Aktualności: Witamy na forum o żółwiach lądowych! forum.zolw.info

  • 18.06.2025, 15:23:50 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji

Autor Wątek: Nasza Tosia i reszta gromady  (Przeczytany 222200 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #420 dnia: 17.02.2013, 21:48:33 pm »
no właśnie gardzi.Na razie to ją kąpie, a na smakołyki odwraca się tyłkiem.
W sumie ja przy nich osiwieję z pewnością.
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #421 dnia: 17.02.2013, 22:17:42 pm »
2-3 dni może nie chcieć jeść, ale potem to już powinna. A co jej dawałaś?
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #422 dnia: 17.02.2013, 22:22:40 pm »
Suszkami zupełnie wzgardziła więc dałam jej cykorie,rukole nawet troche dyni i nic
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #423 dnia: 17.02.2013, 22:46:07 pm »
Hmmm...to wybredna jest. Na cykorię to sie wszystkie prawie dają skusić. Może jutro będzie miała lepszy nastrój do jedzenia.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #424 dnia: 17.02.2013, 22:51:46 pm »
Oj tam marketowe żarcie ! to jakby zupkę chińską podać ;) Moja Lonia skusiła się na mniszek ;) Wygrzeb może coś jutro w ogródku. A nuż podziała. Ale ja swojej przez pierwszy tydzień pod dziób wszystko podtykałam a teraz cały czas by jadła czego i Matyldzie życzę :)

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #425 dnia: 18.02.2013, 19:31:04 pm »
Matylda dzisiaj ślicznie je:) z małą pomocą weterynarza jednak
Byłam z jej oczkami u p.dr Zatoń.
 Matylda ma niedobór wit. A i D.Dostała zastrzyk,dostała również zastrzyk z wapnem i niewielką ilość sterydu,aby zachęcić ją do jedzenia i aby w końcu się załatwiła, bo od wybudzenia jeszcze nic nie zrobiła.
Wybadana,wystukana.Za tydzień do kontroli i z kupką do badania na obecność nieproszonych gości.
Powiem Wam,że z mężem czuliśmy się jak na dywaniku u dyrektora.Pani zadawała dużo pytań,musieliśmy pokazać zdjęcia jej terrarium i wybiegu i tłumaczyć,że mamy ją niecały rok ,że była podłogowcem, wiec stąd jej przerośnięta skorupa.
Tak sobie pomyślałam co by było jakby Ania z Lonią pojechała.To by się musiała Ania tłumaczyć.
Podejrzewam,że jakbyśmy sami przyczynili się do stanu tych biednych żółwi, Pani dr nieźle natarła by nam uszy.W sumie fajna babeczka,bardzo rzeczowa i nie da sobie niczego wcisnąć.Bardzo kontaktowa.Obiecała zajrzeć do nas na forum :)
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #426 dnia: 18.02.2013, 19:42:12 pm »
Super. W razie czegoś też do owej Pani pojadę. Jak dobry wet jest w miarę blisko to tym bardziej można przygarnąć schorowaną gadzinę. Wyjazd do Bytomia to jednak wyprawa była a za którymś razem Lonia odmówiła współpracy i tyle ,że się przejechała bo badań się zrobić nie dało. Za Lonię mogłabym się ładnie tłumaczyć, skąd te luki w skorupie i gdzie jest ogon. :)
Nawet nie wiesz jak się cieszę ,że Matylda zaczęła jeść. Będzie już tylko lepiej. Z taką opieką momentalnie dołączy do reszty stada. A na co się skusiła najpierw?


Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #427 dnia: 18.02.2013, 20:05:53 pm »
A skusiła się na cykorię :)
Ania Matylda będzie miała badania krwi ale pani dr.powiedziała,że najlepiej jakbym zostawiła żółwia w gabinecie.Chciałaby ją minimalnie uśpić,otumanić i wtedy pobrać krew.Myślisz,że to dobry pomysł?Czy pobranie krwi u żółwia jest rzeczywiście tak trudne?
 

Dodano 18.02.2013, 21:56:10 pm
Powiem Wam jeszcze ,że wetka wypytała mnie o lampy.Pytanie dot. dokładnie jakie mam,poinformowała co ile mam wymienić.W sumie bardzo pozytywnie odbieram wizytę i ciesze się,że tylko 20 km ode mnie :)
« Ostatnia zmiana: 18.02.2013, 21:56:10 pm wysłana przez Tośka »
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline wege

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2082
  • Reputacja: 68
  • ADOPCJE ŻÓŁWI- WARSZAWA :)
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #428 dnia: 20.02.2013, 23:49:41 pm »
A skusiła się na cykorię :)
Ania Matylda będzie miała badania krwi ale pani dr.powiedziała,że najlepiej jakbym zostawiła żółwia w gabinecie.Chciałaby ją minimalnie uśpić,otumanić i wtedy pobrać krew.Myślisz,że to dobry pomysł?Czy pobranie krwi u żółwia jest rzeczywiście tak trudne?

