Żółwie lądowe > Historie adoptowanych żółwi

Ada

(1/10) > >>

granatnikov:
Greczynka Ada która miała być samcem okazała się samicą. W końcu po długich perypetiach dzięki pomocy Żanety i Mateusza trafiła do nas.
Za co wielce wam dziękujemy.
Ada póki co oswaja się z nowym lokum.
A Sławek z nową lokatorką

Tośka:
Jejku uwazaj tylko na te kable przy dzieciaku.Tak dla Wszystkich.Damian zostal przeszkolony na temat dotykania zolwia.Mimo,ze Uroczy Sławuś jest malutki,rodzice bedą uczyc go opieki bezstresowej nad Grazynką Agą.
 
Dodano 02.06.2014, 06:46:10 amObiecany link http://forum.zolw.info/identyfikacja-roslin/rosliny-jadalne/
 
Dodano 02.06.2014, 06:53:34 amhttps://m.facebook.com/groups/289170764593682?view=photos&refid=18&ref=bookmark&notif_t=group_activity#!/margherita.sakwa/albums/289509881226437/?op=10&v&ref=bookmark&notif_t=group_activity

granatnikov:
Przewody są poza jego zasięgiem no i nie pozostawiamy go nigdy samego.

Tośka:
To dobrze :).A jak Ada dzisiaj? Pogoda to kiepska raczej.U nas zimno i deszczowo.

granatnikov:
A od rana leje i leje, najgorsze że tak ma być do końca tygodnia.
Adzie apetyt dopisuje, żarłok z niej że hoho. Upodobała sobie "karmnik" i teraz na nim drzemie.
Wypróżniła się nawet, jupka  konsystencji plasteliny z delikatnym "aromatem". I to trochę mnie martwi czy nie ma robaków, a może to ze stresu po podroży? Nie wiem poczekam kilka dni i najwyżej zawiozę odchody do zbadania na robale.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej