Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 18.06.2025, 23:36:49 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Nasza Tosia i reszta gromady  (Przeczytany 222235 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline KamilJ

  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1369
  • Reputacja: 19
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #360 dnia: 17.05.2012, 16:39:53 pm »
Pewnie nie raz te diabliki dadzą mi popalić  :P
Myślę, że dokładnie tak będzie ;)
Posiadam dwa żółwie stepowe:D

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #361 dnia: 17.05.2012, 18:47:27 pm »
Dzisiaj trochę poobserwowałam Matyldę.Śpi ,wygrzewa się,ale jest bardzo apatyczna.Teraz się obudziła i je.Dałam jej pokrzywę i natkę pietruszki,bo wydaje mi się ,że jest jednak trochę napuchnięta.Artur obserwuje watek (były właściciel) i w mailu napisał,ze możliwe,ponieważ tez to zauważył w domu.W sumie jak ją obserwuję,to nasuwa mi się porównanie,że jak głowa głowę to tak,jakby chowała ją w poduchę :( Wykapałam ją w rumianku,czystym gazikiem przemyłam oczka.Musze tak na razie radzić sobie,dopóki nie pojedziemy do weta.Jutro będę dzwonić do dr. i umówię wizytę.Bardzo się martwię o nią.Oczka ma mniej spuchnięte(nie ma tzw sowich oczu)ale jednak opuchlizna jest i ma załzawione oczka.Ociera pyszczek o łapki,czasami wydaje mi się ,że źle widzi.Poradźcie mi coś,proszę
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #362 dnia: 17.05.2012, 18:51:42 pm »
A jak u niej z siusianiem?
Warto u weterynarza zbadać kupę na pasożyty, zapytać o badanie krwi na nerki. A może po prostu niedobór witaminy A. To marchewka lub dynia.
A ważyłaś ją i mierzyłaś? Może jest troche otyła. Jaką diete miała u poprzedniego właściciela?

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #363 dnia: 17.05.2012, 18:58:52 pm »
Juz Ci wszystko pisze.Jadła kiełże,Biopert (nie wiem czy dobrze zapamiętałam)sałata,ser.Co tu dużo pisać.Dieta zła.Chodziła po podłodze.Stwierdzono u niej niedobór witaminy A,poprzedni właściciel był z nią u weta jakiś czas temu.Waży 1 kg 56,mierzy 19,5 cm.Tylko nie wiem czy dobrze ja zmierzyłam.Położyłam ja na papierze i zaznaczyłam przód i tył  :(. Apetyt jej dopisuje,ale wczoraj zrobiłam jej głodówkę.Miałam z nią jechać do weta jak najszybciej,ale niestety ja się rozchorowałam,a mąż nie ma prawa jazdy.Jutro zadzwonię i się umówię na wizytę
 

Dodano 17.05.2012, 19:00:45 pm
I jeszcze jedno,jednak ma malutki wyciek z noska.Jednak nie jest to widoczne,patrzyłam na nią chyba z 15 min i zobaczyłam malusieńkiego bąbelka :(
 

Dodano 17.05.2012, 19:15:33 pm
MATYLDA


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us
« Ostatnia zmiana: 17.05.2012, 19:16:00 pm wysłana przez Tośka »
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #364 dnia: 17.05.2012, 19:45:05 pm »
Och, śliczna Matylda. Tylko biedne te jej oczka. Myślę, że wszystko robisz dobrze, Tosiu, i kąpiele, i przemywanie oczu. Ale skoro i tak wybierasz się do weta, to na oczka też coś Ci na pewno poradzi. Dobrze, że ten katarek nie jest nasilony. Bo musisz na razie zadbać o siebie. Jak się czujesz?