Niestety, to nie jest bardzo skomplikowany zabieg. Nie polecałbym usypiać żółwia tylko ze względu na to, że weterynarz jest nieporadny i nie potrafi pobrać krwi ;)
''Wielkość narodu i jego postęp moralny, można poznać po tym w jaki sposób obchodzi się on ze swoimi zwierzętami...''

Pozdrawiam, Mateusz :)

Offline ankan

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw pustynny (Geochelone sulcata)
  • ***
  • Wiadomości: 9194
  • Reputacja: 170
  • Posiad. gat: Żółw lamparci (Geochelone pardalis)x3
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #429 dnia: 21.02.2013, 09:40:52 am »
Ale dobre wieści z Matyldą..:)

U samicy jest trudniej pobrać krew niż u samca, tym niemniej Matylda jest na tyle duża, że powinno się to udać bez większych problemów. Nie słyszałam o usypianiu żółwia, żeby krew mu pobrać.
CHCESZ ODDAĆ LUB ADOPTOWAĆ ŻÓŁWIA KLIKNIJ TUTAJ

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #430 dnia: 21.02.2013, 10:12:59 am »
Aniu, nam Pani WIlk mówiła na odwrót, samiec ma większe możliwości ruchu ogonem niż samica więc łatwiej mu go schować i mocno zacisnąć ;)

Offline an_na

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 2196
  • Reputacja: 50
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #431 dnia: 21.02.2013, 10:16:22 am »
U Loni to był problem bo ona za dużo ogona nie ma. Ale żeby usypiać na pobranie krwi to czy ja wiem.?

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #432 dnia: 21.02.2013, 10:29:05 am »
No to ładnie,sama już nie wiem co robić.Jak pójdę z Matyldą za tydzień, spytam jeszcze raz jak ma to wyglądać i napisze Wam.
Dobra nowina to taka,że Matylda wcina nawet już suszki.W sobotę wybudzam Tosię.Waham się pomiędzy Tośka, a Zosią.Gustaw Bzyk sam sie wybudzi to samo z Ela,bo ślicznie oboje wyglądają.
A tu wita Was Matylda


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

Zrobiłam bałagan i sobie idę,czekam na sprzątaczkę


Uploaded with ImageShack.us
Pojadłam i padłam


Uploaded with ImageShack.us
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu

Offline Viktoria

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw żabuti (Geochelone denticulata)
  • **
  • Wiadomości: 5021
  • Reputacja: 70
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #433 dnia: 21.02.2013, 10:43:51 am »
Wg mnie usypianie nie ma sensu, to zawsze jakieś ryzyko za sobą ciągnie, nie jest to bezpieczne. Weterynarz który wie jak to zrobić da rade.

Offline Tośka

  • Pomocnik adopcyjny
  • Żółw leśny (Geochelone carbonaria)
  • *
  • Wiadomości: 3114
  • Reputacja: 65
  • stepki i greki :)
    • Serwis molosy.pl
Odp: Nasza Tosia i reszta gromady
« Odpowiedź #434 dnia: 21.02.2013, 10:51:46 am »
Lekarka nie mówiła o zupełnym usypianiu.Temat był wstępny i zrozumiałam,że najlepiej jakby Matylda została, a ona ją trochę uśpi.I teraz co znaczy trochę?Kurcze jakoś odechciało mi się tych badań.Boję się o nią.
Lekarka widać wie o czym mowa, jeśli chodzi o pielęgnacje żółwia i mam nadzieje,że leczenie.Jeśli zaś chodzi o pobranie krwi sama przyznała ,że u żółwia nigdy tego nie wykonywała.
Podczas wizyty opowiadała nam ,jak przyszła jakaś babeczka i pyta czemu mój żółw nie żyje? Okazało się,że nie żyje ,owszem,ale do śmierci przyczyniła się właścicielka.Włożyła biedaka do zamrażalki,bo chciała go przezimować.
Czasami nie uzywam znakow polskich,ale to tylko dlatego,bo uzywam telefonu