2014, 10:54:13 am »
Ha, ha....to wie dziewczyna co znaczy dobre spa... :laugh:
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #32 dnia: 09.09.2014, 23:12:32 pm »
Ada coraz bardziej dziarsko stawia łapy, ale niestety ma to swój minus. Nabawiła się otarć od pancerza na łapach, zwłaszcza tylnych.
Mam nadzieję tylko że w miarę szybko nauczy się odpowiednio stawiać łapy.
A do tego czasu w jaki sposób mogę jej ulżyć? przemywać ranki w wodzie? Czy może smarować jakimś kremem, może antyseptycznym?


« Ostatnia zmiana: 09.09.2014, 23:14:58 pm wysłana przez granatnikov »

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Ada
« Odpowiedź #33 dnia: 10.09.2014, 10:37:52 am »
Oj, to niedobrze..:( A mocno sobie łapy poocierała? Sam naskórek zdarty czy do krwi?
Przemywać jej możesz np. rivanolem, albo wodą utlenioną.
I sprawdziłabym te miejsca skorupy o które się ociera - czasem się opłaca trochę skorupę w tych miejscach podpiłować, żeby rany się żółwiowi nie porobiły.
U mnie kiedyś jeden z żółwi miał taki "występ" na karapaksie w miejscu łączenia tarczek nad łebkiem - ciągle o to zahaczał i ranił sobie łepek. Po opiłowaniu problem ustał.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline doru

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1553
  • Reputacja: 52
Odp: Ada
« Odpowiedź #34 dnia: 10.09.2014, 12:48:35 pm »
Lepiej rivanolem, woda utleniona ma tak naprawdę ma bardzo słabe działanie odkażające i może utrudniać gojenie. Jedyne uzasadnione zastosowania wody utlenionej to zaschnięta krew na ranach (pomaga ją usunąć) czy obmywanie sierści z krwi u zwierząt futerkowych :)

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #35 dnia: 11.09.2014, 21:52:25 pm »
Skorupę przy łączeniach tarczek piłowałem już jakiś czas temu, i nie wyczuwam ostrych krawędzi, albo mam za grubą skurę na palcach.
Wcześniej nie było z tym problemów, bo stawiała łapy zupełnie inaczej, bardziej je wlekła.
Zdjęcia ran postaram się jak najszybciej wstawić.
Zastanawiam się jeszcze czy nie zabierać ją już na noc do domu i nocować w terrarium w pokoju z otwartym oknem, gdyż noce coraz zimniejsze. Do jakiej temp w nocy trzymać Adę na dworze?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Ada
« Odpowiedź #36 dnia: 15.09.2014, 10:04:26 am »
Zimowana to ona nie będzie? To myślę, że jak zacznie poniżej 12 stopni to trzeba ją bedzie zabierać do domu i nawet, jak piszesz przy otwartym oknie nocować.
Wstaw fotki, może po nich się uda coś wymyśleć, żeby się tak nie kaleczyła.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #37 dnia: 30.09.2014, 19:51:39 pm »
Trochę czasu minęło, i ranki już coraz lepiej się goją po kąpielach i smarowaniu tribiotykiem. Wszelkie łączenia tarczek spiłowałem.
Zdjęcia juz nie aktualne, teraz to wygląda o wiele lepiej, ale zobrazuje jak bardzo sobie poocierała łapy.

Ada od tygodnia nocuje w domu,cieplejsze i słoneczne dni spędza jeszcze na wybiegu.Apetyt zauważalnie jej spadł, ale to chyba normalne o tej porze roku?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Ada
« Odpowiedź #38 dnia: 01.10.2014, 15:02:18 pm »
Oj, to dosyć mocno się poobcierała, szczególnie tą przednią łapę. A po spiłowaniu jest już w porządku?

Spadek apetytu o tej porze jest jak najbardziej normalny.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #39 dnia: 28.12.2014, 19:54:15 pm »
Nie wiem jak to napisać, zwłaszcza że z braku czasu długo się nie odzywałem.

