Forum o żółwiach lądowych - żółw stepowy i grecki, hodowla, terrarium, nasze żółwie
Pozostałe => Archiwum => Adopcja i inne ogłoszenia => Oddam żółwia => Wątek zaczęty przez: Lifeisbrutal-94 w 13.09.2010, 17:55:57 pm
-
Tak więc zdecydowałem się jednak oddać Teodorę..ponieważ
1. Chodzę teraz do liceum i nie mam czasu się nią zajmować, mimo iż nie jest to środek szkoły i nie mam aż tyle na głowie jak będzie niedługo...
2. Nie mam pieniędzy na jej utrzymanie..
próbowałem zrobić wszystko, aby nie musieć jej oddawać ale niestety to ostateczna decyzja..
mama powiedziała, że tak będzie lepiej..głównie lepiej dla niej..o ile trafi do odpowiedzialnej osoby..
i tu zaczynają się moje wymagania..a w sumie to jedno..
chcę, aby to była osoba, która miała już kontakt z żółwiami..tym bardziej, że Teodora ma krzywicę (poniżej zdjęcia)...co niestety stało się przez głupotę..
odnośnie innych informacji o niej to tak:
1. wiek około 7,8 lat..??
2. ma problemy z chodzeniem na tylnych łapach, wlecze je za sobą (dostawała jednak witaminy)
3. górna skorupa około 17 cm, dolna 12..
bardzo więc bym prosił o pomoc w znalezieniu tej odpowiedniej osoby..u której skorupka będzie miała dobrze..
odnośnie transportu to nie wiem jak to się odbywa..wiem tylko, że raczej nie mam możliwości zawiezienia jej nie wiadomo jak daleko, bo nie mamy samochodu, w grę wchodzi jedynie autobus..czyli pobliskie miasta..no i najwyżej pociągiem..ale to poznań, wrocław i tyle..
ja jestem z Ostrowa Wielkopolskiego..
proszę o pomoc i o zrozumienie..
FOTY: (są stare ale chyba się nic nie zmieniło ;( )
(http://images37.fotosik.pl/284/062ab6761a6356f2med.jpg)
(http://images35.fotosik.pl/144/5069fd5fda41b370med.jpg)
(http://images44.fotosik.pl/289/d92768bd0bb68c2emed.jpg)
(http://images41.fotosik.pl/285/ba5313ca2986d0c3med.jpg)
-
Czy Teodora jest żółwiem hodowanym przez cały czas na podłodze?
Zastanawiam się, skąd te problemy z tylnymi łapami.....
Napisz coś więcej.W jakich warunkach była trzymana (terrarium, wybieg na zewnątrz)?Czym żywiona?Jak długo ją masz?
Te witaminy to miały pomóc na co?
-
czy Teodora w ogóle nie porusza tylnymi łapkami?
Jestem zainteresowana Teodorą, jeżeli mogę to tak ująć. Podaj mi proszę swojego maila. bo nie dajesz żadnego kontaktu do siebie.
pozdrawiam
-
Nie podał żadnych namiarów na siebie, bo stosuje się do regulaminu - w przeciwieństwie do Ciebie!
Napisz jakie masz warunki, doświadczenie i skąd się wzięłaś?
-
A więc tak, Teodora nie mieszka na podłodze, do zdjęć była tylko wyjęta...
mieszka w małym akwarium z torfem kokosowym..
wybieg na zewnątrz miał być, ale niestety nie było na to kosztów..
odnośnie łapek, to źle to ująłem, chodziło mi o to, że nie chodzi "na nich"...porusza nimi, ale nie utrzymuje skorupy nad podłożem..
odnośnie przeszłości..od kiedy jest z nami mieszka w tym akwarium..
odnośnie krzywicy..to ma ją przez złą dietę, bo była karmiona sałatą (tak pisało w książce!! weterynarz też tak mówił)..i dostawała czasami biały ser..kilka razy też mięso..dostawała też inne rośliny..ale nie były one bardzo urozmaicone..
przez ostatnie kilka lat (4,5)...dietę ma odpowiednią..(najróżniejsze rośliny..itd..)..
odnośnie witamin to chodziło mi głównie o sepię..xd..ostatnio dostawała też trochę marchewki..bo miała podpuchnięte oczy..
to chyba tyle..
