Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie

Żółwie lądowe => Nasze żółwie => Historie adoptowanych żółwi => Wątek zaczęty przez: Dorcia w 04.11.2011, 00:25:47 am

Tytuł: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 00:25:47 am
Trochę się już zadomowiliśmy, nie wszystko idzie nam jeszcze dobrze, ale jesteśmy na dobrej drodze :)
Tuptuś już coś zjadł, niestety póki co terrarium traktuje jak sypialnię a nie stół z jedzeniem.
Wet jest zadowolony ze stanu :) jutro wyniki, dziób już mam krótki :)
nawet wielka Skorupka wydaje się przyjemna, choć przez przegrodę (fakt, żółwinia zrezygnowała ze swojego ulubionego miejsca do spania i próbuje się przytulić do nowego lokatora)

Tylko coś dołączanie zdjęć nam nie idzie :/
 

Dodano 04.11.2011, 00:58:35 am
spróbuję tak ;)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b4b245e73fc83f25.html

tutaj mamy jedzonko (wiem, nieedukacyjnie)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a83b23d1a06d0753.html

transport:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1a4bcfd93a037fa1.html

chyba jestem zły na aparat:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c44d89919eb81c16.html

dobra, mam dość, idę spać:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6afa50d9f9f76419.html
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.11.2011, 01:23:19 am
Pod okienkiem posta masz "opcje dodatkowe" - jak na nie klikniesz rozwija się lista z okienkiem "załącz" - wciskasz "przeglądaj" i dodajesz zdjęcia. Nie mogą przekraczać 1 MB, bo nie będą się mogły wczytać.
Jak chcesz dodać kolejną fotkę to wybierasz "więcej załączników".
To tak z grubsza.

Tuptuś coś je - to dobrze...:) Może sie rozkręci...:)
Oczka na fotce z boku jednak są opuchniete. Ale jak będziesz u weta to na pewno coś zaradzą.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 01:30:49 am
Opcje załączników są dostępne, ale zależne od ilości wiadomości ... z jednej strony dobrze, z drugiej gorzej.
Niestety moje wiadomości pozwalają na 1/4 zdjęcia, może linki dadzą radę.

U weta byliśmy dziś, dziób skorygowany, krew na badania pobrana, czekamy na wyniki. Jak będzie wiadomo co i jak zaczniemy kurację :)
Ale Tuptek się przyzwyczaja powoli, na jedzenie się wręcz rzuca, choć na trochę. Myślę że będzie dobrze :) Dziękuję
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Tortuga w 04.11.2011, 11:05:10 am
Świetnie wygląda w tym terrarium :) A minki do aparatu robi podobnie jak moja czasami - jakby był na coś wkurzony :P
Trzymam kciuki za dobre wyniki :)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: ankan w 04.11.2011, 13:37:07 pm
Zdjęcia masz oryginalne za duże. Trzeba je pozmniejszać żeby jedno nie przekraczało 1 MB.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 04.11.2011, 15:53:26 pm
Tuptuś jest śliczny. I pięknie wygląda wśród tych jesiennych liści.
Mam nadzieję, że wyniki badania krwi będą dobre.
Zdjęcia możesz zmniejszyć np. Paintem, wtedy wchodzą bez problemu.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 16:03:24 pm
Powinnam wcześniej popróbować, następne będą już dobre, obiecuję :)

Tak, Tuptek jest słodki, strasznie ciekawski. Powoli się przyzwyczaja do nowego miejsca i czasem nawet zaciekawiony odkopię się z norki :)

