Niczym się nie zraża,nawet jeśli ma pagórek zaliczyć trzy razy.Lata jak szalony,teraz w większości śpi,albo wyjdzie do połowy z norki.On sie nie przejmuje brakiem łapki,nie zauważa tego.Najbardziej zatwardziała jest Tosia,ona nie przegapi najmniejszego słoneczka.Wchodzi na najwyższy pagórek i na szczycie zażywa kapieli słonecznej
