Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 29.03.2024, 03:19:46 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku  (Przeczytany 35278 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gosiunia

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 337
  • Reputacja: 7
  • 2 x Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #45 dnia: 27.04.2012, 12:36:03 pm »
Biedaczysko. Bardzo współczuje  :(

Offline Franca

  • Żółw grecki (Testudo hermanni)
  • **
  • Wiadomości: 50
  • Reputacja: 2
  • Maja i Kasia
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #46 dnia: 27.04.2012, 13:14:25 pm »
aż trudno cokolwiek powiedzieć, ogromna szkoda.. utrapienie z tymi ptaszorami! przykro mi :(

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #47 dnia: 27.04.2012, 13:46:40 pm »
Bardzo mi przykro.Przykra sprawa.Ja zaraz wybłagam,aby nasz wybieg był jak najbardziej szczelny.Pozdrawiam Was ciepło
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #48 dnia: 27.04.2012, 14:09:05 pm »
Tak strasznie przykro o tym czytać. Bardzo, bardzo serdecznie Ci współczuję.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #49 dnia: 27.04.2012, 14:50:49 pm »
Biedny Emilek....  :'( Nie pożył sobie w tym roku na wybiegu.... :'(

Ptaszory są do utylizacji - mam nadzieję, że zjedzą to mięso z trutką i zdechną w boleściach.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #50 dnia: 27.04.2012, 15:09:09 pm »
Ale brzydko Aniu.... ;), zaraz do utylizacji. Żółw to łatwy łup, a  one też jeść muszą. To bardzo inteligentne ptaki (niektóre gatunki krukowatych potrafią posługiwać się narzędziami ). Musiały widzieć którędy dostajesz się do żółwi i poszły w Twoje ślady :( nie zrobiły tego żeby żółwia pomęczyć, chciały go zjeść... i nie ma co się na nich mścić. Wegetarianie też ludzi nie trują dlatego, że zjadają świnie...
Skoro masz ich dużo w okolicy to musisz szcególnie uważać, bo mogą rozpracować siatkę i dostać się do innych zwierząt.

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #51 dnia: 27.04.2012, 15:56:11 pm »
Viki - może chęć odwetu to brzydka sprawa ale z chłodnej kalkulacji też wychodzi, że trzeba je przetrzebić.
Skoro nie boją się wleźć pod siatkę w celu zdobycia pożywienia, czy kraść ryb z oczek, to znaczy, że w okolicy jest za dużo ptaków a za mało pożywienia polno-łąkowego, typu myszy, żaby, dżdżownice itp. Więc niestety, mając w takiej sytuacji na uwadze dobro moich własnych zwierząt, które nie mają się jak przed atakiem bronić, wytłukłabym i wytruła w okolicy tyle drapieżników ile by się dało. Bo skoro potrafią kombinować, to mimo zabazpieczenia terenu może się okazać, że będą w stanie kolejny raz dostać się pod siatkę.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline semiramida

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1922
  • Reputacja: 67
  • 1992-2012 stepówka Kubusia, od 2013 lampart Bączek
    • Dziennik o żółwicy stepowej
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #52 dnia: 27.04.2012, 17:04:33 pm »
Strasznie smutne wieści.. biedny Emilek :( Współczuję bardzo.
Chcesz adoptować lub oddać żółwia do adopcji? Zajrzyj tu --> ADOPCJE ŻÓŁWI NA FORUM

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #53 dnia: 27.04.2012, 18:33:35 pm »
Viki - może chęć odwetu to brzydka sprawa ale z chłodnej kalkulacji też wychodzi, że trzeba je przetrzebić.
Skoro nie boją się wleźć pod siatkę w celu zdobycia pożywienia, czy kraść ryb z oczek, to znaczy, że w okolicy jest za dużo ptaków a za mało pożywienia polno-łąkowego, typu myszy, żaby, dżdżownice itp. Więc niestety, mając w takiej sytuacji na uwadze dobro moich własnych zwierząt, które nie mają się jak przed atakiem bronić, wytłukłabym i wytruła w okolicy tyle drapieżników ile by się dało. Bo skoro potrafią kombinować, to mimo zabazpieczenia terenu może się okazać, że będą w stanie kolejny raz dostać się pod siatkę.