Aparat chyba faktycznie go denerwuje, jak tylko się zbliżę z obiektywem zaraz się odwraca :/ Na 20 zdjęć jedno jest nieporuszone, a podobno to takie wolne zwierzątka :D
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 04.11.2011, 16:18:30 pm
Tak, takie powolne, a zobaczysz, co się będzie działo, kiedy wystawisz je na słońce. Tak latają, że trudno je dogonić. Emilka mi tak robiła: kładłam ją na trawniku, żeby sobie pochodziła, potem odwracałam się, żeby sięgnąć po sekator czy grabie, potem odwracałam się z powrotem, a żółwia już nie ma! Jest kilka metrów dalej, w jakichś krzakach, i leci dalej przed siebie, dobrze, że rośliny się ruszają, więc widac którędy się przepycha. Naprawdę łatwo je stracić z oczu. Nigdy więcej nie będę się śmiała, kiedy ktoś mi powie, że żółw mu uciekł. Pomyśleć, że kiedyś mnie to bawiło...
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 16:26:32 pm
Mi też pryskały, nie wiadomo kiedy, kurcze i każdą przeszkodę pokonują :) Dlatego szybko pojawił się wybieg :D
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: an_na w 04.11.2011, 16:58:54 pm
Terrarium wygląda niezwykle przytulnie, idealne na jesienne wieczory  :)
 

Dodano 04.11.2011, 17:00:15 pm
To siano i liście nie gniją od wilgoci?
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 19:12:27 pm
Dziękuję, staram się jak mogę, właściwie wszystko jest nadal w fazie testów i zmian :) dodatkowo kwarantanna
W efekcie nowe terrarium.

Moja wielka skorupa zjada wszystko co ma na drodze, więc większość podłoży odpada, wet polecił mi sianko (docelowo sieję trawkę). Trochę już w terrarium jest, ona się ciągle w nim kopie i wyjątkowo jej podpasowało, udało się kupić dobre, miękkie. Dodatkowo świetnie trzyma ciepło a i z wilgocią jest ok. Jak tylko je przełożę to od razu zmienia miejsce spania :) Do tej pory nie zanotowałam również problemów z gniciem. Liście mam od niedawna, ale są dobrze wysuszone i póki co też dobrze się spisują :)
Muszę poszukać, gdzieś miałam zdjęcie jak tylko oczy jej wystają z sianka, a jaka zadowolona że jej nie widać :)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Bemilka w 04.11.2011, 19:15:49 pm
 :D
Oj, to jak znajdziesz to zdjęcie, to może zamieścisz je pod "Najlepsze zdjęcia żółwi"? Znajdziesz je w "Luźnych rozmowach o żółwiach".
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 19:17:04 pm
Poszukam :)
Ale tamte zdjęcia są niesamowite:)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: sobs w 04.11.2011, 19:25:27 pm
Tuptuś jest śliczny. I pięknie wygląda wśród tych jesiennych liści.
Mam nadzieję, że wyniki badania krwi będą dobre.
Zdjęcia możesz zmniejszyć np. Paintem, wtedy wchodzą bez problemu.

Dziewczyny w Paint, to się w 45 na wojnie zmieniało. (http://www.obviousidea.com/pl/windows-software/light-image-resizer/)-Kliknijcie sobie
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: an_na w 04.11.2011, 19:31:13 pm
A ja zdjęcia zmniejszam w pasku narzędzi. Jest tam bodajże obraz- zmień rozmiar obrazu i wybieram jaki chce rozmiar.
 

Dodano 04.11.2011, 19:32:40 pm
oo zapomniałam dodać ,że mi do liści brzozy zleciały się muszki!!
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 04.11.2011, 19:45:53 pm
Póki co muszek brak :)

i dziękuję za wyjście z czasów wojny ;p
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 13.11.2011, 23:53:15 pm
Tuptek już chyba zadomowił się na dobre.
Nie przeszkadza mu już jedzeni w terrarium, wręcz wcina jak szalony.
Próbuje wszystko co zielone i żywe.
Zwiedza każdy kąt.
A jeszcze zaczął się interesować współlokatorem (dużą samiczką), niestety przez szybę. Dziś nawet Tuptek próbował przegryźć przegrodę, chyba że chciał zjeść Skorupkę? Hmmm będzie wesoło :)

Trochę się jeszcze skradam, ale w efekcie smakuje ...