Dziś z synem rano przynosząc świeża wodę i nowa porcję jedzenia zastaliśmy Adę schowaną w skorupę pod lampkami, więc jak co dzień załączyliśmy je. W nocy było troszkę chłodniej, pomyślałem że jej zimno i się cała schowała.Ale do tej pory nie wychyliła nosa ze skorupy, i nie reaguje jak ją dotyka się w łapkę. Obawiam się najgorszego, bo ostatnimi dniami spadł jej apetyt i nie wypróżniała się od 5 dni. Czy to możliwe żeby zapadła w sen zimowy?

Uprzedzając pytania opisze pokrótce warunki.
Średnia temperatura w pokoju gdzie trzymamy terrarium wynosi 18 stopni, w nocy na pewno spada, gdyż nie pali się w domu całą noc. Lampki ma zapalane rano a gaszone wieczorem, temp pod lampkami 22. Trochę może i mało ale takie temperatury przecież miała na wybiegu pod koniec lata.
Woda wymieniana co dzień gdyż Ada uwielbia robić blotko w miseczce na wodę i w nim sie taplać. Pokarm to głównie suszki tego co jadała latem czyli min  babki, mlecze, pokrzywa , z dodatkiem od czasu do czasu rukoli, roszpunki i opuncja.
Odrobaczana była w połowie października u miejscowego weterynarza.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Ada
« Odpowiedź #40 dnia: 29.12.2014, 09:14:39 am »
Wątpię, żeby w jeden dzień i w temp. powyżej 15 stopni zapadła w sen zimowy. Zresztą, hibernujacy żółw reaguje na dotyk - wyciąga i chowa łapy czy głowę, jak go podnosisz. Ruchy są powolne, ale są. Podnieś żółwia, powinien łapy zacząć wysuwać. Jak nie to weź szpilkę czy igłę i ukłuj ją w łapę.

W nocy 18 stopni może być, mam nadzieję, że spada Ci do 16 a nie do 12.
Natomiast w dzień pod lampką 22 to za mało dla żółwia niehibernującego.
Co innego w końcu lata czy na początku jesieni na wybiegu - gdyż wtedy żółw przygotowuje się do snu zimowego i temp. zwolna mu się obniżają. Żółw też mniej je. Natomiast skoro nie śpi i siedzi w zimę w terro to trzeba dać te 32 stopnie, coby jadł i trawił.

 

Dodano 30.12.2014, 15:54:36 pm
I co z Adą?
« Ostatnia zmiana: 30.12.2014, 15:54:36 pm wysłana przez ankan »
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline granatnikov

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 40
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #41 dnia: 02.01.2015, 20:26:09 pm »
Niestety moje najgorsze obawy potwierdził nieprzyjemny zapach i puste zapadnięte oczka.
31 grudnia pochowaliśmy Adę.
Nie mogę sobie darować że nadużyłem waszego zaufania i zamiast Adę wykurować dopuściłem do tego.

Offline anels

  • Żółw stepowy (Testudo horsfieldi)
  • *
  • Wiadomości: 25
  • Reputacja: 0
Odp: Ada
« Odpowiedź #42 dnia: 02.01.2015, 21:01:43 pm »
 :(

Offline Lulka

  • Żółw promienisty (Geochelone radiata)
  • **
  • Wiadomości: 954
  • Reputacja: 34
Odp: Ada
« Odpowiedź #43 dnia: 03.01.2015, 09:41:54 am »
Tacy nieodpowiedzialni ludzie jak ty nie powinni mieć zwierząt! Tyle mam do powiedzenia. Oby sumienia ciebie zjadło.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Ada
« Odpowiedź #44 dnia: 03.01.2015, 09:57:31 am »
Lulka spokojnie.Juz nie raz przerabialismy takie zyczenia ezględem innych osob.Nikt nie moze stwierdzic ,ze Damian zawinił,przylozyl reke itd.Nawet jesli gdzies popelnil blad,to bardzo nie na miejscu jest wypowiadanie takich slow.Damian systematycznie do mnie swego czasu dzwonil.Bardzo się Adą przejmował.Pytal o wszystko.Tu rzeczywiscie bledna byla temperatura pod lampką.Szkoda bardzo,jednak nikt nie gwarantuje,ze byla przyczyną smierci gada!
 

Dodano 03.01.2015, 10:08:42 am
Damian od jakieg czasu widziales niepokojące objawy? Czy kąpales Ade? Moze cos przeoczyles?
« Ostatnia zmiana: 03.01.2015, 10:08:42 am wysłana przez Tośka »
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu