Witam, Wiosną tego roku m-c po zimowaniu samica żółwia greckiego zdechła. Sekcja wykazała zmiany w obrębie wątroby, nerek, a także zaczopowanie układu pokarmowego wynikające z przerośniętej masy znajdującej się w pęcherzu. Prawdopodobną przyczyną zgonu była niewydolność układu moczowego chociaż niewykluczone, że również pozostałych narządów. Przykład tego osobnika posłuży do wykonania plakatów uczulających na krzywdę tej grupy zwierząt, które planuje wykonać w ramach nowego projektu na październik.
Samiec ma się na szczęście dobrze, właśnie kolejny sezon spędza u mnie na wybiegu z pozostałą grupą żółwi stepowych. Długo rozważałem oddanie go do adopcji jednak zaniechałem tego w celach edukacyjnych. Osobnik ten służy jako żywy dowód zaniedbań opiekunów podczas prelekcji poświęconych tym zwierzętom. Jeśli chodzi o klej to niestety zauważyłem, że nieunikniona będzie poprawka żywicą.
W zał. zdjęcia samczyka z pozostałymi adoptowanymi przez mnie żółwiami, w planach na drugi rok jeszcze większy wybieg. W tym roku siły i fundusze zabrało oczko.
Problem z zał. postaram się wrzucić zdjęcia wieczorem