Specjalnie dla żółwicy kupiłam hibiskus. Roślinka około 30 cm, ma już pączki i zaczyna kwitnąć na czerwono.
Kiedy wróciłam do domu zobaczyłam, że na tej małej karteczce informacyjnej co do warunków nasłonecznienia itp. jest napisane "nie wolno spożywać" i teraz zastanawiam się, czy wynika to z tego że:
- są jakieś dyrektywy każące na wszystkim co nie jest bezpośrednio do jedzenia umieszczać takiego informacje? Jakiś czas temu widziałam na doniczce z krzaczkiem truskawek też taki napis "do celów dekoracyjnych. Nie spożywać". I to dopiero dziwne .
- dodają tam jakieś nawozy, które są trujące i stąd to ostrzeżenie?
W każdym razie nie wiem, czy podawać kwiaty żółwicy. Przy obecnej pogodzie będą lada dzień. Jak myślicie?
Czy może kwiatka przesadzić myjąc korzenie? Czy też lepiej wcale nie dawać tego typu roślin?