Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Wiedza => O żółwiach => Wątek zaczęty przez: Beata w 07.03.2010, 20:34:29 pm
-
Wprawdzie film miał premierę w 2007 roku ale pewnie wiekszość o nim nie słyszała. Niestety jest trudno dostępny i nie ma polskiej wersji językowej. Zachęcam jednak do zapoznania się z historią człowieka, który uratował 1200 żółwi.
Jest to film nie tylko o walce w imię ochrony ginących gatunków, ale i o poświęceniu oraz ogromnych kosztach (w każdym tego słowa aspekcie) tego wyzwania.
http://www.zolw.info/o-zolwiach/filmy/czlowiek-i-1200-zolwi
-
Tacy ludzie są Światu potrzebni, bo tylko fascynacja, poświęcenie, upór daje efekt.
Myślę,że każda walka o słuszność jest ważna i potrzebna.
Beata zakładając portal o żółwiach - także o Nie walczy,o Ich lepszy byt i ma swój wielki wkład w to dzieło.
Rozumie,że inną kulturę mają tam i obyczaje,ale nie muszą wcinać gatunków zagrożonych >:D
Jakiś rozsądek by należało mieć, minimalny bynajmniej.
-
Nigdy o tym filmie nie słyszałam. A zapowiada się bardzo ciekawie.
Beato - czy jest on gdzieś dostępny w całości?
-
Są różne miejsca na necie gdzie można go obejrzeć za niewielką opłatą, np. tu: http://notcfootball.org/members/1w9u41tnb2n5sev/default.aspx Ja dysponuję CD, mogę zabrać na zlot :)
-
wow, jestem pełna podziwu dla tego człowieka
-
trzeba naprawdę coś kochać na co poświęca śię życie
-
Ja też. Tak przeglądając Internet natfrafiłam na opinię na imdb, wedle której osoba Richarda Ogusta jest w filmie wyidealizowana, a on sam jest człowiekiem niespełna rozumu. Dla ludzi myślących pewnymi kategoriami pewnie tak jest. Rzucić wszystko w imie ratowania żółwi to w pewnym sensie szaleństwo.
Kolejny zarzut był taki że trzymał żółwie w złych warunkach. Nawet w filmie pokazane jest jak traci niektóre z nich. Wypada jednak zapytać o to jaką te żółwie miały alternatywę? To co robił było tymczasowe i doraźne. Oczywiście nie jest dokładnie powiedziane w jaki sposób każdy jeden pojedynczy żółw trafił w jego ręce ale generalnie były to żółwie ratowane z restauracji. Na filmie i w trailerze są pokazane całe ich transporty, skrzynie pełne przerażonych zwierząt. Zaoferował im to co mógł, nie miał 1000 oczek wodnych i wybiegów a jedynie mieszkanie z którego go zresztą wyrzucono. Myślę ze mimo niepowodzeń przez te 2 lata zrobił wiecej dla zwierząt i przyrody niż niejeden człowiek przez całe życie.
-
Opinii zawsze będzie wiele.To normalne.Każdy wielki człowiek ma sprzymierzeńców i przeciwników.Najważniejszy jest ślad jaki zostawia.Tylko takie osoby,zdeterminowane mogą wpływać na zmiany.Tak będą nazywać Ich szaleńcami,ale historia może ocenić to zupełnie inaczej.
-
Alicja, masz rację.