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #365 dnia: 17.05.2012, 19:48:09 pm »
Kurcze po takiej diecie nerki mogą być mocno zjechane... a ile lat była na tej diecie, wiesz może? Od małego?
Waga jest dobra, opuchlizna ciała będzie od nerek. Kup jej urosan, albo zobacz liste tych ziółek na nerki którą zrobiłam, Tak na szybko to napar z korzeni pokrzyw i mniszków, to na pewno masz pod ręką. A weterynarz powinien jakieś leczenie zorganizować.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #366 dnia: 17.05.2012, 20:00:53 pm »
Bemilko,ja się czuje o niebo lepiej.Ataków juz nie mam.Mam za to tramal, więc czuję się bezpieczna.Dziękuje,że pytasz :-*
Viktorio wypytałam o wszystko co mi przyszło do głowy byłego właściciela.Matylda była u nich 18 lat.Urosan jutro kupię.Napar zrobię jak radzisz,ale jeszcze dziś?Korzenie pokrzyw?A mniszków też korzenie?
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #367 dnia: 17.05.2012, 20:04:50 pm »
Jest podpuchnięta..:( I te oczki nie za fajne..:(
Na nerki daj to co Viktoria napisała, na bąble z nosa - inhalacje, a na opuchliznę z oczu na razie marchewkę. Jak trochę opuchlizna zejdzie z ciała to można podać wit. A w kroplach - ale tak z 2-3 krople 2x w tygodniu.
Oczy zamiast rumiankiem lepiej przemywać zwykłą czarną herbatą albo naparem ze świetlika.
I nie dawaj wetowi robić jej żadnych zastrzyków z witamin ani antybiotyku bez badań krwi, bo jak nerki są w kiepskiej kondycji to jej to tylko zaszkodzi.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #368 dnia: 17.05.2012, 20:11:29 pm »
Jak nie zrobi jej badań z krwi to wychodzę.Nie dam jej na pewno podać żadnych witamin,kiedy jest w takim stanie,ani smarowac skorupy.Myśle jednak,że będzie ok.Z reszta jutro jak zadzwonię spytam o badania,jest jeszcze jeden lekarz, więc zobaczymy.Chyba ją wyciągnę i wykopię.Wstawię miskę do terrarium.Napiszcie mi tylko czy ten napar ma być z korzeni.Jeszcze naparu to ja nie robiłam w życiu  ;)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Bemilka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw lamparci (Geochelone pardalis)
  • ***
  • Wiadomości: 1461
  • Reputacja: 49
  • Osada Żółwikowo
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #369 dnia: 17.05.2012, 20:13:50 pm »
Napar robi się z liści lub kwiatów, z korzeni to raczej odwar. Czyli po prostu gotuje się kilka minut, zamiast, jak przy naparze, tylko zalać wrzątkiem i czekać aż naciągnie.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #370 dnia: 17.05.2012, 20:16:18 pm »
Czarna magie mi tu uprawiacie drogie koleżanki! :P
Ok,idę po liście ,kwiatki i zrobię cały ten napar.Zrobię jej kąpiel 10 minutową i przemyje jeszcze raz oczka.
 

Dodano 17.05.2012, 20:22:30 pm
Wszystko nazbierałam,garnek średni ,zalałam woda i gotuje :)
Dłonie od paru dni mam całe w bąblach  ;)
« Ostatnia zmiana: 17.05.2012, 20:22:30 pm wysłana przez Tośka »
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #371 dnia: 17.05.2012, 20:24:21 pm »
Ja gotuje duży garnek wody, jak sie zagotuje to wyłączam gaz, wrzucam korzenie z pokrzyw, liście brzozowe, mniszka, oset czy co tam akurat mam i zaparzam z 15 minut. Później przelewam do basenika czy do pudła kąpielowego ;) i tak się studzi, ale kąpiele robie nim całkiem ostygnie, żeby napar był ciepły. Rób dzisiaj, to przyspieszy prace nerek, może ułatwi jej siusianie, bo pewnie też ją to męczy. Widzisz, Ty masz chore nerki i ona też, to się pewnie dogadacie :) ona też z tego powodu może być taka apatyczna.
A te inhalacje z olejku  eukaliptusowego też polecam, pomagają

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #372 dnia: 17.05.2012, 20:27:38 pm »
Już gotuje,zaraz będzie kąpiel,przemyje oczka,a jutro doczłapie się do apteki.Kupie urosan,świetlika i olejek eukaliptusowy :)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #373 dnia: 17.05.2012, 20:30:46 pm »
Tak na prawdę tego urosanu nie musisz kupować, możesz wszystkie składniki brać z ogródka. Urosan majątku nie koszutje bo 4-6zł, więc możesz kupić, ale tak jak mówie - nie musisz bo skład nie jest jakoś specjalnie innowacyjny. Też ziołowy: liść brzozy,ziele skrzypu,korzeń cykorii,liść borówki brusznicy. Także nic nadzwyczajnego, więcej możesz nawet z ogródka przynieść ;)

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #374 dnia: 17.05.2012, 21:15:17 pm »
Po kąpieli.Biedna ta Matylda,ma przezroczysta skorupkę.Co mi się najbardziej rzuciło w oczy?Matyldzie schodzi skóra,ale nie płatami,tylko (nie umiem opisać) to wygląda tak, jakby posypać ją mąką.Podczas kąpieli spuchło jej oko.Przeczytałam tez ,że opuchlizna oczu może być spowodowana stresem.Co Wy na to?I na tą skórę oczywiście.
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu