Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Żółwie lądowe => Żywienie => Identyfikacja roślin => Wątek zaczęty przez: neo w 11.08.2010, 16:51:31 pm
-
narwałem dzisiaj trosze zieleniny do suszenia
prosze o zidentyfikowanie ich bo nie wiem czy jadalne dla żółwi
http://img713.imageshack.us/f/dsc07060.jpg/
http://img443.imageshack.us/f/dsc07061i.jpg/
i drugi :
http://img835.imageshack.us/f/dsc07063.jpg/
http://img839.imageshack.us/f/dsc07065.jpg/
do tego nazbierałem babki oraz rumianku ale to już bez problemu rozpoznałem :laugh:
-
http://www.zolw.info/hodowla/zywienie/rosliny-polne-dla-zolwi
Mam nadzieje, że pomogłem
-
niestety niema żadnego z nich na tej stronce :/
już ją przeglądałem zanim zadałem pytanie
ale dzieki
-
Posłuchaj, jednego rozpoznałem co to gatunku, a mianowicie mlecz polny - ten pierwszy. Jest to kuzyn mlecza zwyczjnego, którego każdy zna. Zaś ten drugi, to aster. Nie znam gatunku, bo jest ich wiele np. belgijski, rumian pospolity(rumianek), marcinek, etc. To bardzo duża rodzina, nazywana astrowatymi. Mlecze też do niej należą. Rodzina to ogół roślin o podobnej budowie i podobnych właściwościach jak np krzyżowate(kapustowate) a więc kapusta, sałata, brukselka... Dla kapustowatych specyficzne jest ułożenie liści "na krzyż" stąd też nazywane kapustowatymi. Wszystkie kapustowate zawierają subst. takie jak glikozydy czy szczawiany. Podobnie jest z astrami! O ile nie dajemy żółwiom krzyżowatych, to dajemy im rumianek i mlecz. Bo są sprawdzone. Więc uważam, że pozostałe rośliny z rodziny astrowatych nie powinny zaszkodzić.
-
dz Gallad
-
No problem :) Na studiach miałem botanikę ;)
-
Hejo, pierwszy to jakiś mlecz, drugie to chyba złocień maruna, obydwie jadalne. Zobacz sobie na tą stronkę:
http://www.atlas-roslin.pl/
Lepiej się oznacza rośliny jak są zdjęcia całej rośliny, kwiatów, liści.
-
Pierwsze to na pewno mlecz polny a drugie to na pewno nie złocień maruna. Złocień maruna należy również do astrowatych, ale to nie on. Znam marunę, bo to lek na migrenę. Dużo jest do siebie astrowatych podobnych.
-
załatwiam kolejne rośliny dla mojego Dankana by miał jak najbardziej zróżnicowaną dietę
czy te dwie rośliny które załączyłem tutaj do wiadomości to aloes i agawa ?
przyznam że nigdy nie interesowałem się roślinami co teraz to nadrabiam
czu sukulenty można podawać kilkakrotnie w tygodniu ?
np. jednego dnia aloes kolejnego agawe za dwa dni opuncje
-
Owszem..:) Na fotce nr 1 jest agawa, a na nr 2 aloes - chyba nawet 2 gat. - ten grubszy to aloe vera, a te cieńszy wygląda na aloe arborescens. Oba jadalne.
Sukulenty zimą można podawać i codziennie - latem jest tyle roślin polnych, że nie ma to sensu.
Z liści agawy obdzieram kolce - a potem w zależności - jak liść jest mały i cienki to kroję ze skórą, jak gruby to obieram skórę i ścieram resztę na tartce.
Aloesa daję całe liście po oberwaniu ostrych kolców z boków (u gat. arborescens) albo pokrojone w kostkę.
-
dostałem od Ankan list z nazwami roślin jakie nadają sie do żywienia Lamparcich
każdą roślinke sobie przeglądałem na necie i stwierdziłem że posiadam chyba zielistka w bardzo dużych ilościach
pytałem żonę czy tak się ta roślinka nazywa ale ona powiedziała że to jest trawka :P
co o tym sądzicie ?
-
to chyba zielistka i sprawdź czy twoja żona nie robi jakichś lewych interesów z tą trawką :)
-
Jak dla mnie to też zielistka .
Napisz w google "zielistka" i pokaż żonie , a potem napisz "trawka" i niech zobaczy co ma podobniejsze liście ;)
-
no o marysi chyba nie myślała , a zresztą kto ją tam wie :laugh:
-
hmmm . A co do marichuany to można ją podawać żółwią ?
Tak z ciekawości pytam , nie żebym chaił im to dawać . <angel>
-
Tak rainok tłumacz się potem jak policja przyjedzie to będą oczy ja kot ze szrek i tekst ale to było dla żółwika :laugh:
-
Roślinka na fotce to na pewno zielistka, popularnie nazywana trawką...:)
Występuje jeszcze często w wersji w białe paski.
-
a jednak trawka ;D musiałem żone przeprosić że mi tu nawymyślała z jakimiś trawkami i ludzie na forum mają ze mnie polewę :laugh:
-
Hehehe xD Dobre z tą trawką :D
Rainok, co zaś do marihuany nie polecałbym jej podawać żółwiom, bo owy narkotyk zawdzięcza swoje działanie tetrahydrokannabinololom (THC). Jest to związek toksyczny i wywołuje pewne "objawy". Ze względu na szkodliwość na jakikolwiek organizm nie zalecałbym go podawać również żółwiom ;)
A ta roślina faktycznie nazywana bywa ową trawką :)
Tą "trawkę" możecie podawać żółwiom, jak i sobie do woli^^
-
kupiłem dzisiaj Kalanchoe Calandiva i tu pada pytanie -
1.
czy cała roślina jest jadalna tzn kwiatki oraz liście ?
2.
jaki powinien czas upłynąć by podawać kwiatek żółwiowi ?
czy wystarczy miesiąc ?
mam dostęp do rośliny o nazwie Grudzień
i tu też chciałbym sie dowiedzieć czy kwiatki oraz liscie sa jadalne dla żółwia
z góry wielkie dzieki
-
Zarówno kwiaty i liście Kalanchoe są jadalne, mój żółw nawet wolał kwiaty od liści. Myślę że miesiąc wystarczy. A grudzień, to może chodzi o kaktusa bożonarodzeniowego? Jeśli tak to spokojnie możesz żółwiowi podawać.
-
Dokładnie...:) Kalanchoe - jadalne w pełni, a ten "grudzień" - to pewno grudnik, czyli kaktus bożonarodzeniowy - jeśli tak to też cały jest jadalny.
Ja najwcześniej daję kupioną w markecie roślinę jak zacznie u mnie rosnąć, czyli gdzieś po 2-3 miesiącach. Wcześniej dawałam jedynie kwiaty - jak się u mnie rozwinęły. Liści o tyle się bałam, że w marketach często pryskają rośliny jakimiś paskudztwami, coby ładnie się błyszczały.
-
ok . to ja też poczekam ze 3 miesiące , mam już tyle tego wszystkiego nakupione że moge smiało co innego podawać , a zresztą jeszcze niech sie cieszy trawą oraz innymi polnymi roślinami póki jeszcze śnieg ich nie przysypał
a bten grudzien to nazywa sie inaczej szlumbergera ale do pewności wrzucę zdjęcia < ale nie teraz bo narazie jest na klatce schodowej u teściów i muszę go zwinąć ;D>
-
Szlumbergera, grudzień, czy kaktus bożonarodzeniowy to jedno i to samo. Możesz dać spokojnie...:)