Te kilka ziaren na jedzonku krzywdy jej nie zrobią, co najwyżej zafundują mały peeling

Gadzinom możemy podawać jedzonko na super czystych talerzyka i z dala od potencjalnie niebezpiecznych elementów podłoża, ale to i tak na nic.
Moje np zanim zjedzą z reguły przejdą przez miskę z jedzeniem przenosząc do niej kawałki podłoża.
Super, że gadzinka tak szybko się zaaklimatyzowała.
Patrzę na zdjęcia i każde kolejne potwierdza jej śliczność

Ta rozczulająca łapka jest cudo, grubiutka ta samiczka

Tośka, jak ją zmierzysz to koniecznie napisz.