 

Dodano 13.11.2011, 23:54:02 pm
i jak szybko wcinam :)
 

Dodano 13.11.2011, 23:54:57 pm
ooo i mam samiczkę
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 14.11.2011, 15:20:41 pm
Szyba jest troche złym rozwiązaniem, bo żółwie będą się męczyć - one nie rozumieją że przez szkło nie da się przejść. A widząc drugiego żółwia b ędą chciały do niego iść.Ja zmieniłabym to na deske, lbo zakleiła tę szybę.
Dobrze, że żółw zaczął jeść - widocznie musisał się po prostu zaaklimatyzować :)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: ankan w 14.11.2011, 16:13:21 pm
Faktycznie - lepiej byłoby ich nie drażnić widokiem innego żólwia za szybą.

A swoją drogą - to świetne jest to zdjęcie jak na siebie patrzą..:)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 15.11.2011, 21:09:27 pm
Niestety mój wielki błąd :(
Początkowo żółwie nie koniecznie chciały przejść do siebie, a wręcz samica ani trochę, choć przytulała się przez szybę. Chyba naiwnie miałam nadzieję, że trochę się w ten sposób przyzwyczają. Wiem, to był bardzo zły pomysł.

Żółwie już bez szans na widok (szyba zaklejona), tylko że teraz Tuptek przekopuje całe terrarium w poszukiwaniu koleżanki :(
Kolejna nauka na przyszłość.
Ehhh wykończy mnie ta cała kwarantanna.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: ankan w 15.11.2011, 21:15:00 pm
 ;D Pokazać facetowi kobietę a potem ją schować... ;D Ładnie to tak... ;D
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 15.11.2011, 21:17:24 pm
Wiem, okrutnik ze mnie ... ale inaczej przegryzłby przegrodę ;)
Oj ożywił się nieźle, dziś od 6 wariował :D
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Viktoria w 15.11.2011, 21:20:09 pm
Kwarantanna to jedno, ale później jeszcze samiec może zbytnio męczyć samice ciągłymi zalotami - wtedy i tak nie będą mogły być razem. Samce są bardzo uciążliwe dla samic, zaloty są często brutalne.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 15.11.2011, 21:25:27 pm
Tak, zdaję sobie z tego sprawę, choć mam nadzieję że tak nie będzie.
Z drugiej strony, po kwarantannie kamyki będą już w nowym terra, z założenia przeznaczonym dla dwóch oddzielnie. Zawsze będzie można przeszkody się pozbyć lub zostawić. Na pewno lepiej się przygotuję.
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 06.12.2011, 11:08:04 am
Rzeczywistość jednak często zmienia plany.
Kwestia kwarantanny, zalotów, rozkładu mieszkaniowego, itp chwilowo zeszła na drugi plan.
Ciekawość reakcji na spotkanie gadzinek i tak zostaje odłożona na pewnie dużo później.

Kamyk nabiera sił, jedzenie w każdej postaci jest pycha, wygrzewa się już na kamykach i poznaje co to trawa ... tylko za nic nie chce oddać materiału do badań.
I nic nie jest w stanie go zmusić :/
1,5 godziny kąpieli dziennie - fajnie, podoba mi się, ale i tak nie oddam.
Aloes, brokuł - smakuje, ale nie działa. W akcie desperacji może botwinka - też nie oddam. Dziś ostatnia nadzieja w liściach kalafiora.
Zastrzyk i lewatywa też malucha nie przekonała :/
Straszenie szpitalem też nie przynosi skutku.
Ba, nawet straszenie brakiem baby nie pomaga.

Co dziwne Tuptek nabiera ciągle sił, nie brakuje mu apetytu, zero oznak osłabienia.
A może mu smakuje i nie chce oddać ;)
Z ludźmi to jakoś łatwiej :)
Tytuł: Odp: Tuptuś w nowym domku
Wiadomość wysłana przez: Dorcia w 21.12.2011, 23:05:23 pm
Mimo wszystkich przeciwności losu Tuptek postanowił się przedstawić i pochwalić samicą zza ściany :) w nowym wątku http://forum.zolw.info/zolwie-stepowe/zbyt-pozne-i-zbyt-wczesne-witam-)/

Tak w ramach dobrej wróżby :)