Dodano 14.09.2010, 15:19:24 pm
jeśli chodzi o kontakt ze mną to wszystko jest w moim profilu..?? (email i numer gg)
-
Będę drążyć temat tylnych łap żółwia, bo chcę Ci pomóc. :)
Jak sądzisz, co jest tego przyczyną?Krzywica (brak słońca i calcium)?
Czy było tak od początku?
Czy żółw chodzi na tych łapkach, czy tylko wlecze za sobą?
Co na to weterynarz?
-
sądzę, że słabe kości itd.. (dostęp do słońca miała przez prawie całe lato..chodziłem z nią na polanę..i siedziałem w tym słońcu przez dobre 2 godziny..)..nie ma jednak żarówki UVB :o...o co też prosiłem wiele razy...
nie pamiętam czy było tak od początku z tymi łapami...bo na początku opiekowała się nim siostra..której nie mam teraz jak spytać..
ale było pewnie tak od czasu, kiedy miała złą dietę..itd...
rusza nimi..nie są bezwładne..ale nie potrafi unieś skorupy nad podłożem..
nie była u weterynarza.. :o :o już wiele razy siostra się deklarowała, że pojedzie i nici..
..
i dlatego właśnie chcę ją oddać..
bo nie jestem jej wstanie zapewnić odpowiednich warunków, mimo iż bardzo bym chciał..
robię to dla jej dobra, bo wiem że u mnie nie będzie miała dobrze.. :(
-
Rozumiem.
Uważam, że w tej sytuacji to rozsądna decyzja.
Twój żółw potrzebuje solidnej opieki - odpowiedniego żywienia, wybiegu zewnętrznego (wiosna, lato, wczesna jesień) i ratunku dla tych "słabych kości jak to określiłeś (wizyta u weterynarza).Tak jak zauważyłeś musi to być odpowiednia osoba.Może ktoś ze starszych użytkowników tego forum.....
Czekamy na chętnych do zaopiekowania się Teodorą......
-
Weterynarz teraz nie jest potrzebny tylko rozumne wyczucie co teraz począć z tym żólwiem kiedy jest wrzesień, czy zabrać się za przygotowanie do zimownia i na jak długie zimowanie, czy nie? Ono pomogłoby na zdrowie, ale też może być groźne dla życia.
Gdybym dokładnie wiedziała co ten żólw robił latem tego roku i ja się zachowywał, to może bym i się podjęła zimowania, ale wiem tylko to, co jest napisane na forum, a sama nie znam gada, i dlatego sie boję zgłosić chęć pomocy Teodorze, choć mam pokusy, bo widziałam już takie zółwie, i wiem co nalezy robić, aby z czasem nabrały lepszego zdrowia. Ale pisać o tym się nie da bez patrzenia na gada. Radzenie przez forum w takim przypadku sprowadza się tylko do jednego zdania - zimą zimowanie a latem trzymanie na dworze. A o tym już była tu mowa i teraz mamy sytuację trochę patową.
Powiem tak, że Teodora jak ma być oddana, to tylko w doskonałe warunki świetlne i jednak z zimowaniem w tym roku. Jest to zawsze jakieś tam wyzwanie dla nowego opiekuna, ale moim zdaniem to inaczej będzie z nią nadal kiepsko, a z każdym miesiącem, gorzej, bo przecież idzie zima, a choroby i niedobory się nasilają.
Zaczekajmy na wypowiedzi innych użytkowników, a zółw niech te parę dni poczeka.
-
Opiekę nad Teodorą zaoferowała mi scarlet34 z zolwie.net
odnośnie zimowania..to też sądzę, że powinna zimować, to byłby jej pierwszy raz..
ale wiem też że musi być do tego dobrze przygotowana, a ja jej tego nie mogę zapewnić...
-
To masz pewność ze Twój żółwiu trafi w dobre ręce:)
-
Scarlet to na naszym forum misza
Jak dobrze pamietam .
-
O nieeee... ???
-
Ale wiem że scarlet jest też na tym forum pod jakimś innym nickiem ;)
-
Tak rainok, napisz to jeszcze ze dwa razy :)
-
sory rainok, ale to jest zbytnio istotna informacja :)..więc jak możesz nie zaśmiecać..
dzięki :)
Dodano 15.09.2010, 19:39:05 pm
nie jest*
-
Chodziło mi o to że napisał dwa razy to samo, a nie że jest nieistotne.
-
dobra tam ;)
Dodano 16.09.2010, 20:24:23 pm
Znalazłem osobę chętną (temat można zamknąć)..chyba że scarlet się rozmyśli..ale powinno być wszystko ok ..:)