Żywienie żółwi a "wiedza książkowa"

[pol@k]

Cześć wszystkim, jestem tu nowy i mam pewien dylemat odnośnie tematu: mam zamiar kupić żołwia stepowego, ale wszędzie (dosłownie) gdzie czytam o żywieniu jest napisane inaczej (na różnych stronkach, w książkach itp.). To ja już nie wiem komu mam wierzyć i czym karmić :/

[nulus]

Witaj na forum!

Polskie książki są w większości bardzo nieaktualne i zawierają informacje do których stosowanie się może mieć fatalne dla zdrowia żółwia skutki. Także wiele stron w internecie nie stoi na wysokim poziomie. Nasza strona jest po to by właśnie pomagać takim ludziom jak Ty.
Poprzeglądaj nasze forum, artykuły, nazbieraj wiedze a potem kup żółwia.
Zawsze możesz o coś zapytać!


witamy!

[Agnieszka]

Książek napewno nie czytaj, na stronce znajdziesz listę karmową dla gadzinki.

[Bartek]

mamy tą samą sytuacje, ja też zbieram informację i dlatego duzo zadaje pytani i powstaje takie małe kompedium na forum, które stopniowo się rozrasta. Pytaj i ty.

[Ferbi]

Tą wiedze książkową to mole powinny pożreć. Kupiłem taką książkę za 10 zł i pisze żeby karmić jajkiem itp. Głupoty już ja bym lepszą książkę napisał.

[Beata]

No niestety. Z polskich książek to naprawdę nie wiele można polecić. Nie czytałam jeszcze wszystkiego co wyszło na naszym rynku o żółwiach lądowych ale zamierzam stopniowo dodawać różne recenzje.

Wszystko idzie jednak do przodu i mam nadzieję że ta niewiedza lub anty-wiedza zacznie się zmieniać i przede wszystkim właśnie po to istnieje nasz serwis.

[Ferbi]

Ja już myślałem żeby wydać taką internetową książkę z innymi żółwiarzami . Pierwsze pomysły ukazały się na terrarystyka.pl ale chyba nie wypali.

[Beata]

Ja też myślę nad e-bookiem ale tutaj chodzi o coś innego. Książka papierowa jest wciąż dla wielu osób (szczególnie nieposiadajacych dostępu do internetu) jedynym źródłem wiedzy albo też synonimem "prawdziwej wiedzy". Chodzi mi o to że owszem jakiś pdf ułatwi czytanie, można wygodnie wydrukowac itp. ale jeśli ktos dotrze do e-booka znajdzie i inne źródła internetowe.

Problemem jest tak naprawdę niedostateczny poziom wiedzy książkowej, ale ku pocieszeniu słyszałam o dość dobrej polskiej książce - autor R. Praschag - w tym miejscu zaznaczam że nie znam, nie czytałam ale zamierzam ją zdobyć i ocenić. 

[Bartek]

A moze dowiedizeć, się czy jakiś autor nie chciał by uaktualnić swojej publikacji i poprostu dotarczyć mu wiedzy, artykułów i wogóle pomóc.

[still]

niestety w większości wypadków autorami są ludzie niereformowalni lub po prostu ich nie stać na wydanie nowej pozycji z tego powodu że poprzednia się słabo sprzedała...

[Slawexsdz]

Czesc!
Mam pomysl, zrobmy cos dobrego dla wszystkich zolwi w Polsce (:
Wystarczy, ze kazdy z nas wysle odpowiedni eMail do autorow stron o zolwiach. Mam tu na mysli te strony, ktore mowia nieprawde.

Podstawowy problem jest w tym, ze jak ktos kupi sobie zolwia i przeczyta, ze zwierzak je mieso i salate, to odrazu zaklada stronke i pisze rozne bzdury na jego temat. Wynika to poprostu z niewiedzy.

Wystarczyloby powysylac linki do naszej strony i krotki liscik, traktujacy np. o zywieniu zolwi, podlozu, czy oswietleniu.

Co myslicie o moim pomysle. POZDRAWIAM

P.S. Uwazam, ze kupowanie salaty i miesa specjalnie dla naszych gadow jest kosztowne i czasochlonne. Kto to wogole wymyslil?

[Piotr_K]

Wiele osób wysyłało takie listy. Niestety nic to nie dało.

[pol@k]

No niestety Piotr ma rację, też wysyłałem do paru osób i nic to nie dało.