siedzę sobie ostatnio w ogródku i nagle olśnienia dostałam, drzewo za płotem u sąsiadów ma takie same listki jak mój malutki, nie kwitnący jeszcze hibiskus na stefankowym wybiegu. Czy się nie mylę? Szkoda byłoby takich pięknych kwiatów jakby się okazało że są zjadliwe dla żółwinki.Tę drugą roślinkę mam już bardzo długo ale do jedzenia Stefance nie podawałam, gdyż nie mam pojęcia co to jest, może ktoś wie?