Spokojnie. Widzę że w zasadzie jest jadalna tyle, że informacje o jej toksyczności są dość niejednoznaczne.
Pozwoliłam sobie zacytować informacje ze stronki
http://www.schildifutter.com/ Niestety strona otwiera się w ramkach więc nie mogę podać bezpośredniego linka, ew. wpisz nazwę łacińską w wyszukiwarkę na stronie.
Ma znaczek że jest jadalna dla żółwi europeiskich i dalej, tak:
Attention: The consumption of the plant is harmless only if it is collected before blossom!
During and after blossom protoanemonin is collected in the leaves and is toxic for humans.
I only offer the weed before blossom as supplementary plant and for the vitamins. Warto również zobaczyć tu:
http://www.ibiblio.org/pfaf/cgi-bin/arr_html?Ranunculus+ficariaNie mam niestety pod ręką mojego Mowszowicza, żeby sprawdzić co siedzi w tej roślinie, czy to ranunkulina czy inna substancja.
Z jaskrami też jest różnie. Jedni piszą że można, ba nawet że ich żółwie je jedzą. Inni, że są toksyczne albo toksyczne w nadmiarze. Ja tam z ostrozności wolę nie podawać żadnych jaskrowatych ani jaskrów. Jest tyle dobrych i bezpiecznych roślin a sen przynajmniej mam spokojny