Wiesz co nie do końca, że jest ich za dużo. Po prostu okolice zamieszkane przez luddzi są przez nie kojarzone z łatwo dostępnym pożywieniem. To są padlinożercy, a na śmietnikach mają istny raj.
Nie nam decydować o tym czy mają prawo żyć, to ludzi jest coraz więcej, coraz więcej terenów zajmujemy, one już powoli nie mają gdzie żyć, miasta stają się ich naturalnym środowiskiem, więc i my musimy się do tego przystosować.

Może by tak spróbować puszczać odgłosy ptaków drapieżnych, to by je odstraszało?

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #54 dnia: 28.04.2012, 14:19:19 pm »
Wiesz co nie do końca, że jest ich za dużo. Po prostu okolice zamieszkane przez luddzi są przez nie kojarzone z łatwo dostępnym pożywieniem. To są padlinożercy, a na śmietnikach mają istny raj.
Nie nam decydować o tym czy mają prawo żyć, to ludzi jest coraz więcej, coraz więcej terenów zajmujemy, one już powoli nie mają gdzie żyć, miasta stają się ich naturalnym środowiskiem, więc i my musimy się do tego przystosować.

Może by tak spróbować puszczać odgłosy ptaków drapieżnych, to by je odstraszało?

Z tym się zgadzam, że ludzie zajmują coraz więcej terenów i niszczą ekosystemy zwierząt. Przy okazji zaburzają naturalną strukturę ich populacji - przez co później niektóre gatunki nie maja naturalnych wrogów i namnażają się nadmiernie, stając się w końcu szkodnikami - np. taka sytuacja ma miejsce z bobrami.
O ile by mi te kruki grzebały w śmietniku to bym nie miała zakusów, żeby coś im robić. Najwyżej bym im jedzenie wykładała a śmietnik lepiej zamknęła. Natomiast w tym przypadku nie ryzowałabym życia żółwi i się ich pozbyła z otoczenia.

Z odgłosami ptaków drapieżnych można by zaryzykować...może by je to odstraszyło.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

TomaszW

  • Gość
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #55 dnia: 28.04.2012, 15:02:33 pm »
Przykra wiadomość i przestroga dla nas wszystkich... :(

Offline edytaqeenie

  • Żółw egipski (Testudo kleinmanni)
  • *
  • Wiadomości: 259
  • Reputacja: 16
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #56 dnia: 28.04.2012, 18:44:09 pm »
Witam was dziś  nadal mi smutno :( to mój pupilek  Emilek był  , zrobiłam mu pogrzeb w moim ogrodzie , serce mi  pęka ??? ja tak bardzo przyzwyczajam się do tych skorupek .
-Mięso  nafaszerowane  wisi na płocie  >:D
Te ptaszyska są tu okropne  >:D.- czytam wszystko  i dziękuje ze  jesteście ze mną  .
- dźwięki  stosowałam w tamtym roku jastrzębia  na okrągło z kompa ,
- a trzy lata temu miałam w ogrodzie  wypchanego jastrzębia  i to było dobre  ;)  bo odstrasza ptaki … ale mi się rozpad  od dreszczów i robali  :(. a teraz z tymi wypchanymi jest trudno  bo potrzebny CITES ptaka  tu w Berlinie wymagają  no i ciężko  takiego zdobyć .
-- siatka  jest ok.  ale musi być wybieg zamknięty  z każdej   strony   to wtedy zabezpieczy skarupki .   My jednak przeprowadzamy się na nowe miejsce dom znaleziony  ;) i ziemi też sporo  i tam mój kochany obiecał  mi ze zbuduje   wielkie ogrodzenie  z siatek budowlanych  ;) czyli będzie to mocna konstrukcja  , wtedy żółwiki już  będą bardzo bezpieczne .
-  a w Berlinie  była już taka sytuacja że te kruczyska   zaatakowały  ludzi :o to mówiła sąsiadka  , te ptaszyska  niczego się nie boja , są straszne >:D .
Jeszcze raz dziękuje  wam  za słowa otuchy  …  skarupki to moja rodzinka
I tak mi smutno że nie ma Emilka  :(

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Adoptowany żółwik stepowy Emil w nowym domku
« Odpowiedź #57 dnia: 05.05.2012, 23:37:56 pm »
Bardzo współczuję. :( :( :(
Straszna historia z tymi krukami, a do tego, jeszcze ludzi atakują.
Mam nadzieję, że uda się je jakoś przepędzić.
Posiadam dwa żółwie stepowe:D